Andrzej Stankiewicz i Marcin Wyrwał w zespole dziennikarskim utworzonym po zabójstwie Jána Kuciaka

Dziennikarze Onetu Andrzej Stankiewicz i Marcin Wyrwał dołączyli do międzynarodowego zespołu reporterów śledczych, który został utworzony po zabójstwie słowackiego dziennikarza Jána Kuciaka i jego partnerki.

Ján Kuciak pracował jako dziennikarz śledczy serwisu Aktuality.sk (należącego do Ringier Axel Springer Slovakia), opisywał m.in. sprawę niejasności związanych ze zwrotem podatku VAT z wydatków na budowę i rozwój kompleksu hotelowego. We wrześniu ub.r. zawiadomił policję, że dostał pogróżki od biznesmena, którego działalność opisywał.

Ciała Jána Kuciaka i jego partnerki Martiny znaleziono w poniedziałek w zeszłym tygodniu w ich domu w miejscowości Velka Maća. Oboje zostali zastrzeleni. Władze Słowacji wyznaczyły milion euro nagrody za pomoc w ustaleniu sprawców morderstwa.

Z kolei Ringier Axel Springer Media, Axel Springer i Ringier w swoich tytułach internetowych i prasowych w kilku krajach zamieściły ostatni, niedokończony artykuł Jána Kuciaka - dotyczący zarzutów defraudacji środków pochodzących z funduszy Unii Europejskiej i oszustw podatkowych, których mieli dopuszczać się obywatele Słowacji i Włoch, podejrzewani o kontakty z zorganizowaną grupą przestępczą „Ndrangheta”.

Firmy powołały też w Bratysławie międzynarodowy zespół dziennikarzy śledczych, którzy będą kontynuowali badanie spraw, którymi zajmował się Kuciak. Do zespołu dołączyli dziennikarze Onetu Andrzej Stankiewicz i Marcin Wyrwał.

- Ten projekt dopiero się rodzi i nie wiadomo jeszcze, do czego będą potrzebni zagraniczni dziennikarze. Uważam, że sercem zespołu powinni być dziennikarze ze Słowacji, Czech i Włoch, bo to im najłatwiej będzie pójść po śladach Janka. Chciałbym im pomóc na tyle, na ile tylko potrafię - skomentował Stankiewicz.

We wtorek odbędzie się spotkanie organizacyjne. W zespole są dziennikarze ze Słowacji, Włoch, Niemiec, Szwajcarii i Polski. Będą pracowali w specjalnym pomieszczeniu chronionym przez policję.

tw