Facebook wprowadza funkcję Stories do swojej aplikacji. „Nie zastąpi News feedu” (opinie)

Facebook zapowiedział wprowadzenie w swojej aplikacji mobilnej funkcji Stories, podobnej do tych zastosowanych na Instagramie i w komunikatorze Messenger. - Stories mogą się okazać najważniejszą zmianą na Facebooku od lat, ale musi to być narzędzie intuicyjne i zaoferować użytkownikom możliwość szerokiej interakcji. Wbrew niektórym spekulacjom Stories nie wyprze z Facebooka News feedu - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Marta Zarosa, Karolina Parzych, Bartek Pucek i Krystian Wojtkowski.

Funkcja Stories umożliwiająca użytkownikom dzielenie się zdjęciami i filmami ze znajomymi nie jest debiutantem w ekosystemie Facebooka. Narzędzie to zostało wprowadzone przez firmę Marka Zuckerberga na platformę Instagram w lecie ub.r. i było wzorowane na podobnym rozwiązaniu zaoferowanym wcześniej przez Snapchat.

Kilka miesięcy później Facebook poszedł za ciosem i udostępnił podobną do Stories opcję My Day użytkownikom komunikatora Messenger.

Okazało się, że Stories na Instagramie jest skutecznym narzędziem konkurencyjnej walki ze Snapchatem. W lutym br. pojawiły się dane świadczące o stopniowym przechodzeniu użytkowników Snapchata do Instagrama.

Teraz Facebook wykonał kolejny krok zapowiadając na swojej stronie włączenie opcji Stories do swojej mobilnej aplikacji.

Facebook Stories mają pozwalać użytkownikom na swobodne i kreatywne dzielenie się ze znajomymi zapisem (fotograficznym lub filmowym) najważniejszych dla nich wydarzeń. Według zapowiedzi treści publikowane w Stories przez użytkownika będą widoczne dla adresatów przekazu jedynie przez 24 godziny, a jeden film wideo nie może być dłuższy niż 10 sekund.
 

Aby urozmaicić treści prezentowane w Stories Facebook oddaje w ręce użytkowników zestaw filtrów, które pozwalają na dodawanie do zdjęć i klipów wideo dodatkowych efektów graficznych czy napisów.

Największa zmiana od 2006 roku

W rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl eksperci segmentu mediów społecznościowych i aplikacji mobilnych nie są specjalnie zaskoczeni tym, że Facebook zaimplementował w głównym serwisie sekcję Stories, która szczególnie w wypadku Instagrama okazała się sukcesem. Przyczyny popularności podobnych rozwiązań wyjaśnia Marta Zarosa, chief business development officer w indaHash

- Format Stories jest zbliżony do naturalnej komunikacji - ocenia Marta Zarosa. - Przypomina rozmowę twarzą w twarz i daje poczucie towarzyszenia drugiej osobie w danej chwili. Dzięki temu jest bardziej angażujący, a tym samym - coraz popularniejszy. Pokazuje prawdziwe emocje, a to dla użytkowników ogromna wartość.

Dla naszej rozmówczyni Stories to też część większej całości - tzn. szeroko pojętych treści wideo.

- Wideo-rozmowy zastępują rozmowę na różnego rodzaju komunikatorach, mikro-wideo posty, a dłuższe wideo i transmisje live to coraz częstsza forma wpisów na serwisach społecznościowych. Szczególnie wśród digital influencerów, którzy angażują w ten sposób tysiące swoich fanów. Szacuje się, że już w 2019 r. 73 proc. całego internetu będą stanowiły treści wideo - prognozuje Zarosa.

Potencjał drzemiący w Stories na Facebooku dostrzega Bartek Pucek, szef pionów mobile & digital w Grupie Onet-RAS Polska.

- Kiedy w 2006 r. Facebook przedstawił swoim użytkownikom „News feed” jako sposób konsumpcji informacji w postaci tzw. „walla” protestom użytkowników nie było końca – przypomina Bartek Pucek. - Przez ponad 10 lat „feed” był główną koncepcją dla wielu kolejnych produktów (Twitter, Google+, Instagram). Snapchat, który jest usługą „mobile native” (tylko mobile), w odróżnieniu od np. Instragrama, który jest produktem „mobile first” (przede wszystkim mobile) udowadnia, że współcześnie jest również inna droga. Snap inc. nazywając siebie „The camera company” chce pokazać, że jego DNA jest skupione wokół kamery w smartphonie i funkcji „Stories”.

W ocenie eksperta z Onet-RAS Polska do niedawna istniało sporo ograniczeń, dla których inne firmy nie decydowały się budować usług w podobny sposób - ze względu na jakość kamery i aparatu w telefonach, ilości miejsca w telefonie czy jakości transferu (zasięgu) operatora i limitów z tym związanych. Dziś, kiedy te ograniczenia nie są problemem dla ogromnej liczby użytkowników taka funkcjonalność jak Stories, która jest bardzo popularna w samym Snapchacie, znajduje również zastosowanie na Instagramie czy Facebooku.

- Z jednej strony można się zżymać na „kopiowanie”, z drugiej strony Facebook jako firma ma swój żywotny interes w adoptowaniu zachowań i funkcjonalności, które najlepiej rezonują z młodszymi użytkownikami i które potrafią wykorzystywać kreację wideo i audio w sposób przystępny i łatwy dla każdego - zauważa Pucek. - Trend zwany „lifecasting”, który można przetłumaczyć jako transmisja swojego życia jest w całkowitej opozycji do dotychczasowych zachowań: okazyjnego wrzucenia zdjęcia, podzielenia się refleksją na rzecz nieustannego nagrywania. „Record vs experience”.

Zdaniem Pucka od strony stricte produktowej „Stories” przedstawione przez Facebooka posiadają bardzo ciekawe funkcjonalności: dekorowane zdjęcie (zaprojektowane przez artystów Hattie Stewart i Doug Coupland), maski wprowadzone dzięki zeszłorocznej akwizycji aplikacji MSQRD wraz z maskami „premium” stworzonymi z partnerami zewnętrznymi (Smerfy, Power Rangers), które śmiało mogą konkurować ze sponsorowanymi narzędziami dla twórców od Snapchata.

- Connor Hayes, product manager Facebooka stwierdził, że kamera ma być w centrum „News feed”, do której dostęp będzie przez „swipe w lewo” oraz specjalną zakładkę na topie, która umożliwi przeglądanie wyłącznie treści wideo i zdjęć. Zapewne jest to pierwszy testowy krok, który pozwoli Facebookowi zdecydować czy iść dalej i dokonać najważniejszej zmiany w sposobie korzystania z Facebooka od 2006 r. - przewiduje Pucek.

Stories zamiast News feedu? Nie tak prędko

Przy okazji zapowiedzi sekcji Stories w mobilnym Facebooku w branży pojawiły się spekulacje mówiące o tym, że w niedalekiej przyszłości rozwiązania typu Stories mogą wyprzeć powszechnie używany dzisiaj News feed w formie jaką znamy.

Podobne sugestie zaprezentowano także w mediach m.in. w serwisie TechCrunch i to właśnie do tej publikacji odwołuje się bezpośrednio w rozmowie z nami Krystian Wojtkowski, digital creative specialist w FaceAddicted

- News feed, Stories, karuzela, kanwa, GIF, 360 stopni, posty wertykalne i horyzontalne... Czy dostałeś już zawrotu głowy od liczby wymienionych formatów? - pyta Krystian Wojtkowski. - Jeśli tak, to pomyśl co czują odbiorcy. Nie dajmy się zwariować i pamiętajmy, że formaty nie tworzą treści, lecz służą (tylko, a może i aż) ich lepszej prezentacji.

Nasz rozmówca przypomina, że wspomniany artykuł w serwisie TechCrunch rozpoczął dyskusję na temat tego czy rosnąca popularność formatów typu Stories świadczy o tym, że w przyszłości wyprą one popularne News feedy.

- Autor tekstu wysnuł taką hipotezę na podstawie wypowiedzi Tony’ego Leacha, product managera Messenger Day (jednej z funkcji aplikacji Messenger), która brzmiała następująco: “We like to think of the camera as the new keyboard.” – cytuje Wojtkowski. - Dopowiedziane przez dziennikarza „That means the News Feed is outdated” jest przestrzeloną nadinterpretacją. Nie można stawiać znaku równości pomiędzy tymi dwiema kwestiami. Klawiatura i kamera służą do tworzenia treści, natomiast Tablica i Stories je przedstawiają – ocenia ekspert z FaceAddicted i zaznacza, że Stories i News feed to dwa uzupełniające się formaty.

- Nie rywalizują ze sobą, lecz odpowiadają innym rodzajom treści – przekonuje Wojtkowski. - Spójrzmy na Instagram Stories i Messenger Day - obie funkcje początkowo prezentują treści foto lub wideo, korzystamy z nich swipe’ując. Gdy jakaś treść znajomego lub marki przykuje naszą uwagę i postanowimy wejść w konwersację, to wówczas lądujemy na chatcie, który jest… News feedem! Odwrotną sytuację możemy zauważyć na Facebooku. Scrollujemy walla i bęc – karuzela, którą musimy przeklikać od lewej do prawej. Takich przykładów jest więcej, a żeby je dostrzec wystarczy wyjść poza społecznościówki i zerknąć na serwisy informacyjne lub strony internetowe. Decyzję o tym, czy w danym momencie internauta ma scrollować, czy swipe’ować uzależniamy od useability. Useability natomiast wynika z zachowań ludzi. Warto pamiętać, że zwykły odbiorca nie pracujący w komunikacji nie ma pojęcia o nowych formatach. Jeśli nie są intuicyjne, to się w nich gubi. Nie ma pewności, gdzie kliknąć i co się stanie gdy to zrobi (szczególnie jeśli jest starszy).

Zdaniem naszego rozmówcy w świetle przytoczonych przez niego argumentów dyskusja na temat formatu nigdy nie powinna być na pierwszym miejscu.

- Niestety coraz częściej myśląc o kampanii zaczynamy od: „Może zrobimy wideo? A może karuzelę? Nie, nie ja wiem, zacznijmy od kanwy, bo wtedy połączymy wideo i karuzelę”. Podsumowując: Czy Stories wyprze News feedy? Moim zdaniem nie, ale czy dam sobie uciąć za to rękę? Też nie. Barack Obama powiedział kiedyś: „Orange is not the new black”. Co się później stało, każdy wie – zaznacza Wojtkowski.

Karolina Parzych, head of content w Mint Media nie jest przekonana czy sekcja Stories zdominuje News feed jako główny kanał na Facebooku, zaznacza też, że aby nowe Stories zyskało wysoką popularność będzie potrzebowało dodatkowych funkcji.

- Czy Stories rzeczywiście mają szansę stać się nowym News feedem? Odpowiedź nie będzie zaskakująca – to zależy – zastrzega Karolina Parzych. - Mieliśmy już wojnę między Snapchatem a Instagramem, gdy ten drugi wprowadził Instagram Stories. Kto wygrał? Ze względu na swój bogaty zasób użytkowników jednak Instagram. Choć niektórzy (np. ja) mimo wszystko są wierni Snapowi. Dlaczego? Z jednego, prostego powodu – czuję się tam bardziej prywatnie, bo mam tam dużo mniejszą bazę odbiorców.

Nasza rozmówczyni przypomina, że ponad 400 mln użytkowników korzysta z Instagrama każdego dnia, a ponad 150 mln z relacji.

- Już teraz poprzez Stories możemy kierować do witryny zewnętrznej czy prowadzić relację live – zaznacza Parzych. - Relacje na Messengerze nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem jak te na Insta, dlatego mamy nowość – Stories bezpośrednio na Facebooku. 66 proc. aktywności użytkowników kanału to dodawanie zdjęć. Czy mogą przenieść ją do Stories? Czas pokaże. Już teraz widzimy, że funkcja jest zbudowana analogicznie do innych. 10 s długości materiału, 24 h trwałości. Gdyby ta nowinka zastąpiła Mój dzień na Messengerze raczej nikt by się nie obraził.

Zdaniem ekspertki z Mint Media do popularności Stories na Facebooku w poważnej mierze może przyczynić się do łączenie do nich Reakcji.

- Możemy wysłać osobie publikującej materiał na Stories wiadomość, jednak nie możemy na nią zareagować tak jak na inne materiały w News feedzie. Opcja jest wprowadzona w relacji live na Instagramie, gdzie możemy wysyłać serduszka. Ludzie pragną atencji i lajków, dajmy im możliwość przyznawania ich i otrzymywania, a być może to będzie klucz do sukcesu – przypuszcza Parzych.

ps