Rynek treści za paywallem czeka zmiana, ale powolna

Kilka dni temu Agora poinformowała, że liczba płatnych subskrypcji cyfrowych "Gazety Wyborczej" na koniec grudnia 2016 roku sięgnęła niemal 100 tys. Eksperci zgadzają się, że jest to imponujący wynik, ale widzą w nim raczej zapowiedz ewolucji na rynku, niż nagłej rewolucji.

Agora, spółka wydająca "Gazetę Wyborczą" zakładała, że na koniec roku osiągnie wynik 90 tys. płatnych subskrypcji. Przekroczenie magicznej granicy 100 tys. stanowi wzrost o 30 procent r/r.

Eksperci z branży, których poprosiliśmy o komentarz do tego wyniku, uważają, że na tak trudnym rynku przekonanie stu tysięcy osób, by wykupili prenumeratę cyfrową, stanowi nie lada osiągnięcie. Jednak nie wszystko w komunikacie Agory jest do końca jasne.

Takie zdanie prezentuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Przemysław Pająk, redaktor naczelny serwisu Spidersweb.pl. Kładzie nacisk na brak przejrzystości w komunikacie.

- To oczywiście bardzo dobry wynik, niespodziewany jak na polskie realia. Polacy bowiem nie kochają paywalla - wolą zdecydowanie korzystać z treści niepłatnych. Tymczasem tutaj coś się zadziało i nagle mamy ponad 100 tys. ludzi, którzy chętnie zapłaciło za treści. Pytanie: co to było? Mam taką refleksję, że z grubsza wygląda to dobrze, ale jeśli wejdzie się w szczegóły – no to nie wiadomo, co o tym myśleć. Informacja Agory jest bowiem ogólnikowa. Wiadomo, że firma ta robi sporo promocji i rozdaje prenumeraty, np. studentom. Ile z tej ogólnie podawanej liczby prenumerat to właśnie takie podarunki i promocje? Nie wiadomo - mówi Pająk.

Przemysław Pająk uważa, że paywall będzie rósł w siłę, ale nie ma szans, żeby w najbliższym czasie stał się powszechny. - To raczej będzie wciąż coś dla zamożniejszych czytelników, coś co będzie ich wyróżniało. Z drugiej strony przecież rolę codziennej prasy przejmują duże portale internetowe. To one ściągają teraz najlepszych dziennikarzy i zdobywają coraz liczniejszych czytelników. Paywall na pewno z czasem stanie się powszechny, ale nieprędko - dodaje.

Magdalena Birecka, odpowiedzialna w Infor Biznes za wydawanie serwisów internetowych, uważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że wynik Agory nie jest ewenementem - jest raczej zapowiedzią drogi, która czeka nas wszystkich wydawców prasy. - Będziemy podążali ta drogą, wolniej albo szybciej, ale z czasem wszyscy włączymy się w tę kulę śniegową. Doceniam ten wynik, ale dla mnie to żaden szok, raczej symptom czegoś nowego na horyzoncie. Na naszych oczach następuje ewolucja: coraz większa część internautów zgadza się płacić za treści dotychczas dostępne za darmo. Ewolucja jak to ewolucja: musi trochę potrwać. Trochę więc czasu upłynie, zanim paywall stanie się powszechny, jednak widać, że proces ten już się zaczął - dodaje Birecka.

Magdalena Chudzikiewicz, członek zarządu Polska Press Grupy odpowiedzialna za internet w Grupie, mówi dla Wirtualnemedia.pl, że liczba płatnych subskrypcji "Gazety Wyborczej" rzeczywiście może imponować, szczególnie na polskim rynku, uważanym za trudny.

- To imponująca liczba, zwłaszcza gdy spojrzy się na wyniki sprzedaży printowej „Gazety Wyborczej”. Oczywiście chciałabym, żeby był to zwiastun czegoś nowego na rynku, a Agora żeby była prekursorem, ale trudno w tej chwili powiedzieć, czy tak się rzeczywiście stanie. „Gazeta” wcześniej niż my wyszła z systemu Piano i postawiła na własne rozwiązanie. My też idziemy własną drogą. Wprowadziliśmy swoje rozwiązania, dzięki którym możemy analizować ścieżki zakupowe naszych użytkowników, badać które treści są pożądane, chętnie kupowane i ile klienci są w stanie za nie płacić. Zaczynamy obserwować pierwsze efekty własnych rozwiązań. Dzięki temu, że posiadamy wiele zróżnicowanych tytułów, możemy uzyskać szerokie spektrum, jeśli idzie o treści płatne. Na razie jednak nie mogę zdradzić, jakie wzrosty notujemy. Jest na to zbyt wcześnie - ocenia Chudzikiewicz.

Wynikiem dziennika wydawanego przez Agorę nie jest też zaskoczony Przemysław Barankiewicz, chief digital officer w Bonnier Business Polska. -  Liczba prenumeratorów Wyborcza.pl rośnie szybko już od dawna. Na pewno także dzięki ostatnim zmianom na stronie, usprawnieniu ścieżki zakupowej itd. To dobry wynik i na pewno niezły zwiastun dla branży. Na pewno skłoni to wydawców do śmielszych eksperymentów z płatnymi treściami. Bonnier jest na tym rynku od dawna. Wiemy, jak ciężki to chleb, ale jesteśmy zdeterminowani, żeby zwiększać liczbę prenumeratorów w sieci. Jednym zdaniem: ten rok może być przełomowy dla wydawców premium - mówi dla Wirtualnemedia.pl.

Użytkownik serwisów „Gazety Wyborczej” może przeczytać za darmo tylko 10 artykułów w miesiącu. Po wyczerpaniu limitu proponowany jest mu zakup jednego z dwóch pakietów: „Wyborcza” lub „Wyborcza Premium”. Każdy z pakietów dostępny jest w trzech wersjach - na miesiąc, na kwartał i na rok.

Przypomnijmy, że w połowie października ub.r. podwyższono cenę egzemplarzową większości wydań „Gazety Wyborczej”, zmieniono też dni ukazywania się niektórych dodatków (np. „Duży Format” został przeniesiony z czwartku na poniedziałek). Jednocześnie rozpoczęto zwolnienia grupowe, obejmujące 190 pracowników, głównie z zespołu "GW".

Według danych ZKDP w listopadzie 2016 r. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 129 786 egz., o 17,36 proc. mniej niż rok wcześniej. W październiku 2016 r. „GW” po raz pierwszy w historii zanotowała pod tym względem niższy wynik od „Super Expressu”.

W I półroczu 2016 roku Agora zanotowała wzrost wpływów ze sprzedaży o 1,6 proc. do 584,7 mln zł oraz 11,1 mln zł straty netto.

Jacek Kowalski