"The 15:17 to Paris" - Clint Eastwood powstrzymuje terrorystów

Clint Eastwood ma już na oku kolejny film. Reżyser chce opowiedzieć o amerykańskich żołnierzach i Brytyjczyku, którzy zapobiegli atakowi terrorystycznemu w pociągu do Paryża.

Nowy film Clinta Eastwooda ma nosić tytuł "The 15:17 to Paris" i przedstawi historię znaną z medialnych doniesień. W sierpniu 2015 roku w pociągu na trasie Amsterdam - Paryż trzech dwudziestokilkuletnich amerykańskich żołnierzy i 62-letni Brytyjczyk, ryzykując własnym życiem, obezwładniło uzbrojonego mężczyznę. Prezydent Francji Francois Hollande odznaczył bohaterów - Anthony'ego Sadlera, Aleka Skarlatosa, Spencera Stone'a i Chrisa Normana- Legią Honorową w podziękowaniu za zachowanie, które pozwoliło zapobiec masakrze. Napastnika - 26-letniego Marokańczyka - najpierw próbował powstrzymać Francuz, który odmówił upublicznienia swojego nazwiska mediom.

Scenariusz filmu napisze Dorothy Blyskal na podstawie książki o wydarzeniach feralnego dnia. Clint Eastwood prawdopodobnie skoncentruje się na amerykańskim udziale w powstrzymaniu terrorysty. Temat koresponduje z patriotycznymi zainteresowaniami twórcy - przypomnijmy, że o tym właśnie traktowały jego ostatnie filmy, oparte na faktach: "Snajper" i "Sully".

pr / zp / megafon