TVP i Opole zorganizują 55. KFPP. Kurski: patrzymy w przyszłość. Prezydent miasta: mam nadzieję, że to zakończy się happy endem

55. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu odbędzie się w dniach 8-10 czerwca br. Telewizja Polska i Opole podpisały porozumienie i podzieliły się kosztami. Choć nadawca publiczny będzie nadal wynajmował amfiteatr od miasta, a prezydent będzie współpracować z innymi miastami. - Patrzymy w przyszłość - tłumaczy prezes Jacek Kurski. - Muszę schować własne przemyślenia. W szczególnym roku 100-lecia odzyskania niepodległości Festiwal będzie miał fantastyczną oprawę - konkluduje prezydent Opola.

Poprzednia edycja Festiwalu w Opolu odbyła się we wrześniu, choć pierwotnie miał się odbyć w połowie czerwca ub.r. Podpisano wówczas na początku roku porozumienie między TVP i Miastem Opole (podobnie jak wczoraj), przygotowania trwały, ale miesiąc przed planowanym terminem festiwalu Maryla Rodowicz wycofała jednak swój udział w widowisku, tłumacząc to „atmosferą politycznego skandalu oraz dramatem rodzinnym” (zmarła jej matka). Zamieszanie wokół koncertu zaczęło się kiedy menedżer Kayah (która miała być gościem na jubileuszu Rodowicz), powiedział „Gazecie Wyborczej”, że wokalistka została zaproszona przez Marylę Rodowicz do wystąpienia w koncercie, ale nie zgodził się na to prezes TVP Jacek Kurski. Powodem miał być udział Kayah w październiku ub.r. w demonstracji Komitetu Obrony Demokracji wyrażającej sprzeciw wobec planów zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Kurski spotkał się wówczas z Rodowicz, a w komunikacie prasowym podkreślono, że zapewnił ją, że władze TVP nie zamierzają ingerować w dobór gości. Czerwcowy Festiwal w Opolu został w końcu odwołany i przeniesiony na wrzesień.

Tegoroczny 55. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu odbędzie się w dniach 8-10 czerwca. O finalizacji negocjacji portal Wirtualnemedia.pl informował na początku stycznia br. Podpisane wczoraj porozumienie między Telewizją Polską a Miastem Opole zakłada organizację sześciu koncertów, m.in. z piosenkami piłkarskimi, na 100-lecie niepodległości Polski i na 55-lecie festiwalu, a także podział finansów między podmiotami oraz realizację formatu telewizyjnego „Od Opola do Opola”.

Podział obowiązków między TVP a Opolem jest taki sam jak w latach poprzednich. Jeszcze nie wiadomo, kto będzie sprzedawał bilety na koncerty. - Nie są to kwoty odbiegające znacznie od poprzednich lat. Umowa jest bardzo atrakcyjna dla obu stron. Natomiast statystycznie są to kwoty niższe - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Wynajmujemy amfiteatr Telewizji Polskiej, ale na innych warunkach niż w zeszłym roku. W tym roku wspólnie zgodziliśmy się, że konkurencja na rynku jest ogromna, dlatego żeby wygrać z konkurencją trzeba zadbać o wysoki poziom festiwalu, a to kosztuje - mówi nam Wiśniewski. W zeszłym roku miasto też wynajmowało TVP amfiteatr, a nadawca zapłacił dodatkowo 160 tys. zł za wynajem i korzystanie z marki festiwalu.

- Jesteśmy dopiero po podpisaniu umów, ale nie spodziewam się, żeby budżet jakoś specjalnie odbiegał od ubiegłorocznego. W większej części koszty pokrywa TVP, a w mniejszej części Opole - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl prezes Jacek Kurski. - Porozumienie zostało podpisane na ten najbliższy festiwal, natomiast mamy uzgodnienia co do trzyletniego terminu. To umowa z opcją przedłużenia - dodaje.

Uczestników koncertów Premiery i Debiuty wybierze powołana rada artystyczna, którą współtworzą nominaci prezydenta Opola i prezesa TVP oraz dwaj znani dziennikarze muzyczni. - Do pozostałych koncertów nie mamy jeszcze umów - wyjaśnia prezes Jacek Kurski.

W programie tegorocznego Festiwalu zabraknie koncertu organizowanego we współpracy z Polskim Radiem. - Jest tyle różnych okazji, jak Mundial, 100-lecie odzyskania niepodległości czy 55-lecie KFPP, że zabrakło miejsca - tłumaczy prezes TVP.

Przed 55. KFPP Telewizja Polska będzie emitować program rozrywkowy „Od Opola do Opola”, w którym występować będą młodzi artyści. Dwóch wokalistów spośród wszystkich śpiewających w programie pojawi się także na koncertach Debiuty i Premiery na tegorocznym KFPP.

TVP i prezydent Opola: zawieszenie broni na czas 100-lecia odzyskania niepodległości?

W zeszłym roku organizacja KFPP stanęła pod znakiem zapytania. Po raz pierwszy Miasto Opole ograniczyło się w zeszłym roku do udostępnienia nadawcy marki KFPP, wynajęcia amfiteatru oraz organizacji imprez towarzyszących. Umowę między TVP a Opolem badała prokuratura: zarząd TVP poinformował prokuraturę o możliwości ujawnienia przez władze miasta tajemnic zawartych w umowie na organizowanie festiwalu.

Tuż po zakończeniu 54. KFPP władze miasta, które jest właścicielem marki KFPP w Opolu, zapowiedziały rozpoczęcie rozmów z TVP na temat przyszłości festiwalu i współpracy z nadawcą publicznym. Wśród postulatów zapowiedzianych przez prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego jest propozycja wyłaniania uczestników 55 KFPP przez niezależne autorytety ze świata kultury.

- Rozmowy mają swój ładunek emocjonalny - przyznaje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. - Bez względu na to czuję odpowiedzialność za markę Festiwalu i dorobek kulturowy. Niezależnie od tych emocji starałem się zadbać o to, żeby Festiwal w szczególnym roku 100-lcia odzyskania niepodległości przez Polskę miał oprawę fantastyczną, był niepowtarzalny i przypominał najlepsze lata polskiej historii polskiej rozrywki - tłumaczy.

- Okoliczności ubiegłoroczne będą jeszcze wielokrotnie przypominane i kto wie, jak to się wszystko zakończy. Mam nadzieję, że happy endem. Ale poczekajmy - zaznacza prezydent.

Jacek Kurski zapewnia natomiast, że w tym roku negocjacje z Opolem przebiegały gładko. - Nie chcę wracać do zeszłego roku. Telewizja Polska zawsze była pełna najlepszej woli i chyba nikt nie chce wracać do tej atmosfery i sztucznie wywołanej psychozy, która nigdy nie znalazła potwierdzenia. Przecież wszyscy wiedzą, że mamy pełną wolność artystyczną - opisuje.

- Patrzymy w przyszłość. Telewizja Polska potwierdziła, że jest absolutnym liderem na rynku i musi być obecna we wszystkim, co się dzieje ważnego w polskim życiu artystycznym i festiwalowym. W tym roku nie było najmniejszych kłopotów. A od Sylwestra to już wiedziałem, że czeka nas bardzo miła uroczystość - dodaje Kurski.

Opole rozmawiało z innymi nadawcami, choć to „TVP gwarantuje wysoką jakość”

Podczas briefingu prasowego prezydent Wiśniewski zapewniał, że „Telewizja Polska gwarantuje jakość” Festiwalu. Choć w zeszłym roku proponował nadawcom komercyjnym współpracę, a w wywiadach prasowych krytykował TVP. Dowodem na wysokie kompetencje TVP ma być organizacja „Sylwestra z Dwójką” w Zakopanem.

- Każdy ma prawo do weryfikacji tego, co było i tego, co jest. Patrzę na to przez 55-letnią tradycję współpracy z Telewizją Polską i nie chciałbym się koncentrować tylko na zeszłym roku. Są lepsze i gorsze momenty w życiu oraz w działalności zawodowej - dodaje.

- Możliwości finansowe i techniczne, które widzieliśmy przy okazji organizacji Sylwestra, robią imponujące wrażenie. Oczywiście Sylwester to nie jest festiwal, ale zwrócił moją uwagę oceny i wyniki oglądalności - podkreśla Wiśniewski.

W zeszłym roku Festiwal Opolski odbywał się jesienią - 54. KFPP pokazywany był na antenie TVP1 i TVP Polonia w okresie od 15 do 17 września 2017 roku. Podczas trzech dni festiwalowych na opolskiej scenie wystąpiło ponad 100 polskich artystów. Średnia widownia muzycznej imprezy na obu antenach wyniosła 2,13 mln widzów, o 360 tys. mniej niż rok wcześniej. Najwięcej widzów zgromadził koncert Maryli Rodowicz, a najmniej oglądających miało widowisko Jana Pietrzaka. Wpływy z reklam wyniosły 5,20 mln zł.

Łukasz Brzezicki