„Przekrój” wraca jako kwartalnik społeczno-kulturalny, w redakcji Niewiadomski, Jędrysik, Raczkowski i Stawiszyński

W poniedziałek do sprzedaży trafi pierwsze wydanie „Przekroju” pod kierownictwem Tomasza Niewiadomskiego. Magazyn będzie teraz kwartalnikiem zajmującym się tematyką społeczną i kulturalną, sporo będzie w nim treści z archiwum pisma. W redakcji pracują m.in. Miłada Jędrysik, Marek Raczkowski, Tomasz Stawiszyński i Hanna Zielińska, a dyrektorem artystycznym jest Joanna Domańska - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Tomasz Niewiadomski prawa do wydawania i archiwum „Przekroju” przejął od Gremi Media w październiku 2013 roku, krótko po tym jak tygodnik przestał się ukazywać. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, „Przekrój” wróci do sprzedaży z początkiem przyszłego tygodnia jako kwartalnik dotyczący społeczeństwa, kultury, nauki i rozrywki. W nowej odsłonie pismo ma format A3, liczy 148 stron i kosztuje 14,90 zł.

„Przekrój” w nowej odsłonie ma szatę graficzną nawiązującą do tradycji pisma, opartą na rysunkach i grafikach, za to ze stosunkowo niewielką liczbą zdjęć. Szatę graficzną przygotowano pod kierownictwem Joanny Domańskiej, dyrektora artystycznego magazynu. Wiele grafik przygotowała Karina Piwowarska, a głównym rysownikiem jest Marek Raczkowski, związany z „Przekrojem” od kilkunastu lat.

- Zależało nam na tym, aby nawiązać do estetyki »Przekroju« z czasów Mariana Eilego, dlatego mamy »gęste«, zaskakująco skomponowane strony, pełne drobnych motywów, ramek, belek, strzałek, apli, malutkich rysunków, a do tego trudny w składzie układ czterech szpalt – opisuje Joanna Domańska, dyrektor artystyczny pisma. – Dwie cechy layoutu uważam za wyjątkowe. Po pierwsze, każda strona jest dla nas równocześnie elementem całości i małym dziełem. Po drugie, makieta nie jest czymś zamkniętym i skończonym, a każdy kolejny numer będziemy składać, bazując na charakterystycznych motywach widocznych w pierwszym wydaniu, ale wprowadzając nowe pomysły i zaskakując czytelnika - dodaje.

W piśmie nie ma wyodrębnionych i oznaczonych sekcji tematycznych. Pierwsze strony zajmują przegląd wydarzeń i felietony (napisali je m.in. Anda Rottenberg, Jakub Krupa i prof. Mirosław Bańko), dalej zamieszczane są reportaże o słynnych twórcach związanych przed laty z „Przekrojem” (Marianie Eilem, Barbarze Hoff i Stefanie Wiecheckim) oraz materiały o różnej tematyce. Są to m.in. wywiady z artystami i filozofami, krótkie formy literackie (m.in. opowiadanie Williama Finnegana, tegorocznego laureata Nagrody Pulitzera), artykuły o architekturze, nauce, sztuce, psychologii i sporcie, fotoreportaże, komiks oraz autorskie formy (np. rysunkowe odpowiedzi Marka Raczkowskiego na pytania, ciekawostki naukowe, „Warzywo numeru” zagadki i krzyżówki). 10 stron zajmują recenzje książek, filmów, albumów muzycznych, spektakli, wystaw i gier.

W całym numerze jest kilkanaście materiałów z archiwum „Przekroju”: rysunki (m.in. Sławomira Mrożka, Andrzeja Mleczki, Adama Macedońskiego, Zbigniewa Lengrena), teksty (m.in. Stanisława Lema, Ireny Krzywickiej, Jerzego Szaniawskiego), komiks Piotra Skrzyneckiego i Kazimierza Wiśniaka. Każdy z tych materiałów jest odpowiednio oznaczony.

Tomasz Niewiadomski jest zarówno wydawcą, jak i redaktorem naczelny pisma. We wstępniaku określa się jako kustosz spuścizny „Przekroju”. Zaznacza, że szata graficzna obecnej odsłony magazynu była inspirowana jego wydaniami z okresu świetności w latach 50 i 60. - Oczarowała mnie ich taneczna lekkość - świetny projekt graficzny, wyrafinowany humor, oryginalne rubryki, światowa literatura, a wszystko to podane spójnie i bezpretensjonalnie - wylicza. - Zrezygnowaliśmy z obecności w nurcie szybkich zdarzeń, przedkładając nad to dłuższe i niekonwencjonalne teksty, piękne, dowcipne ilustracje oraz niewielką, zżytą redakcję - opisuje Niewiadomski.

- Chcielibyśmy, by lektura „Przekroju” przypominała rozmowę przy kolacji w zróżnicowanym towarzystwie, podczas której nie brakuje zarówno poważnych tematów czy kulturalnych sporów, jak i zaskakujących krotochwil - czasem dobry żart lub rysunek mogą powiedzieć więcej niż tysiąc mądrych słów i zgrabnie wydobyć istotę skomplikowanego problemu - zapowiada redakcja magazynu. - Zachęcamy czytelników, by zatrzymali się na chwilę, spojrzeli na siebie i świat uważniej, z dystansem i humorem - dodaje Tomasz Niewiadomski.

Zespół redakcyjny „Przekroju” liczy kilkanaście osób. Redaktor prowadzącą jest Miłada Jędrysik, sekretarzem redakcji - Ewa Pawlik, za tematykę kulturalną i społeczną oprócz Jędrysik odpowiadają Tomasz Stawiszyński, Katarzyna Tyszkiewicz-Borawska i Hanna Zielińska, za tematykę naukową - Łukasz Kaniewski, za tematykę sportową - Wojtek Antonów, za architekturę i design - Zygmunt Borawski, za współpracę z zagranicą - Zuzanna Lewandowska, a asystentem redakcji jest Tomasz Wichrowski. Z pismem jest też związanych kilkudziesięciu współpracowników.

Pierwszy numer nowego „Przekroju” ukaże się w nakładzie 50 tys. egz., będzie dystrybuowany w 8 tys. punktów w całym kraju (głównie kioskach Ruchu i punktach obsługiwanych przez Kolporter). Niebawem zacznie się kampania reklamowa wspierająca powrót pisma na rynek.

>>> Zobacz wszystkie okładki  „Przekroju”

Wiosną zostanie uruchomiona strona internetowa „Przekroju”, w której oprócz bieżących materiałów ma być dostępne całe archiwum pisma.

W latach 2009-2013 „Przekrój” był wydawany przez grupę Gremi Media, przez ostatni rok ukazywania się pisma jego redaktorami naczelnymi byli Zuzanna Ziomecka i Marcin Prokop. W latach 2002-2009 wydawcą magazynu było Edipresse Polska.

„Przekrój” zaczął się ukazywać w 1945 roku, jego redakcja przez wiele lat mieściła się w Krakowie. Założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym pisma był Marian Eile, kierował redakcją przez 24 lata.

Tomasz Wojtas