Po tym, jak reporter TVP3 Gdańsk, Łukasz Sitek, wyemitował w swoim materiale poświęconym budowie parkingu w Sopocie jąkającą się urzędniczkę sopockiego ratusza, stosunki pomiędzy prezydentem Jackiem Karnowskim, a szefostwem gdańskiego ośrodka stały się jeszcze bardziej napięte, niż były. Prezydent poskarżył się na działania telewizji do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a także do Rady Etyki Mediów. Natomiast dyrekcja TVP3 Gdańsk wyemitowała oświadczenie, w którym nawołuje dziennikarzy trójmiejskich do bojkotowania prezydenta Sopotu.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/brudne-dziennikarstwo-w-tvp-jacek-kurski-hanna-kordalska-rosiek ##
Apel swoich szefów odczytał na antenie telewizji prezenter "Panoramy", Sławomir Siezieniewski. Trafił za to w ogień krytyki kolegów po fachu, którzy zarzucali mu, że nie zrezygnował z odczytania tego na antenie.
To się naprawdę wydarzyło dzisiaj ok.18:55! Wieloletni szef Panoramy TVP Gd. czyta wezwanie do bojkotu przez dziennikarzy prezydenta Sopotu. pic.twitter.com/DIMXqnongl
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) 10 maja 2017
Siezieniewski odpowiedział na swoim facebookowym profilu, że dziękuje za wszystkie opinie, choć z większości z nich nie powinien być dumny. - Rzeczywiście w dniu wczorajszym odczytałem oświadczenie kierownictwa TVP3 Gdańsk dotyczące prezydenta Sopotu na zakończenie gdańskiej Panoramy. Być może - jak Państwo sugerują - powinienem zachować się w tym momencie inaczej np. podrzeć kartkę na wizji, wziąć torebkę i wyjść ze studia ( jak uważają niektórzy ) albo też może dodać, że ja się do tej wspaniałej opinii kierownictwa dołączam ( jak sugerują inni komentujący). Być może takie zachowanie przyniosłoby mi profity - albo teraz albo w przyszłości. Ja uważam, że zachowałem się jak na zawodowca przystało i - nie uciekając przed odpowiedzialnością - nie wrobiłem w tę sytuację żadnego z moich kolegów czy koleżanek prezenterów, ani też nie doprowadziłem do niewyemitowania programu - napisał prezenter.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Sławomir Siezieniewski mówi, że 13-sekundowy fragment filmu zamieszczony na Twitterze jest "trochę zmanipulowany". - Wygląda, jakby to było moje oświadczenie, albo całego zespołu TVP3 Gdańsk. W żaden sposób nie zostało zaznaczone, że wyraźnie powiedziałem, iż jest to oświadczenie, podpisane przez moich szefów. Wywołała się w związku z tym burza, bo wszyscy bazują jednak na tych 13 sekundach - mówi nam.
Prezenter wyjaśnia, że specyfiką odczytywanych na antenie oświadczeń jest przedstawianie ich w całości. - To nie jest "startówka", w której coś zmieniam, przepisuję, itd. Jest to oświadczenie mojego szefostwa - czy się komuś to podoba, czy nie, to jest legalnie wybrane kierownictwo TVP3 Gdańsk. Miałem dyżur w tym dniu - mogłem udać zawał serca, wrobić kolegę, albo wziąć to na klatę. Wybrałem to ostatnie rozwiązanie - podkreśla w rozmowie z nami.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/tvp-wzywa-do-bojkotu-prezydenta-sopotu-miasto-skarzy-telewizje-do-krrit-i-rady-etyki-mediow ##
Do władz TVP3 Gdańsk protest skierowała m.in. Hanna Kordalska-Rosiek, dziennikarka gdańskiej telewizji. Napisała w nim m. in. o "brudnym dziennikarstwie", łamaniu standardów i etyki pracy. - Dziwię się, że można było zmontować w taki sposób i wyemitować materiał, który urąga etyce i rzemiosłu. Apeluję do dziennikarzy, wydawców, montażystów i emitentów: Nie idźcie tą drogą, bo telewizja w takim kształcie jest zaprzeczeniem misji i profesjonalizmu, a skutki tych działań będą odczuwane latami. Pamiętajcie, twarz ma się tylko jedną, a widzowie mają pamięć - napisała dziennikarka.
Biuro prasowe TVP nie komentuje sprawy. Jak podała "Gazeta Wyborcza" niedawno Łukasz Sitek otrzymał nagrodę od prezesa TVP w wysokości 10 tys. zł.
Według sprawozdania przesłanego do jej rady nadzorczej Telewizja Polska w ub.r. zanotowała 180 mln zł straty, jednocześnie zwiększyła się liczba pracowników firmy. W raporcie dla KRRiT spółka podała, że miała 872 mln zł wpływów z reklam (o 5,4 proc. mniej niż rok wcześniej) i 365,5 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (o 9,6 proc. mniej niż w 2015 roku).
Jacek Kowalski
Link do strony artykułu: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/slawomir-siezieniewski-krytykowany-za-odczytanie-apelu-dyrekcji-tvp3-gdansk-mialem-dyzur-wzialem-to-na-klate