Kacper Kowalski: wyróżnienie w World Press Photo to dla mnie nagroda za całokształt
- Nagroda jest przede wszystkim narzędziem. Jest jak klucz, który pomaga otwierać drzwi. A dalej - wszystko zależy od pomysłu i propozycji, z jakimi się za te drzwi przychodzi - stwierdza w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Kacper Kowalski, jedyny polski laureat World Press Photo 2015.

W tegorocznej edycji World Press Photo Kacper Kowalski otrzymał drugą nagrodę w kategorii projektów długoterminowych. Nagrodzono jego serię zdjęć „Efekty uboczne” pokazującą krajobrazy na Pomorzu.
Kowalski robił te zdjęcia przez kilka ostatnich lat z paralotni lecącej na wysokości ok. 500 metrów. Fotografie mają pokazywać skomplikowane relacje ludzi z przyrodą (przeczytaj o tym więcej).
>>> Fotogaleria zdjęć nagrodzonych w World Press Photo 2015
Beata Goczał: To już Pana kolejna nagroda na World Press Photo. Która była ważniejsza - ta obecna, czy ta poprzednia - w kategorii Przyroda? I dlaczego?
Kacper Kowalski: Każda nowa była tą najważniejszą. To moja trzecia nagroda w konkursie World Press Photo i też w tym momencie jest najważniejsza. Dotyczy projektu długoterminowego, co chyba w moim przypadku oznacza nagrodę za całokształt.
Jest Pan jednym z niewielu Polaków, którzy w World Press Photo zostali zauważeni i docenieni. Jakie to uczucie?
Po prostu się cieszę.
Czuje się Pan szczególnie wyróżniony? Nagroda w World Press Photo to także jedna z wielu innych jakie otrzymał Pan na innych konkursach. Która z nich jest dla fotografa najważniejsza i dlaczego?
World Press Photo jest w zasadzie najważniejszym konkursem fotografii prasowej. Myślę, że udział w konkursach to obowiązek każdego fotografa. Nawet nie chodzi o to, że nie wysyłając zdjęć nie dajemy sobie szansy. Ważny jest sam proces selekcji i edycji zdjęć. To bardzo dobre ćwiczenie oraz moment, w którym mogę się sam zweryfikować. Same nagrody też są ważne. Dodają wiary w siebie, utwierdzają w przekonaniu, że to co się robi ma sens i że warto konsekwentnie dalej pracować
Takie wyróżnienia otwierają wiele drzwi w Pana zawodzie?
Samo nic się nie dzieje. Nagroda jest przede wszystkim narzędziem. Jest jak klucz, który pomaga otwierać drzwi. A dalej - wszystko zależy od pomysłu i propozycji, z jakimi się za te drzwi przychodzi.
Fotografuje Pan głównie z lotu ptaka, z paralotni. Dlaczego? Czy świat widziany obiektywem aparatu z tej perspektywy wygląda lepiej?
Fotografuję z lotu ptaka, bo kocham latać. Fotografowanie jest pretekstem do latania. Ale bez fotografowania moje latanie jest niepełne. Może nawet bezcelowe. W powietrzu spędziłem kilka tysięcy godzin. Lot, to dla mnie stan niemal naturalny. Ziemia widziana z lotu ptaka też jest taka sama. Tylko że z lotu ptaka.
Czy robiąc zdjęcie myśli Pan od razu kategoriami konkursowymi?
Robiąc zdjęcia myślę o wrażeniach, jakie za jego pomocą chciałbym przekazać. Moje zdjęcia składają się na duży projekt. Każde nowe jest elementem większej układanki. Wystawy, książki, serii. Staram się więc, aby było spójne.
Co decyduje o tym, że właśnie takie a nie inne zdjęcie trafia do danego konkursu?
Jan Saudek powiedział kiedyś: dobra fotografia to taka, którą chciałbym mieć na ścianie.
Przez lata fotografował Pan fragmenty terenów przemysłowych. Dlaczego właśnie ten temat, takie tereny?
Ciekawość prowadziła mnie nad te tereny. Z perspektywy człowieka były skryte za wielkim murem. Były niedostępne. Gdy więc poleciałem nad te tereny zafascynowały mnie. Za pomocą fotografii w pewien sposób każdy może polecieć ze mną i zobaczyć to, co ja.
W jednym z wywiadów mówił Pan, że ten projekt to także trochę gra z pojęciem tego, co uważamy za piękne i dlaczego tak się dzieje. A co według Pana jest piękne?
Piękno jest tajemnicą. Być może piękno to takie współistnienie form, kształtów, proporcji i kolorów, zapachów, ruchów itp., które poprzez zmysły docierają do wzorca piękna, które dla każdego człowieka jest inne. Każdy ma indywidualną matrycę piękna. To, czy coś odczuwamy jako piękno wynika z sumy doświadczeń i znajduje się poza świadomością.
Kacper Kowalski urodził się w 1977 roku. Ukończył wydział architektury na Politechnice Gdańskiej.
Specjalizuje się w fotografii z lotu ptaka. Wykorzystując niezwykłą perspektywę i kontrolę nad obrazem, jaką posiada będąc jednocześnie fotografem i pilotem, pokazuje niedostępne na co dzień naturalne pejzaże i krajobrazy miejskie. Tak powstają odrealnione, niemal graficzne fotografie -obrazy, przedstawiające wzory, symetrie i asymetrie tworzone przez człowieka i naturę.
Kowalski otrzymał nagrody i wyróżnienia w najważniejszych polskich i międzynarodowych konkursach fotograficznych: World Press Photo (2009 i 2014), Picture of The Year International - POYi (2012 i 2014), Grand Press Photo, Nikon Photo Contest International, National Geographic, Sony World Photography Award, International Photography Awards (IPA), Best Of Photojournalism (NPPA).
W styczniu 2014 roku ukazał się jego pierwszy debiutancki album „Efekty uboczne”. Kacper Kowalski jest reprezentowany przez brytyjską agencję prasową Panos Pictures.
Dołącz do dyskusji: Kacper Kowalski: wyróżnienie w World Press Photo to dla mnie nagroda za całokształt