MON zdecydował, które redakcje wejdą na spotkanie z Antonim Macierewiczem. „Nie weszły media komercyjne”

Ministerstwo Obrony Narodowej dokonało selekcji redakcji, których przedstawiciele mogli wziąć udział w spotkaniu z sekretarzem obrony USA i ministrem obrony narodowej, Antonim Macierewiczem. O sprawie poinformował na Twitterze korespondent Paweł Żuchowski z RMF FM, korespondent tej stacji w USA, którego nie wpuszczono do pentagonu. – Mieliśmy ograniczone możliwości zapraszania mediów - mówi dla Wirtualnemedia.pl mjr. Anna Pęzioł-Wójtowicz, rzeczniczka MON.

Minister Macierewicz podczas swojej wizyty w USA spotkał się z sekretarzem obrony tego kraju, gen. Jamesem Mattisem.  W trakcie spotkania przewidziano także oświadczenia obu przedstawicieli rządów w budynku Pentagonu. MON zadecydował, że wejście na to dostaną tylko przedstawiciele mediów niekomercyjnych. Poinformował o tym na Twitterze Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w USA.

Wejść mieli przedstawiciele tylko pięciu redakcji. - Takie warunki podyktował nam Pentagon. Mogła wejść kamera, radio, dziennikarz piszący. MON przesłało więc taką listę dziennikarzy. Sprawa dla nas jest już zamknięta. – informuje Wirtualnemedia.pl mjr. Anna Pęzioł-Wójtowicz, rzeczniczka MON. Jakie było kryterium doboru redakcji przez polskie Ministerstwo Obrony? - Naszą intencją było, żeby to były media, których zasięg będzie ogólnopolski i to wszystko - odpowiada.

Sęk w tym, że pani major z początku zapewniała dziennikarza, że to Pentagon decyduje, kto ma wejść na oświadczenia ministrów obrony, a nie polski MON, o czym Paweł Żuchowski informował na swoim mikroblogu.

Jak twierdzi reporter RMF FM, kryterium doboru dziennikarzy było zgoła inne niż „ogólnopolski zasięg”: na salę nie wpuszczono po prostu nikogo z mediów komercyjnych.

Rzeczniczka MON w rozmowie z nami podkreśla, że całość uroczystości była dostępna na stronach internetowych MON i prosi na koniec, żeby „nie robić sprawy tam, gdzie jej nie ma”. - Gdybyśmy mogli zaprosić wszystkich dziennikarzy, na pewno byśmy to zrobili, jednak to nie my byliśmy organizatorem tej uroczystości. Na nasze przedsięwzięcia zapraszamy wszystkich dziennikarzy. Tym razem mieliśmy prawo ograniczone do liczby dziennikarzy i rodzajów mediów - kończy.

Ostatecznie po wpisach na Twitterze MON zdecydował o wpuszczeniu Pawła Żuchowskiego na salę.

 

jk