Połowa dziennikarzy pracuje z domu, 18 proc. w kawiarni czy restauracji

Ponad 90 proc. dziennikarzy korzysta z przenośnego laptopa i telefonu w swojej bieżącej pracy. Prawie 50 proc. zapoznaje się z treścią nadsyłanych informacji na smartfonie - wynika z badania Mobile Journalism.

23 proc. ankietowanych wykonuje swoje zadania wyłącznie w redakcji. Prawie połowa przyznaje, że pracuje z domu, a 18 proc. w kawiarni lub restauracji.

Coraz lżejsze i poręczniejsze urządzenia sprawiły, że 17 proc. respondentów zdarzyło się "redakcyjne biurko" zastąpić własnymi kolanami, pisząc tekst w komunikacji miejskiej.

Dziennikarze coraz większą role przypisują smartfonom. Prawie 90 proc. docenia, że działają sprawnie i są zawsze pod ręką, a dla ponad 1/4 istotna jest możliwość połączenia z internetem, dzięki czemu mogą o dowolnej porze dnia zajrzeć do skrzynki pocztowej i zweryfikować nadesłane treści oraz zrobić szybki research w sieci.

Smartfon wykorzystywany jest przez dziennikarzy jako narzędzie do robienia zdjęć ze spotkań i konferencji (jak wskazuje 73 proc. ankietowanych), rejestracji wywiadów (52 proc.), a także do tworzenia tekstów. Połowa badanych przyznała, że chociaż raz napisała materiał prasowy na swoim telefonie.

Korzystanie z urządzeń mobilnych pozwala na jeszcze łatwiejszy niż dotychczas dostęp do portali społecznościowych, co znacznie ułatwia komunikację wewnątrz redakcji, a co za tym idzie dziennikarze coraz rzadziej muszą spotykać się twarzą w twarz, by omówić bieżące sprawy i kolejne materiały. Jak wynika z badania, prawie 1/4 newsroomów przeniosła się do sieci, a ponad połowa badanych przyznaje, że łączy tradycyjny styl z mobilnym.

Częstym miejscem spotkań dziennikarzy jest Twitter, pełniący rolę branżowego komunikatora, na którym swobodniej niż np. na Facebooku można wyrażać swoje opinie. Umożliwia on również szybki dostęp do newsów i aktualności. Portale społecznościowe pozwalają nie tylko dzielić się informacjami, ale także przeprowadzać wywiady. Ponad 40 proc. badanych przyznało, że chociaż raz wykorzystało do tego celu Facebook Messengera lub komunikator Google Hangouts. Dużym powodzeniem cieszy się również Skype, którego wybrała ponad połowa ankietowanych.

Dzięki sprawnym urządzeniom i łatwemu dostępowi do internetu redaktorzy pracują znacznie szybciej (prawie 90 proc. badanych przyznało, że korzystanie ze smartfonów znacznie podniosło ich efektywność).

Prawie połowa badanych czyta nagłówki i pierwsze zdania tekstu na komórce, a ponad 1/4 z nich uznaje to za podstawowy sposób zapoznawania się z nadesłanymi treściami. 3/4 badanych przyciąga nie rozmiar materiału, ale interesujący temat i treść.

Badanie "Mobile Journalism" zostało przeprowadzone przez agencję PR d*fusion communication w maju 2017 r. na próbie 109 dziennikarzy o różnych profilach (metoda: kwestionariusz ankietowy).

km