FoodCare ma zapłacić fundacji Dariusza Michalczewskiego 2,4 mln zł za korzystanie z nazwy Tiger

Sąd Okręgowy w Krakowie orzekł, że FoodCare ma zapłacić Fundacji Darka Michalczewskiego „Równe Szanse” 2,4 mln zł odszkodowania za korzystanie przez firmę z oznaczenia Tiger w nazwie napoju energetycznego Tiger Energy Drink już po rozwiązaniu umowy licencyjnej. Fundacja domagała się za to 21,8 mln zł, FoodCare zapowiada apelację od wyroku.

Spór prawny Fundacji Darka Michalczewskiego „Równe Szanse” i FoodCare’u dotyczący marki Tiger zaczął się w 2010 roku. Według fundacji firma wbrew porozumieniu przestała uiszczać opłatę licencyjną za korzystanie z tej nazwy. W konsekwencji fundacja w październiku 2010 roku w trybie natychmiastowym rozwiązała umowę i przekazała prawa do marki firmie Maspex.

FoodCare prowadził jednak sprzedaż napoju Tiger Energy Drink do połowy 2011 roku, kiedy kilka sądów rejonowych w ramach zabezpieczenia powództwa prawomocnie zakazało firmie produkcji, dystrybucji i reklamowania produktu.

Fundacja Michalczewskiego w pozwie złożonym w październiku 2013 roku domagała się od FoodCare’u 21,8 mln zł z tytułu bezprawnego korzystania z oznaczenia Tiger po rozwiązaniu umowy licencyjnej.

Sąd Okręgowy w Krakowie w środę wydał wyrok przyznający fundacji z tego tytułu kwotę 2,4 mln zł. FoodCare zapowiada, że po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia najprawdopodobniej złoży apelację.

Firma uważa, że umowa z fundacją byłego boksera obejmowała tylko wykorzystanie jego wizerunku do celów promocyjnych napoju Tiger Energy Drink. - FoodCare posługiwał się bowiem słowem „tiger” w oznaczeniu produktu „Tiger Energy Drink” (jako elementem jego nazwy) na podstawie własnych uprawnień wynikających z faktu pierwszeństwa faktycznego używania tej nazwy jak i z faktu rejestracji znaków towarowych, czego Sąd nie uwzględnił. Użycie słowa „tiger” bez jednoczesnego udziału wizerunku Dariusza Michalczewskiego nie mogło działać na szkodę byłego boksera - argumentuje przedsiębiorstwo w komunikacie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.

Dariusz Michalczewski jest połowicznie zadowolony z tego orzeczenia. - Cieszę się, bo to następny korzystny dla mnie wyrok sądowy. Sąd zobowiązał FoodCare do zapłaty kolejnego wysokiego odszkodowania na moją rzecz. Co bardzo ważne liczy się fakt dostrzeżenia  ponownie przez Sąd nieuczciwych działań FoodCare - komentuje. - Co do wysokości odszkodowania - będę rozważał odwołanie od tego wyroku, ponieważ uważam, że korzyści odniesione z naruszenia moich dóbr osobistych przez FoodCare były zdecydowanie większe. Kara powinna być dotkliwa, aby w przyszłości firma Pana Wiesława Włodarskiego naprawdę się zastanowiła, czy warto, jeśli będzie chciała kogoś następnego oszukać - uważa Michalczewski.

W listopadzie 2014 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie nakazał firmie FoodCare’owi zapłatę ponad 15 mln zł dla fundacji Dariusza Michalczewskiego z tytułu nieuiszczonych opłat licencyjnych za sprzedaż napoju Tiger Energy Drink jeszcze w trakcie obowiązywania umowy licencyjnej.

tw