SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Blogerzy i youtuberzy: podsumowanie 2015 roku, prognozy na 2016

W kolejnej części naszego podsumowania roku w mediach i marketingu zajmujemy się branżą twórców internetowych. O najważniejszych wydarzeniach minionych 12 miesięcy i prognozach na rozpoczęty rok mówią znani blogerzy, youtuberzy i analitycy tego rynku.

Krzysztof Majkowski, szef zespołu Gemius consulting

Wydarzenie roku
Moim zdaniem nie wydarzyło się w samej blogosferze nic na tyle rewolucyjnego, żeby nazwać to wydarzeniem roku. Postępują trendy, które mogliśmy zauważyć już wcześniej. Blogi od dłuższego czasu nie są już pamiętnikami, są coraz bardziej profesjonalne. Coraz więcej osób na nich zarabia, a blogerzy coraz częściej przenoszą się w kierunku treści wideo. Cały czas trwają eksperymenty z nowymi sposobami dotarcia do czytelników, jak choćby ze Snapchatem. Niektórzy publikują książki, inni poradniki. Rośnie też znaczenie blogów, a raczej poszczególnych blogerów, jako twórców opinii. Warto więc wspomnieć o jednym wydarzeniu, które mógłbym nazwać ‘wydarzeniem roku’.

Ważne dla blogosfery było wystąpienie Karola Paciorka podczas Internet Beta, podczas którego mówił o odpowiedzialności, jaka spoczywa na autorach blogów. Mają oni bowiem wielki wpływ na kształtowanie postaw i opinii swoich odbiorców. Wydaje się, że to dość oczywiste stwierdzenie, ale chyba nadal nie wszyscy chcą to zauważać lub zdają sobie z tego sprawę.

Sukces roku
Im bardziej profesjonalna staje się blogosfera, im bardziej blogerzy stają się celebrytami, im bardziej zajmują się nie tylko blogowaniem, tym trudniej mówić o sukcesach i porażkach. Szczególnie, że nie do końca jasne jest, gdzie leży granica między blogerem, celebrytą i dziennikarzem. Pojawia się też pytanie, czym mierzyć sukces. Ilością fanów? Cóż, tu Maffashion zasłużenie wygrywa ponownie. Ilością kampanii reklamowych? Popularnością w mediach?

Dla mnie na pewno wygranym jest wideo. Coraz większa liczba blogerów przechodzi do tego kanału lub zaczyna właśnie od niego. Powstaje tylko pytanie, czy wtedy nadal są blogerami sensu stricte.

Porażka roku
Nie jest to może do końca porażka, ale pomimo trendów, o których mówię powyżej, mam wrażenie, że w blogowaniu cały czas widzimy to samo i nie pojawia się nic naprawdę odkrywczego. Być może jednak nie jest to porażka jako taka, tylko efekt ewolucji medium i samych osób je tworzących.

Zmieniają się kanały komunikacji, blogerzy testują na przykład Snapchata. Cały czas mam jednak wrażenie, że oglądamy to samo, jedynie w coraz bardziej profesjonalnym wydaniu, z mniej lub bardziej udanymi próbami wymyślenia czegoś nowego...

Człowiek roku
Dojść na górę jest łatwiej, niż się na niej utrzymać. Wcale nie będę odkrywczy - Julia Kuczyńska.

Trend roku
Blogosfera nadal ewoluuje i staje się coraz bardziej profesjonalna. Paradoksalnie jednak, im bardziej profesjonalni, wpływowi i znani stają się blogerzy, tym bardziej odchodzą od blogowania. Pojawia się pytanie, czy mamy bardziej do czynienia z blogerem czy celebrytą. Coraz częściej też zaczyna zacierać się granica między dziennikarzem a blogerem oraz samymi blogami a serwisami tematycznymi.

Prognoza na rok 2016
W wielkim skrócie - w 2016 roku będą kontynuowane główne trendy. Więcej wideo. Więcej eksperymentów. Tak, jak w poprzednim roku Vine było „następną wielką rzeczą”, tak teraz jest nią Snapchat, za pół roku może to być coś zupełnie innego. Obecność w większej liczbie kanałów - bo nie wystarczy już prowadzenie samego bloga. Jeszcze większy poziom profesjonalizmu i wyższe bariery wejścia dla nowych blogerów. Coraz większe rozwarstwienie dochodów tych najbardziej popularnych blogerów i tych mniej znanych.

 


Andrzej Tucholski, autor Andrzejtucholski.pl/blog

Wydarzenie roku
Choć świat przecinają teraz ciągłe fale wydarzeń negatywnych, niechlubnych i smutnych, chcę korzystając z tego pytania zwrócić uwagę na dwa pozytywne. Wydarzeniem polskim jest Blog Forum Gdańsk 2015, najnowsza edycja corocznej konferencji polskiej blogosfery. Tegoroczne spotkanie przebiło każdy ustawiony wcześniej standard - dopisali goście, dopisało przygotowanie, dopisali uczestnicy, dopisało wyjątkowe w swojej symbolice miejsce. Podziwiam organizatorów i dziękuję miastu Gdańsk za wartą wysiłku inwestycję.

W kontekście wydarzenia światowego widzę przede wszystkim powstającą powoli ponad podziałami empatię. Żadna ze światowych konferencji lub firm nie wywołała we mnie takich emocji jak założony na /r/askreddit w parę godzin po niedawnych zamachach paryskich wątek „Aktywnie praktykujący Muzułmanie, o czym myślicie w dni takie jak dzisiaj?”. Wystarczy przez kwadrans poczytać wspólne, szczerze rozmowy przedstawicieli pięciu wierzeń, dziesięciu ras i pięćdziesięciu narodowości i kolejny dzień faktycznie zaczyna nieść ze sobą jakąkolwiek nadzieję.

Sukces roku
Sukcesem roku w Polsce jest w mojej opinii powstanie warszawskiego Google Campus. To wielka szansa dla kreatywnych i zaradnych jednostek z całej Polski. W teorii „geografia się w internecie nie liczy” i każdy mógł „zawsze” spróbować szczęścia z macierzystą siedzibą Google’a, ale jeśli ktoś tego spróbował to może potwierdzić, że jednak możliwość podjechania gdzieś rowerem stanowczo zwiększa i szanse i motywację, by działać. Mam nadzieję, że z obu stron sił i chęci starczy na wieloletnią, owocną współpracę. Szczególnie, że bliskość Google’a może w mojej opinii bardzo dobrze wpłynąć na polski rynek YouTube’a.

Za sukces światowy postrzegam to, jaką moc komunikacyjną osiągnął wreszcie internet. Jeszcze niedawno przełomem były pojedyncze tweety nadawane z placu Tahrir, a w 2015 roku w zasadzie na żywo oglądaliśmy nie tylko dramaty z Nepalu czy Syrii, ale też szczęśliwe i wielkie chwile z… Marsa. Albo z okolic Plutona. Gdy w Paryżu doszło do zamachów, dosłownie po godzinie po całym internecie latał specjalny hasztag, dzięki któremu ludzie będący daleko od domu mogli natychmiast znaleźć bezpieczną przystań w domu innego internauty, byle tylko zniknąć z groźnych ulic. Każda taka naciśnięta klamka i otwarte drzwi to przełom na skalę świata.

Porażka roku
Niestety, tak jak „oddolne działania internetowe” z roku na rok są coraz piękniejsze, tak część działań „odgórnych" zasługuje na nazwanie wprost: są porażkami.

Profesor Mirosław Filiciak w wywiadzie, który przeprowadziłem z nim we współpracy z Uniwersytetem SWPS, przewidział sytuację, w której internet spotka aż takie „rozdrobnienie tematyczne”, że antagonistyczne grupy przestaną się w zasadzie zupełnie widzieć. Mamy teraz do czynienia z zalążkami tej sytuacji. Internetowe zachowania wyborcze kandydata na prezydenta Donalda Trumpa czy słownictwo, którym posługują się internauci wspierający przeciwstawne sobie obozy polityczne w wielu europejskich krajach są przerażające. Z taką polaryzacją opinii zaczynają się też zmagać internetowi twórcy, których większość jest z natury bardzo neutralna - nie są rzadkością sytuacje, w których odbiorca zaczyna się domagać „opowiedzenia się” twórcy do konkretnej szufladki. To będzie w nadchodzących latach trudne wyzwanie.

Człowiek roku
Anna Pięta & Magda Korcz. Dwie przebojowe kobiety, których obecność można z daleka pomylić ze sporej efektywności elektrownią zdolną napędzić całe miasto. To, w jak piękny i spektakularny sposób zamieniły one Hush Warsaw z odważnego pomysłu na gigantyczne, silne i fizycznie i internetowo targi (i magazyn, i fundację, i reprezentację w Dusseldorfie, i tak dalej) jest godne i pochwały i naśladowania. Życzę im powodzenia i liczę na to, że jeszcze nie raz mnie zupełnie zaskoczą. Ciężko jest znaleźć równie zaradny i inteligentnie działający team w Europie. Kto wie, czy nawet nie i na świecie.

Kampania / projekt / aplikacja roku
Projekt „Blogerzy i Youtuberzy dla Akademii Przyszłości” zrealizowany na kanale TV Paczka związanym ze Szlachetną Paczką. Cudowny, bardzo empatyczny i trudny pomysł został zrealizowany przez profesjonalnych, odważnych i mądrych ludzi. Zaproszonymi blogerami i youtuberami byli: Joanna Glogaza, Marcin Iwuć, Karol Paciorek, Natalia Tur, Arlena Witt i Konrad Kruczkowski. Chcę też osobno i szczególnie pogratulować scenarzystce akcji: Annie Piwowarczyk. Dzięki ludziom takim jak ona internet jest miejscem, które chce mi się współtworzyć.

Trend roku
Niknący „mainstream”. Widać to zarówno po dużych mediach, jak i po filmie podsumowującym rok 2015 na YouTube. Widać to po tagach na Twitterze i widać to po wynikach wyszukiwań w Google. Coraz mniej rzeczy to „tematy wspólne”, właściwe wszystkim. Coraz więcej kwestii ulega rozdrobnieniu na własne podejścia, ideologie lub definicje. Ten trend już jest silny, a jeszcze się tak naprawdę nie zaczął. Daje on wielkie szanse by twórcy i użytkownicy internetu lepiej się nawzajem zrozumieli, ale nie wolno zapomnieć o ciężkich zagrożeniach: grupy odrębne to często grupy wrogie, nawet jeśli nie mają faktycznego konfliktu.

Prognoza na 2016 rok
Będzie trudno, ale do zrobienia. Parafrazując stary, cyniczny dowcip - jeśli każdy zastanowi się nad własnymi możliwościami empatii i niesienia pomocy to znienacka wszystko będzie pomyślane. Moim zdaniem nadchodzi czas, by te „miękkie” i często niemodne cechy i postawy z powrotem zaangażować do planowania nawet tak pragmatycznych spraw jak kampanie reklamowe czy narracje polityczne. Bez nich, po prostu, nie zbudujemy niczego trwałego.

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4

Dołącz do dyskusji: Blogerzy i youtuberzy: podsumowanie 2015 roku, prognozy na 2016

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marcin
sukces Arleny i Jacka to dwa najbardziej inspirujące i pozytywne case minionego roku. Brawo
odpowiedź
User
Realista
Ciekawe co przyniesie 2016. Kiedy TV sie obudzi i zacznie wiecej inwestowac w Youtube. Oni moga zaorac ten rynek.
odpowiedź
User
Observotuber
każdy ciągnie do swojego ogródka.
Porażka w Polsce:
"W Polsce - firmy, które wolą wydać pieniądze na reklamy w TV i prasie niż na YouTube i wideo marketing".

bzdura ! Sztuką jest połączyć wszystkie kanały. I weź chłopie pod uwagę targety. Jeśli moim targetem są kobiety oglądające M jak Miłość - to na pewno sukcesem marketingowym będzie przerzucenie budżetu na YT i oddanie oddanie go w Twoje ręce.



odpowiedź