SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Gazeta Bankowa” kontra KNF. Wojciech Surmacz zawiadamia prokuraturę, Izba Wydawców Prasy chce wyjaśnień

Wojciech Surmacz, redaktor naczelny „Gazety Bankowej” (Fratria) złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracowników Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Na początku maja dziennikarza pisma nie wpuszczono na konferencję prasową Urzędu. W obronie dziennikarza stanęła Izba Wydawców Prasy.

5 maja br. dziennikarz „Gazety Bankowej” Jacek Strzelecki nie został wpuszczony przez pracowników Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego na konferencję prasową poświęconą Spółdzielczym Kasom Oszczędnościowo-Kredytowym. Według jego relacji pracownica urzędu poinformowała go, że w spotkaniu uczestniczyć mogą jedynie zaproszeni przedstawiciele mediów, a wyboru tychże dokonało biuro prasowe. Strzelecki chciał dopisać się do listy, jednak nie pozwolono mu. Zwrócił się o pomoc również do rzecznika prasowego urzędu, Łukasza Dajnowicza, jednak ten nie zareagował (przeczytaj więcej na ten temat).

W obronie dziennikarza stanęła Izba Wydawców Prasy. Jej prezes, Wiesław Podkański, skierował do przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka pismo, w którym oczekuje wyjaśnienia incydentu z początku maja.

- Uważamy, że dziennikarzowi „Gazety Bankowej” należy się prawo do udziału w konferencji prasowej w takim samym stopniu jak każdemu innemu, który wyrazi chęć. A jeżeli są jakieś specjalne powody, które zawieszałyby funkcjonowanie Prawa prasowego, to chciałbym się dowiedzieć, jakie to powody - mówi Wirtualnemedia.pl Podkański.

UKNF tłumaczy, że konferencja o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych została zorganizowana dla przedstawicieli prasy codziennej i agencji informacyjnych i miał prawo zaprosić tylko wybranych. - To dziennikarze, z którymi na bieżąco byliśmy w kontakcie w tym zakresie tematycznym - mówi nam Maciej Krzysztoszek z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.

Krzysztoszek tłumaczy, że jedynym powodem, dla którego nie wpuszczono dziennikarza „GB” na konferencję, był brak akredytacji. - Zależało na merytorycznym charakterze spotkania. Były na nim przedstawiane wyniki podsumowujące I kwartał w tym sektorze - dodaje. Co to znaczy? - Nie został wpuszczony, bo nie miał akredytacji. To, że spotkanie było poświęcone tematyce SKOK-ów i zależało nam na jego merytorycznym charakterze jest sprawą drugorzędną - mówi Krzysztoszek.

Dotarliśmy jednak do listy z nazwiskami dziennikarzy, z której wynika, że biuro prasowe Urzędu zezwoliło na uczestnictwo w spotkaniu co najmniej jednej osobie, która nie była na nie zaproszona, ale dopisała się na listę. Dlaczego zatem KNF dokonuje takiej selekcji?

- Zawsze wymagamy akredytacji. Zawsze kiedy dziennikarze przychodzili na konferencję mieli ją - odpowiada Maciej Krzysztoszek. - Należy pamiętać, że jesteśmy Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego i mamy regulamin wewnętrzy, dotyczący bezpieczeństwa budynku. Zawsze przy większych spotkaniach dostarczamy przekazujemy listę, to wymogi bezpieczeństwa - mówi nam przedstawiciel KNF.

Wojciech Surmacz, który redaktorem naczelnym „Gazety Bankowej” został na początku maja po odejściu z „Forbesa”(więcej na ten temat), w czwartek złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników UKNF, zarzucając im świadome utrudnianie wykonywania obowiązków zawodowych dziennikarza. Powołuje się przy tym na art. 44 Prawa prasowego, w którym zapisana jest odpowiedzialność karna (grzywna lub kara ograniczenia wolności) za utrudnienie lub tłumienie krytyki prasowej.

Jeśli prokuratura rozpocznie postępowanie w tej sprawie, zajmie się również okolicznościami, które do tego doprowadziły. Prokurator będzie musiał zbadać, czy wpływ na decyzję biura prasowego mogły mieć pytania, jakie redakcja przesłała wcześniej przewodniczącemu Komisji Andrzejowi Jakubiakowi. Dotyczyły one potencjalnego zagrożenia korupcyjnego w urzędzie. „GB” wysłała je 30 kwietnia i prosiła o odpowiedzi do 5 maja. Nie otrzymała ich, więc tego dnia rano zadano dodatkowe pytania, tym razem dyrektorom departamentów UKNF. Kilka godzin później biuro prasowe Urzędu zwołało nieplanowaną wcześniej konferencję prasową.

UKNF nie komentuje słuszności złożenia zawiadomienia. - Oceni to prokuratura, jeśli oczywiście zostanie wszczęte postępowanie. Jeżeli będzie taka potrzeba złożymy odpowiednie wyjaśnienia - mówi Maciej Krzysztoszek.

Dołącz do dyskusji: „Gazeta Bankowa” kontra KNF. Wojciech Surmacz zawiadamia prokuraturę, Izba Wydawców Prasy chce wyjaśnień

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Analityk1
Mocny początek! Czytelnicy na pewno docenią taki heroizm
odpowiedź
User
analityk
PO-wska mafia. W d....ie mają zwykłych obywateli, ważne żeby kasa w WŁASNYCH kieszeniach się zgadzała...
odpowiedź
User
gryf
Gazeta Bankowa. Trzeba ten tytuł zapamiętać.
odpowiedź