SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Internet i marketing mobilny: podsumowanie 2014 roku, prognozy na 2015 (agencje i wydawcy)

O kończącym się roku i prognozach na przyszły w branży internetu i marketingu mobilnego dla Wirtualnemedia.pl mówią przedstawiciele czołowych wydawców i agencji, m.in. Piotr Rytel, Maciej Wiktorowski, Karol Suchenek, Łukasz Makowski, Monika Mikowska i Kamil Brzeziński.

Marek Naruszewicz, account director w Mobiem

Wydarzenie roku
Wydarzenie mijającego roku warto potraktować z dwóch perspektyw. Najpierw rynek światowy. Z naszego punktu widzenia to kupno aplikacji mobilnej WhatsApp przez Facebooka za kwotę 19 mld dolarów! Ta transakcja pokazuje, że za aplikację mobilną można zapłacić niebagatelne kwoty, a to oznacza, że mobile się bardzo opłaca!

Na polskim rynku zakup Wirtualnej Polski przez Grupę o2, a w ostatnich tygodniach dołączenie do tego 100 proc. udziałów Grupy Money. Tym samym Grupa WP sukcesywnie i konsekwentnie wzmacnia swoją pozycję rynkową.

Sukces roku
2014 rok przyniósł znaczącą zmianę, którą warto odnotować jako sukces, gdyż wreszcie sprzedaż smartfonów przekroczyła sprzedaż zwykłych komórek. Zgodnie z prognozami PwC liczba smartfonów w Polsce wzrośnie w tym roku do 27 mln sztuk, co oznaczać będzie, że nowoczesne telefony będą stanowić prawie 48 proc. wszystkich telefonów komórkowych (wobec 39,7 proc. w ub.r.). Na świecie w 2014 roku ma zostać sprzedanych ponad miliard smartfonów!

Trend roku
Zwiększenie sprzedaży mobilnych urządzeń, które powoduje dynamiczny wzrost przeglądania stron przy pomocy smartfonów i tabletów. A to z kolei jest dobrą okazją i pretekstem do otwarcia się klientów na marketing mobilny i angażowanie coraz większych budżetów na kampanie w tym kanale.

Porażka roku
Brak jednolitego systemu płatności mobilnej w Polsce i na świecie. Ogromnie żałuję, że nasi operatorzy oraz banki nie są w stanie dogadać się i stworzyć jednego działającego systemu płatności, który byłby dużym ułatwieniem w świecie m-commerce.

W punkcie o porażce trudno nie wspomnieć o niedawnej historii z PKW i systemem informatycznym do liczenia głosów. Bezprecedensowa historia, którą można określić jako totalny chaos.

Człowiek roku
Zapewne nie będzie to zaskoczeniem. Wiele się o nim mówiło i pisało w tym roku, o człowieku, który stoi za połączeniem WP i O2 - Michale Brańskim. Profesjonalista, strateg, wizjoner i człowiek, który widzi ogromny potencjał Internetu i mobile. Właściwa osoba na właściwym miejscu.

Prognoza na 2015
Niezależnie od tego, że od kilku lat mówi się o tym, że każdy rok będzie należał do mobile, to w przyszłym po raz kolejny z rzędu słowo to będzie często powtarzane i odmieniane przez wszystkie przypadki. Już 2015 rok (a kolejne na pewno) mogą przynieść dynamiczny rozwój dwóch nowych i ważnych dla marketingu mobilnego koncepcji: wearable devices oraz internet of things. Bo w zasadzie jeśli spojrzymy na te oba trendy, to „sky is the limit”.

Możemy również wyraźnie zaobserwować, że dla użytkowników coraz ważniejsza staje się jakość treści w internecie, co wiąże się z kolejnym modnym stwierdzeniem: content marketingiem, zarówno w kontekście słów, obrazów, jak i wideo. Myślę, że właśnie wideo może być jednym z szybciej rosnących formatów mobilnych.

A poza tym moim zdaniem przyszłość należy do reklamy natywnej, która dzięki angażowaniu odbiorcy staje się jednym ze skuteczniejszych sposobów dotarcia do użytkowników urządzeń mobilnych.

 


Piotr Adamczyk, mobile & emerging platforms manager w MEC

Wydarzenie roku
Projekty Internet.org współtworzony przez Facebooka oraz Loon od Google. Ich uruchomienie oznacza nową erę. Globalna wioska skurczy się do rozmiarów podwórka. Idea, u podstaw której leży zapewnienie dostępu do internetu każdemu mieszkańcowi naszej planety bez względu na to gdzie mieszka, to utopia. Mam wrażenie, że dzięki technologii jest osiągalna. Jak? Internet mają dostarczać bezzałogowe balony i drony, napędzane energią słoneczną.

Koniec końców, firmom zapewne chodzi o pozyskanie nowych konsumentów (czytaj: zadowolenia udziałowców, czytaj: pieniędzy), ale jeżeli ma się to przysłużyć rozwojowi ludzkości, to jest to nie tylko wydarzenie roku, ale i dekady.

Całość jest jeszcze na etapie mocno koncepcyjnym, ale warto kibicować. W końcu dostęp do informacji staje się podstawą naszej egzystencji, jak dostęp do bieżącej wody czy prądu. Nasza przyszłość to wiedza. Internet jest jej podstawą.

Sukces roku
Facebook, Facebook, Facebook. Mobilny. Wielu wieszczyło rychły upadek platformy. Odejście użytkowników. Tymczasem Facebook rośnie. Co więcej, przenosi się na telefony. Sprzyja temu polityka giganta. Czego nie możesz pokonać - kup. Najpierw Instagram, w tym roku WhatsApp. Co będzie za rok? Facebook udowodnił, że potrafi utrzymać użytkowników pomimo różnych irytujących kroków typu przymusowa migracja z „wiadomości” do Messengera. Liczba użytkowników nie tylko nie zmalała ale wręcz wzrosła. Foursquare z kolei średnio wyszedł na migracji użytkowników do Swarm i rozwodnieniu swoich produktów. Facebook cały czas rządzi.

Porażka roku
Aplikacje mobilne. Spośród setek tysięcy dostępnych aplikacji, przeciętnie instalujemy kilkanaście, maks. kilkadziesiąt. Z ilu korzystamy? Z dosłownie kilku (vide - MEC Mobile Report). Resztę otwieramy raz lub dwa razy i do kosza. Aplikacji mobilnych jest więcej niż konsumenci są w stanie „przejeść”. Co więcej, niektórzy marketerzy często niestety robią aplikacje dla siebie a nie dla konsumentów…

Człowiek roku
Steve Jobs. Z każdą kolejną premierą produktów Apple przekonujemy się jak bardzo nam go brakuje, jakim był wizjonerem i geniuszem. Niestety - to se ne vrati. Kolejne iPhone’y zaskakują nas kolorem szampana, czytnikiem linii papilarnych, nowymi kształtami, wielkością. Wreszcie modułem NFC. Ale pojawiają się takie kwiatki jak iPhone 5c, który wygląda jak w Crocsach, problemy z baterią, kartą sieciową, całość nie jest już idealna jak za czasów Jobsa. Mam wrażenie, że firma idzie w ilość a nie jakość. Skraca cykl życia produktu. Klonuje i pączkuje zamiast tworzyć.

Jak każda religia, tak samo i Apple przeżywa swoje upadki i wzloty. W erze post-Jobs chyba mamy do czynienia z powolnym acz konsekwentnym ruchem po równi pochyłej. W dół. Steve by na to nie pozwolił.

Trend roku
Wearable devices, czyli technologia, którą nosimy na sobie. Zaczęło się od tzw. fitness trackerów - urządzeń monitorujących sport i fitness - typu Jawbone, Fitbit, Nike Fuelband. Kolejnym etapem były tzw. smartwatch, czyli de facto centrum dowodzenia naszego smartfona na nadgarstku. Po co? Ewolucja ludzkiego lenistwa - nie trzeba już nawet wyciągać telefonu z kieszeni, żeby go używać. Zaczęło się dwa lata temu od I’m Watch, potem był Galaxy Gear, Peeble i setki innych. Nie ma wątpliwości, że ten rok należał właśnie do wearable devices. Ten i kolejne też. Zdają sobie z tego sprawę najwięksi producenci sprzętu jak Samsung (Galaxy Gear) oraz Apple, który już pokazał swój Apple Watch.

Prognoza na 2015
Kolejny rok mobile? Bez wątpienia. Ale jest coś więcej.

Internet of things. Niestety nie ma jeszcze zgrabnego tłumaczenia na polski. Chodzi o sieć inteligentnych urządzeń - czujników, które nas otaczają, łączą się ze sobą, rejestrują i notują to co robimy, obrabiają i analizują dla nas dane oraz wyciągają za nas wnioski. Po co to wszystko? Aby uporządkować i ułatwić nam życie.

Ile kroków robimy? Ile kalorii przyjmujemy? Ile spalamy? Czy ćwiczymy wystarczająco dużo? Czy nasz puls i ciśnienie krwi są w normie? Co to oznacza w normie? Czy wyłączyliśmy ogrzewanie w domu. Czy zamknęliśmy drzwi? Czy nasz rower jest bezpieczny pod domem? Gdzie jest nasze dziecko?

Dzięki Internet of things uzyskamy odpowiedzi na te pytania. Tzw. wearable devices oraz sieć czujników w naszym otoczeniu podpowie co robić, żeby być zdrowym, żeby lepiej się czuć, żeby być bezpiecznym, mieć kontakt z bliskimi. Wielki brat? Trochę tak. Ale czego to człowiek nie zrobi, aby żyło się lepiej.

  • 3
  • 4
  • 5
  • 6

Dołącz do dyskusji: Internet i marketing mobilny: podsumowanie 2014 roku, prognozy na 2015 (agencje i wydawcy)

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zbytzbyt
Czy tylko ja mam z tym problem ze kazdy mowi o czyms innym? Czy temat jest tak szeroki czy wszyscy sa odklejeni od prawdziwej rzeczywistosci?
odpowiedź
User
zbytzbyt
Bo to są "specjaliści". My żyjemy w rzeczywistości a oni kreują własną "rzeczywistość" w którą wierzą.
odpowiedź
User
kuba
Tego nie da się czytać, każdy mówi coś innego i to chyba dobrze pokazuje sytuacje mobajla - chaos i brak pomysłu co będzie w przyszłym roku,
odpowiedź