SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Onet krytykowany za tekst o rosyjskim żołnierzu zabitym pod Kijowem. Węglarczyk: pokazuje myślenie zwykłych Rosjan

Portal Onet.pl (Ringier Axel Springer Polska) przedrukował za „The Moscow Times” artykuł o rosyjskim spadochroniarzu, zabitym w Ukrainie podczas trwającej już od miesiąca wojny. W tekście pojawiają się zalecane przez Kreml zwroty o „specjalnej operacji wojskowej”, a także sformułowania, typu „żołnierz walczył z ukraińskimi nazistami”. Internauci krytykują portal, natomiast redaktor naczelny, Bartosz Węglarczyk mówi portalowi Wirtualnemedia.pl: - To dobry tekst, pokazuje, jak teraz myślą zwykli Rosjanie.

Tekst zatytułowany „Tak Woroneż żegnał rosyjskiego spadochroniarza zabitego w Ukrainie. "Kiryłł walczył z szatańskimi duchami"„ opowiada pośmiertną historię młodego Rosjanina, Kiryłła Uljaszewa, który zginął pod Kijowem. W trakcie pogrzebu żegna go miasto, znajomi i rodzina. Uljaszew - członek brygady powietrznodesantowej - zginął we wsi Bucza. Onet - na prawie cytatu za „The Moscow Times” - przytacza fragment mowy pogrzebowej duchownego prawosławnego, który mówi o spadochroniarzu: „Walczył ze złymi, szatańskimi duchami: ukraińskimi nazistami, stworzonymi przez amerykańskie międzynarodowe korporacje”.

Kiryłł wstąpił do wojska jako poborowy - czytamy w tekście Onetu - z czasem wstąpił do elitarnej 76. Gwardyjskiej Dywizji Powietrzno-Szturmowej. W połowie lutego został wraz z jednostką wysłany na granicę z Ukrainą, rzekomo na ćwiczenia. - Tam odebrano im telefony, mogli więc tylko sporadycznie dzwonić do bliskich - pisze Onet.

Po tym jak zginął, w jego rodzinnym Woroneżu urządzono ceremonię pogrzebową. „Do końca pozostał wierny swojemu wojskowemu obowiązkowi i zginął bohatersko nie w wojnie z Ukrainą, nie w wojnie z ukraińską armią, ale w walce dobra ze złem. Zrobił wszystko, by dobro zwyciężyło na tym świecie. Pokłońcie się nisko jego wiecznej pamięci; spoczywaj w pokoju, bracie” – mówił podczas ceremonii miejscowy duchowny, żegnając żołnierza.

Onet cytuje też innych mówców: „Żegnamy wspaniałego młodego człowieka, który zginął w wojnie toczącej się w obronie naszego kraju przed złem, w wojnie, której nasi dziadowie nie dokończyli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”  - mówi z kolei wojskowy komisarz Woroneża.

Pereira: to nie jest przypadek

Choć Onet przytacza tekst za „The Moscow Times”, a bardziej kontrowersyjne sformułowania bierze w cudzysłów (jak np. to, że w Ukrainie trwa „specjalna operacja wojskowa”), w czwartek na portal wylała się fala krytyki.

Internauci podkreślali, że w chwili, gdy Ukraina wykrwawia się w wojnie z Rosją, publikowanie takiego tekstu jest co najmniej nie na miejscu. – To, co robi Onet nie jest dziełem przypadku. To realizacja konkretnej polityki redakcyjnej – skomentował redaktor naczelny portalu TVP.Info, Samuel Pereira.

- Na Onecie pożegnanie rosyjskiego żołnierza, który zginął "walcząc ze złymi, szatańskimi duchami: ukraińskimi nazistami". Nic bardziej zaskakującego dzisiaj nie przeczytacie – wtóruje mu Patryk Osowski z TVP Info. - Poglądy właściciela i byłego doradcy zobowiązują Onet – skomentowała z kolei członkini zarządu polska Press, Dorota Kania. Nawiązała tym samym do informacji, że prokuratura w Hanowerze chce oskarżyć Gerharda Schroedera z paragrafu, obejmującego zbrodnie przeciwko ludzkości. Schroeder był wieloletnim doradcą Ringier AG i w tym samym czasie przyjaźnił się z Władimirem Putinem.

Publikację skrytykowały także portale wPolityce.pl, TVP.Info czy Tysol.pl. „Gdy na Ukrainie giną dzieci, gwałcone są kobiety, umierają starcy, niszczone są miasta, Onet.pl przedstawia opowiastkę o pożegnaniu… kremlowskiego żołdaka, który brał udział w inwazji na Ukrainę. Pogrzeb mordercy w rosyjskim mundurze przedstawiony jest jako pożegnanie bohatera, który walczył z „nazistami” „ – napisano wPolityce.pl. „Szokujący tekst Onetu. Żegnają rosyjskiego żołnierza” – tytułuje swoją publikację TVP.Info, a Tysol nadmienia: „Warto zwrócić uwagę na to, że artykuł, który powiela rosyjską narrację, znalazł się na stronie głównej czytanego przez miliony użytkowników Onetu”.

Węglarczyk: idiotyczna krytyka

Redaktor naczelny Onetu, Bartosz Węglarczyk, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówi: - Bardziej idiotycznej krytyki w życiu nie słyszałem. Onet nie jest taki, jak serwis wPolityce.pl czy TVP.Info, gdzie w pierwszym słowie trzeba napisać „szokujące”, albo „straszne” lub „bardzo złe”, żeby czytelnicy wiedzieli, co mają myśleć.

Węglarczyk dodaje: - Ten tekst jest bardzo dobrym tekstem, pokazującym, jak dzisiaj myślą zwykli Rosjanie i jak bardzo propaganda im weszła do głowy. Rozumiem jednak, że ludzie, którzy taką propagandę w Polsce uprawiają, mają problem z tym tekstem. On bowiem obnaża także ich metody.

Internauci przypominali, że w grudniu 2020 roku Onet zamieścił inny kontrowersyjny tekst: o świętowaniu Bożego Narodzenia w czasie II wojny światowej m.in. przez żołnierzy Wehrmachtu. Krytykowany materiał wówczas usunięto, a Bartosz Węglarczyk przyznał, że nie powinien się on w ogóle się ukazać. - Przepraszam w imieniu swoim i redakcji Onetu - stwierdził.

Z kolei w sierpniu 2020 roku portal RASP  spotkała z kolei fala krytyki za teksty ukazujące Bitwę Warszawską 1920 roku z perspektywy Armii Czerwonej. W jednym z tych tekstów zacytowano listy, jakie do żony wysyłał z frontu tej wojny rosyjski lekarz, Łazar Gindin; materiał zatytułowano: „Tego, co wyprawiają Polacy, nie da się opowiedzieć’. - To niemiecki wkład (za pomocą polskojęzycznych dziennikarzy) w 100 rocznicę pokonania czerwonej zarazy - napisał wówczas Joachim Brudziński. Szefostwo Onetu nie skomentowało sprawy.

W lutym br. stronę główną Onetu  odwiedziło 12,1 mln użytkowników (czyli 40,63 proc. wszystkich internautów w Polsce), każdy spędził na niej średnio 49 minut i 33 sekundy (według badania Mediapanel).

Dołącz do dyskusji: Onet krytykowany za tekst o rosyjskim żołnierzu zabitym pod Kijowem. Węglarczyk: pokazuje myślenie zwykłych Rosjan

42 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
1245
Ten artykuł pokazuje bezmyślność ONETU, a raczej pana Węglarczyka (po raz kolejny). Pewnych rzeczy się nie publikuje, jeśli może zaistnieć kontekst.
odpowiedź
User
profi
Prawda na Ukrainie rządzi faszyzm i nacjonalizm banderowski podlewany dolarami funtami i euro i takie sa fakty To nie jest wojna pełno wymiarowa bo ta szybko by sie skończyła to tylko korpus ekspedycyjny i każdy poważny obserwator to wie Ukraina po 30 latach to zdegenerowany zrujnowany rozkradziony kraj z fatalna słuzba zdrowia Reszta to propagandowy bełkot
odpowiedź
User
waldi
Kolejny artykuł w identycznym stylu jak wspomnienia smutnych świąt biednych hitlerowskich żołnierzy na okupowanej ziemi.
odpowiedź