SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Wprost” pozywa Romana Giertycha i „Gazetę Wyborczą”. Mecenas odpowiada pozwem

W piątek AWR „Wprost”, wydawca tygodnika „Wprost”, skieruje do sądu pozwy cywilne przeciwko Romanowi Giertychowi i „Gazecie Wyborczej”, a w Radzie Etyki Mediów złoży skargę na publikację dziennika o interwencji komornika. - Jestem zmuszony pozwać wydawnictwo - odpowiada mecenas.

fot. papfot. pap

Sprawa dotyczy środowej interwencji komorniczej w redakcji tygodnika „Wprost”. Około godz. 17.00 do budynku Platformy Mediowej Point Group w Warszawie wszedł komornik sądowy, który miał zająć konta bankowe „Wprost” i zabezpieczyć na nich kwotę 100 tys. zł na poczet przyszłego odszkodowania w rozpoczynającym się procesie. Orzeczenie w tej sprawie wydał 21 października br. Sąd Okręgowy w Warszawie (więcej na ten temat).

Obecny na miejscu Sylwester Latkowski, redaktor naczelny pisma, nie przyjął od urzędnika powiadomienia o egzekucji. Ten jednak dokonał zajęcia kont i wystawił protokół odmowy przyjęcia dokumentów przez „Wprost”. Potwierdzają to obie strony, wersje różnią się jednak w kwestii opisu samej akcji. - Dziennikarze i pan Latkowski zabarykadowali się. Interwencja u ochrony i groźba sprowadzenia policji doprowadziła do wpuszczenia komornika - opisywał Wirtualnemedia.pl w środę Roman Giertych. - Nikt się nie barykadował (…). Więcej, komornik nawet nie był na piętrze, gdzie mieści się redakcja. Dziennikarze normalnie pracowali nad wydaniem tygodnika - zaprzeczał w rozmowie z nami Sylwester Latkowski (poznaj szczegóły).

Informację o zajęciu kont „Wprost” przez komornika podała jako pierwsza „Gazeta Wyborcza”. Na portalu Wyborcza.pl ukazał się w środę wieczorem artykuł opisujący interwencję. - Według fotoreportera „Wyborczej”, który był na miejscu, na komornika czekały zamknięte drzwi. Sekretariat wydawnictwa nie działał. Dziennikarze „Wprost” schowali się w środku - napisano w tekście pt. „Komornik wchodzi do "Wprost". Przyszedł po 100 tys. dla Giertycha. Dziennikarze się zamknęli”. Umieszczono w nim również fotografię przedstawiającą urzędnika sądowego w holu przed drzwiami do redakcji. Właśnie na tę publikację „Gazety Wyborczej” AWR „Wprost” złoży w piątek skargę do Rady Etyki Mediów. Wydawnictwo zarzuca dziennikarzowi „GW” Wojciechowi Czuchnowskiemu współpracę z komornikiem oraz manipulację, a jego artykuł określa jako nierzetelny. Skarga jest już gotowa.

Prawnicy Platformy Mediowej Point Group przygotowują również skargę na mecenasa Romana Giertycha, która zostanie skierowana do Naczelnej Rady Adwokackiej. - W dokumentach będziemy podnosić fakt, że Roman Giertych manipuluje danymi, składając w sądzie nieaktualne dokumenty (m.in. ponowne złożenie sprawozdania finansowego AWR „Wprost” za 2012 rok), co prawdopodobnie ma na celu wymuszenie orzeczeń zgodnych z jego intencjami - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Pawłowska-Pojawa, rzecznik prasowa PMPG. Wydawca twierdzi, że mecenas umyślnie wprowadził w błąd Sąd Okręgowy.

Postanowienie Sądu Okręgowego o zabezpieczeniu 100 tys. zł jest nieprawomocne. AWR „Wprost” zamierza złożyć zażalenie na orzeczenie sądu, argumentując je użyciem przez mecenasa Giertycha nieaktualnych danych finansowych. - Nie jest prawdą, że AWR „Wprost” nie wykonała orzeczenia sądu, ponieważ AWR takiego orzeczenia do dnia dzisiejszego nie otrzymała. Sąd wydał je 21 października 2014 roku - przekonuje wydawca. Roman Giertych dziwił się w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że AWR „Wprost” sam nie wpłacił do depozytu sądowego zabezpieczonej orzeczeniem sądu kwoty, choć postanowienie pochodzi z ubiegłego tygodnia.

- Pan Roman Giertych, wysyłając komornika do siedziby redakcji działał w celu wzbudzenia atmosfery sensacji wokół sprawy. Rachunek bankowy zabezpiecza się poprzez skierowanie pisma do banku, a nie poprzez działania w siedzibie zobowiązanego, tym bardziej jeżeli jest to osoba prawna - informuje AWR „Wprost”.

Wydawca „Wprost” podkreśla, że pozwał już wcześniej Romana Giertycha o ochronę dóbr osobistych w związku z nazwaniem dziennikarzy tygodnika „grupą przestępczą”. Z pozwami cywilnymi przeciwko Giertychowi wystąpili również Sylwester Latkowski, redaktor naczelny tygodnika „Wprost”, oraz Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy i współpracownik redakcji.

Wczoraj późnym wieczorem Roman Giertych odniósł się do zarzutów stawianych mu przez „Wprost” i zapowiedział skierowanie sprawy na drogę postępowania cywilnego.

- „Wprost” zarzucił mi, że oszukuję sąd i manipuluję danymi w celu wymuszenia orzeczeń. Zarzut oszustwa i wymuszenia to w ciągu kilku ostatnich miesięcy kolejny zarzut popełnienia przestępstwa skierowany wobec mnie przez tygodnik „Wprost”. Jak wszyscy pewnie wiedzą poprzedni zarzut skończył się umorzeniem sprawy w prokuraturze, odmową wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przez Rzecznika Adwokackiego oraz już dwoma dla mnie pozytywnymi orzeczeniami Sądu Okręgowego. W tej sytuacji jestem zmuszony ponownie pozwać wydawnictwo „Wprost”. W przyszłym tygodniu pozew wpłynie do Sądu - napisał na Facebooku Roman Giertych.

Agora nie odniosła się do zarzutów o nierzetelności środowej publikacji, które podnosi AWR „Wprost”. Odpowiedzi na zadane pytania nie otrzymaliśmy w czwartek również od redakcji „Gazety Wyborczej”.

W sierpniu br. średnia sprzedaż ogółem „Wprost” wynosiła 59 673 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii). Notowana na giełdzie Platforma Mediowa Point Group, większościowy udziałowiec AWR „Wprost” zanotowała 30,55 mln zł wpływów, o 10 proc. mniej niż rok wcześniej, oraz 5,88 mln zł zysku netto, o 62,5 proc. więcej niż przed rokiem (więcej na ten temat).

Dołącz do dyskusji: „Wprost” pozywa Romana Giertycha i „Gazetę Wyborczą”. Mecenas odpowiada pozwem

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
precz z codzienną, zwykłą
komuną !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedź
User
KL
Trzymam kciuki za "Wprost"!
odpowiedź
User
mm
trzymam kciuki za Wyborczą
odpowiedź