Zarząd Polskiego Radia: Paweł Badzio zrezygnował z felietonów Andrzeja Stankiewicza, kiedy nie był już szefem PR24

Zarząd Polskiego Radia poinformował, że z końcem lutego Paweł Badzio został odwołany ze stanowiska dyrektora Polskiego Radia 24. Dodano, że Badzio w zeszłym tygodniu bez zgody zarządu zrezygnował z felietonów Andrzeja Stankiewicza, czym przekroczył swoje kompetencje.

Paweł Badzio zdecydował o zerwaniu współpracy z Andrzejem Stankiewiczem w zeszłym tygodniu. Stało się to po tym jak dziennikarz - wspólnie z Andrzejem Gajcym - napisał kilka tekstów przedstawiających notatkę polskich służb dyplomatycznych w Waszyngtonie o nieoficjalnej zapowiedzi przedstawiciel Departamentu Stanu USA, że jeśli polskie władze nie wycofają się z nowelizacji ustawy o IPN, nie ma szans na spotkanie naszego prezydenta czy premiera z prezydentem lub wiceprezydentem USA.

Przedstawiciele MSZ przyznali, że taka notatka powstała, zawiadomili też prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na ujawnieniu jej dziennikarzom. Jednocześnie politycy obozu rządzącego i przychylne im media zarzucali Onetowi publikację fake newsów i próbę doprowadzenie do pogorszenia relacji polsko-amerykańskich.

- Zarząd Polskiego Radia S.A. informuje, że Paweł Badzio, który od 1 marca nie pełni funkcji Dyrektora Polskiego Radia 24, przekroczył swoje kompetencje rezygnując z felietonów Andrzeja Stankiewicza. Zarząd Polskiego Radia nie został uprzedzony o tej decyzji i nie wyraził na nią zgody - poinformowano w oświadczeniu przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl w środę rano.

Andrzej Stankiewicz przygotowywał felietony dla Polskiego Radia 24 od startu stacji w zmienionej formule we wrześniu 2016 roku. Paweł Badzio przyznał, że sam zdecydował o zakończeniu współpracy z dziennikarzem, natomiast nie podał uzasadnienia.

Decyzję o rezygnacji z felietonów Stankiewicza skrytykowali niektórzy dziennikarze aktywni na Twitterze. - Moment, w którym władza zaczyna karać za mówienie prawdy; ktoś ciężko upadł na głowę - skomentowała Barbara Kasprzycka z „Dziennika Gazety Prawnej”. - Wyspa wolności i tolerancji - ironizował Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej”. - Wasza strata, Polskie Radio 24, potwierdzacie tylko, że jesteście radiem rządowym, a z medium publicznym nie macie nic wspólnego - napisał Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onetu. - Obowiązkiem dziennikarzy jest ujawnianie spraw, które nie są znane opinii publicznej, a nie kalkulowanie, czy jest to na rękę rządzącym. Straszenie nas, stosowanie metod operacyjnych, odbieranie programów i pomawianie jest przekroczeniem granic. Będziemy o tym głośno mówić! - zapowiedział Andrzej Gajcy z Onetu.

Polskie Radio nie poinformowało na razie, kto przejął funkcję dyrektora Polskiego Radia 24.

Paweł Badzio został szefem rozgłośni w kwietniu ub.r. W lutym br. telefonicznie zwrócił uwagę dziennikarce Mai Borkowskiej, mającej wtedy dyżur w rozgłośni, żeby w serwisach nie podawała już informacji o tym, że Platforma Obywatelska zapowiedziała własną nowelizację ustawy o IPN. Dwa dni później Badzio poinformował dziennikarkę, że zakończono z nią współpracę.

Przed pracą w Polskim Radiu 24 Badzio był związany z Polską Agencją Prasową, w której kierował zespołem zajmującym się tematyką gospodarki i mediów. Wcześniej pracował m.in. w TV Republika, Radio Wnet i TVP. Jest szefem Stowarzyszenia Podziemnego Radia Solidarność.

Polskie Radio 24 jest emitowane analogowo od września 2016 roku. Według badania Radio Track od listopada ub.r. do stycznia br. stacja miała 0,6 proc. udziału w rynku słuchalności.

Z Polskiego Radia 24 na krótko zwolniono Filipa Memchesa za zaproszenie Jana Hartmana

W kwietniu ub.r. Krzysztofa Gottesmana odwołano z funkcji wicedyrektora Polskiego Radia 24, a Filipa Memchesa zwolniono z tej stacji. Prezes Polskiego Radia Jacek Sobala przyznał, że zdecydował o tym, ponieważ w jednej z audycji Memchesa przedstawiono komentarz Jana Hartmana, który parę lat temu napisał o potrzebie dyskusji na temat możliwości zalegalizowania związków kazirodczych.

Decyzję Sobali co do Gottermana i Memchesa skrytykowało wielu dziennikarzy, także ci związani z tygodnikiem „Sieci”, Telewizją Republika i Telewizją Polską. Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych, zwrócił się do prezesa Polskiego Radia o wyjaśnienia w tej sprawie. W efekcie niedługo potem Memches został ponownie zatrudniony w stacji i dalej prowadził swoje audycje (na początku lutego br. został szefem redakcji literatury i publicystyki w TVP Kultura).

tw