Deklaracje dotyczące przyszłości Netflixa padły z ust Reeda Hastingsa podczas jego wystąpienia na konferencji Netflix Labs Day zorganizowanej w głównej siedzibie serwisu w Los Gatos w Kalifornii.
Hastings zapowiedział zdecydowanie, że firma nie przewiduje ani w bliskiej, ani w dalszej przyszłości wprowadzenia w serwisie reklam i nigdy nie będą one dla Netflixa źródłem przychodów.
Szef Netflixa zaznaczył także, że w serwisie nie są planowane programy o charakterze informacyjnym czy też transmisje sportowe. Zdaniem Hastingsa oferowanie tego typu treści jest obecnie testowane przez internetowych gigantów w rodzaju Facebooka czy YouTube’a, ale Netflix nie zamierza podążać tą drogą.
- Iść tam gdzie konkurencja? Nigdy - oświadczył dobitnie Hastings. - Mamy wystarczająco wiele do zrobienia na naszym własnym terenie, nie będziemy więc starali się kopiować innych. Dlatego nie wejdziemy ani w newsy, ani w sport. Ale będziemy za to robić to, co potrafimy najlepiej.
Szef Netflixa zaznaczył, że serwis zamierza w dalszym ciągu stawiać głównie na oryginalne treści. Potwierdzeniem tego są ujawnione wcześniej plany, według których w 2018 r. Netflix zamierza wyprodukować ponad 700 własnych filmów, seriali i programów przeznaczając na to kwotę 8 mld dol.
W IV kwartale 2017 roku Netflix osiągnął przychody wynoszące 3,29 mld dol., a globalna liczba subskrybentów serwisu przekroczyła 117,5 mln. Po raz pierwszy w historii wartość spółki osiągnęła poziom 100 mld dol.
ps
Link do strony artykułu: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/netflix-nie-wprowadzi-reklam-newsow-i-sportu