SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rok 2012 pod lupą branży PR - prognozy na 2013

Jaki był mijający rok dla branży PR? Oceniają m.in.: Dorota Zmarzlak, Eliza Misiecka, Rafał Szymczak, Konrad Ciesiołkiewicz, Ryszard Solski, Sebastian Hejnowski, Mariusz Pleban, Karolina Siudyła i Piotr Czarnowski.

Arkadiusz Bińczyk, dyrektor generalny AM Art-Media Agencja PR

Najważniejsze wydarzenie w 2012 roku
Odpowiem bez wahania – Euro 2012. Pierwsza w historii impreza tak wielkiego formatu w Polsce w historii miała nie tylko swój wymiar sportowy i gospodarczy, ale także PR-owy i wizerunkowy. Była ogromnym wyzwaniem i jednocześnie szansą na to, aby pokazać, że Polska jest nie jest krajem europejskiej prowincji, ale dynamicznie rozwijającym się państwem, które jest w stanie sprostać organizacyjnie najważniejszym wydarzeniom na świecie. Euro było też wielkim sukcesem wizerunkowym w skali całego kraju i bez wątpienia przyczyniło się do wzrostu siły naszej marki.  Przypomnę, że w rankingu najbardziej cenionych marek narodowych na świecie „The Brand Finance Nation Brands 100” Polska znalazła się  na 20 miejscu. Nasza marka jest warta 472 mld dolarów, przy czym  ranking sporządzano jeszcze przed Euro 2012. Warto również wspomnieć, że piłkarskie mistrzostwa to dopiero początek festiwalu wielkich imprez sportowych w Polsce. Przykładowo, w 2014 Polska będzie gospodarzem Mistrzostw Świata w piłce siatkowej. To kolejne wydarzenie, które będzie ogromną szansą na promocję Polski. Dodałbym również historyczną transakcję kupna przez KGHM kanadyjskiej spółki wydobywczej Quadra. To największa polska inwestycja zagraniczna, która niewątpliwie podniosła pozycję Polski na biznesowej mapie świata.

Największy sukces w 2012 roku
Sukcesem jest dla nas przede wszystkim utrzymywanie się od kliku lat w czołówce firm PR na polskim rynku. W warunkach silnej konkurencji i niesprzyjających warunków makroekonomicznych to osiągnięcie warte podkreślenia. Z  pozytywnych dla nas wydarzeń odnotowałbym także wręczenie Agencji Medalu XX-lecia „Teraz Polska”. Twórcy programu „Teraz Polska” postanowili nagrodzić nas za zaangażowanie w jego rozwój, w tym m.in. w promocję konkursu „Teraz Polska Promocja”, w ramach którego nagradzane są najlepsze prace magisterskie, poświęcone promowaniu polskiej kultury i gospodarki.
 
Największa porażka 2012 roku
Sytuacja w europejskiej i światowej gospodarce oraz ciągłe epatowanie widmem kryzysu, co przynosi w wielu przypadkach paraliżujący skutek dla działalności przedsiębiorców. Kryzys jest problemem nie tylko politycznym i gospodarczym, ale także wizerunkowym. Potwierdziły to badania InfiniteLatitude, z których wynika, że zdaniem specjalistów PR  brak wizji i wiarygodności to cechy charakterystyczne dla komunikacji kryzysowej UE. Także w Polsce, wiele można zarzucić politykom i ich ekspertom, jeśli chodzi o sposób komunikacji problemów gospodarczych.  Do największych wizerunkowych porażek zaliczyłbym także atmosferę wokół  Unii Europejskiej, która przechodzi swój poważny kryzys. Niestety , patrząc na działania najważniejszych graczy w UE coraz trudniej uwierzyć, że słowo „wspólnota” nie jest tylko czysto propagandowym hasłem. 

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku, najważniejszy transfer roku?
Biorąc pod uwagę całą branże związane z PR mediami i reklamą, najważniejszym wydarzeniem było odwołanie kierownictwa redakcji „Rzeczpospolitej” oraz zmiany w  tygodniku „Uważam Rze”. Atmosfera i okoliczności tych wydarzeń są różnie oceniane i komentowane, faktem jest jednak, że wywołały one gorącą dyskusją na temat relacji wydawcy i redakcji. Wnioski, jakie zostaną wyciągnięte  z tej dyskusji mogą być bardzo istotne nie tylko dla branży mediów.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Od kliku lat – najpierw w związku z kryzysem finansowym, a później kryzysem fiskalnym – trwają dyskusje na temat wpływu tych wydarzeń na branże PR. Trudno oczywiście oczekiwać, że sytuacja ekonomiczna nie będzie miała  wpływu na naszą branżę, ale jestem daleki od czarnych prognoz, jakie pojawiają się od czasu do czasu. Należy przede wszystkim pamiętać, że jedną z najbardziej dotkliwych konsekwencji kryzysu jest utrata zaufania. Zaczęło się od instytucji finansowych, a skończyło na braku zaufania do państw (patrz: Grecja) i instytucji międzynarodowych. Myślę, że odbudowa zaufania będzie tak samo ważna jak np. porządkowanie dyscypliny budżetowej państw strefy euro. Dlatego uważam, że w najbliższych latach branże związane z budowaniem wizerunku nie będą narzekały na brak zajęć.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Myślę, że roku 2013 będzie kontynuacją dotychczasowych trendów, związanych z  coraz większym znaczeniem e-PR i innych – poza wciąż silnym media relations – narzędzi komunikacji.  Działalność PR coraz mocniej obecna będzie w sieci. Moim zdaniem, rosło będzie  znaczenie zagadnień związanych z szeroko rozumianym CSR-em. 


Barbara Sołtysińska, prezes Livebrand Communications

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku

W Polsce bezapelacyjnie Euro 2012, które nie tylko miało ogromny wpływ na wizerunek Polski, ale było dobrym sprawdzianem z przygotowania do działań PR - zarówno po stronie sponsorów, organizatorów, jak i innych firm i instytucji.

Na świecie skok Felixa Baumgartnera, dzięki któremu Red Bull dokonał pewnego przełomu w naszej branży i pokazał jak genialnie realizować działania PR na skalę globalną. Uważam, że to najlepsza kampania brandowa zrealizowana z największym rozmachem. Red Bull udowodnił całemu światu, jak skuteczny może być PR.

Największy sukces w branży w 2012 roku
Za największy sukces uważam docenienie mniej standardowych form komunikacji takich jak działania wirusowe, ambushowe czy guerillowe, które do tej pory nie były tak chętnie realizowane przez agencje PR. Branża zaczęła zauważać znaczenie dobrej strategii i kreatywnej egzekucji oraz odchodzić od utartych schematów – powtarzalnych konferencji i miałkich informacji prasowych.

Największa porażka w branży w 2012 roku
Spadek znaczenia rzetelnego i dobrego dziennikarstwa.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą.
Ludzie, którzy przyłączyli się do protestów przeciw ACTA i dopięli swego, udowadniając tym samym siłę mediów społecznościowych i ich wiarygodność dla mediów tradycyjnych.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Uważam, że kryzys spowodował spadek stawek za obsługę PR, ale jednocześnie zwiększył zainteresowanie tymi działaniami. Dają one bowiem wielu firmom, które nie dysponują dużymi budżetami, szanse na bardzo efektywną komunikację. Myślę, że spadek budżetów pobudził kreatywność wielu PR-owców.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku?
Myślę, że to będzie rok, w którym budżety spadną, ale jednocześnie wzrośnie liczba firm, które będą chciały korzystać z usług PR. Agencje coraz częściej będą korzystały z modelu success fee i proponowały coraz kreatywniejsze działania, które będą musiały wygenerować mierzalne efekty. PR będzie bardziej angażował, a mniej informował - taką przynajmniej mam nadzieję.
 


Dominika Nawrocka, executive director, Havas PR Warsaw

Najważniejsze wydarzenie w 2012 roku
Najważniejsze wydarzenie tego roku to zdecydowanie UEFA EURO 2012. Nie było producenta, który pominąłby mistrzostwa w komunikacji swojej marki. Jednym udało się to lepiej, innym gorzej, ale na pewno wszyscy odrobili swoją pracę domową. 

Największy sukces w 2012 roku
Konsekwentnie do przodu mknie polska blogosfera. Polscy blogerzy odnoszą sukcesy indywidualnie i grupowo. Dzisiaj żaden PR-owiec nie obędzie się bez znajomości z kluczowymi blogerami, podobnie jak z dziennikarzami z mediów tradycyjnych. Trend się utrzyma, bowiem blogerzy mają dzisiaj coraz większy zasięg i niebagatelny wpływ na opinię.

Największa porażka 2012 roku
Nie utkwiło mi w pamięci żadne wydarzenie, które mogłoby otrzymać tytuł „Największej komunikacyjnej porażki 2012 roku". Mam wrażenie, że jeśli szukać takowego, to raczej w obecnej sytuacji polskich mediów. Tak dużego kryzysu, w jakim są teraz media, nie obserwowałam nigdy wcześniej. Mam na myśli kryzys jakościowy, finansowy, technologiczny, ideologiczny.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku, najważniejszy transfer roku
Branża PR trzyma się mocno. Jest grono największych agencji z dobrze znanymi liderami.
Po stronie klientów to również uznane osoby, które razem z tymi pierwszymi stale walczą o mocną pozycję PR w codziennej komunikacji korporacji i marek.

Za transfer roku w public relations uznaję przejście Grzegorza Szczepańskiego z Grupy Żywiec do Hill & Knowlton. To wybitna postać polskiego PR-u i świetny człowiek. Z pewnością powrót na dynamiczny agencyjny rynek jest dla Grzegorza prawdziwym wyzwaniem. Czas pokaże, jakie będą tego efekty.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Kryzys w obszarze public relations zdecydowanie ograniczył komunikację w obszarze investor relations (wstrzymywane debiuty giełdowe) i health care (cięcia w branży farmaceutycznej). Wzrosły natomiast potrzeby klientów w zakresie komunikacji korporacyjnej i wewnętrznej oraz B2B. Odradza się brand PR, ale teraz wyraźnie jako zintegrowana komunikacja konsumencka. Klientów interesują dzisiaj zintegrowane działania dla marek, a nie częściowe, prowadzone przez różne podmioty.

Co się wydarzy w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Kryzys jak zawsze nieco zweryfikuje rynek. Zobaczymy, z kim przyjdzie nam konkurować w przetargach czy w konkursach branżowych. Ten rok pokazał, że konkurencja zmienia się dynamicznie i nie są to już wyłącznie duże agencje PR. Co do trendów, to komunikacja rozgości się na dobre w świecie on-line. Media tradycyjne będą się borykać z coraz większymi z roku na rok problemami. Marketerzy będą szukać najlepszych kosztowo rozwiązań zarówno w B2C, jak i w B2B.


Karolina Maria Siudyła, dyrektor zarządzający m a g n i f i C o

Najważniejsze wydarzenie w 2012 roku
Z punktu widzenia wizerunku Polski na świecie zdecydowanie prym wiedzie wydarzenie, jakim były Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Pomimo tego, ze nasza reprezentacja wypadła słabo, zebraliśmy jako kraj i organizator bardzo dobre opinie. Prasa europejska rozpisywała się na temat naszej gościnności, zgrabnej organizacji i o dziwo bardzo dobrej infrastruktury. Jeśli zaś chodzi o branżę, obchodziliśmy w tym roku 10.-lecie istnienia "Złotych Spinaczy", najważniejsze branżowej nagrody. Zwiększono liczbę kategorii i skład jurorski. Poza tym Związek Firm Public Relations przyjął do grona kilka nowych podmiotów i liczy obecnie 40 najlepszych agencji na rynku.

Największy sukces w 2012 roku
Tak jak wspomniałam wcześniej z punktu widzenia wizerunkowego kraju największym sukcesem było Euro 2012. Poza tym cieszy się chyba firma Red Bull, gdyż pomysł z kosmicznym skokiem Felixa Baumgartnera, był niezwykle spektakularny i jak czytamy w raportach firmy przyniósł dużo więcej niż zakładane cele.  Miliony Polaków z uwagą śledziły wyczyn tego człowieka. Jeśli chodzi o naszą agencję, to rozwinęliśmy bardzo współpracę z Sony Computer Entertainment Polska oraz przeprowadziliśmy bardzo rozbudowaną, wieloetapową kampanię komunikacyjną na rzecz Biura Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji.

Największa porażka 2012 roku
Jeśli chodzi o naszą branżę, to jesteśmy chyba tą, która wywołuje najmniej skandali :). Myślę, że dla nas największą porażką jest sytuacja, która ma miejsce na rynku wydawniczym. Zamykają się kolejne tytuły, zmiany personalne wywołują lawinę obelg rzucanych wzajemnie przez pracowników poszczególnych tytułów za pośrednictwem mediów społecznościowych, ta napięta atmosfera  nie sprzyja pracy.

Jeśli zaś chodzi o Polskę z wizerunkowego punktu widzenia nie pokazaliśmy najlepszej twarzy podczas meczu Polski z Anglią. Sprawa nieszczęsnego, otwartego podczas ulewy dachu, odbiła się czkawką w mediach europejskich. I tak to zwykle bywa u nas – raz na wozie, raz pod wozem…

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku, najważniejszy transfer roku
Wielu bardzo dobrych specjalistów zmieniło w tym roku miejsca pracy. Wiodące agencje mają też nowych dyrektorów zarządzających. Branża się zmienia, jak każda inna. Z punktu widzenia ZFPR istotną zmianą było objęcie przez Rafała Szymczaka stanowiska Prezes Zarządu Związku.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Myślę, że kryzys w 2012 roku dał się we znaki jeśli chodzi o naszą branżę nawet bardziej niż poprzedni. Zmniejszyła się liczba eventów organizowanych przez naszych Klientów, zmuszeni byliśmy do obniżenia cen i zmniejszenia zakresu świadczonych usług. Często Klienci szukali  też rozwiązań w postaci wyboru mniejszych, a tym samym tańszych agencji.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Nasza branża ewoluuje, tak jak pozostałe. Z obserwacji widzimy, że wciąż wzrasta zainteresowanie  social media, CSR, expert positioning oraz community relations. Liczymy na to, że w 2013 roku rola PR w przedsiębiorstwach będzie znacząco rosła, a największą popularnością cieszyć się będzie PR ekspercki, budujący relacje oraz współtworzący strategię marek i przedsiębiorstw.


Piotr Czarnowski, właściciel i prezes agencji First Public Relations

Najważniejsze wydarzenie w 2012 roku
Moim zdaniem wydarzenia w Rzeczpospolitej (Trotyl na wraku). Pierwszy raz w Polsce po roku 1990 zdarzyło się, że wydawca zareagował tak, jak reagują media w dojrzałych systemach społecznych. Nieprawdziwa informacja nie została skwitowana zwyczajowym „pomyliliśmy się ale nic się przecież nie stało” tylko pociągnęła za sobą szybkie, oczyszczające ruchy kadrowe. Chciałbym wierzyć, że jest to nie tylko pierwszy dowód na cywilizowanie się polskich mediów i dostrzeganie przez ich właścicieli, że poza platformami reklamowymi mają także obowiązek rzetelności i prawdomówności wobec odbiorców. Chciałbym wierzyć, że kryterium weryfikacji i prawdy po tym wydarzeniu zostanie wreszcie zastosowane przez inne media we wszystkim co publikują. No i odwaga Hajdarowicza, który ewidentnie myśli biznesowo, choć zupełnie nie zgodnie z poglądami dziennikarzy.

Wydarzeniem wprawdzie mało ważnym, ale symptomatycznym był filmik Filipa Chajzera o tym jak się robi materiały TV. Odnotowałem go nie dla tego że jest zabawny i jakże prawdziwy, ale z powodu reakcji licznych innych dziennikarzy, świadczących, że nie mają ani poczucia humoru ani dorosłości, żeby przyjmować krytykę.

Największy sukces w 2012 roku
Chyba nikt nie przegapił LOT-owskiej inauguracji 787. LOT był we wszystkich mediach, w niektórych nawet w serialach. Nie pamiętam żadnej innej firmy ani żadnej innej sprawy (pozytywnej oczywiście, bo negatywnych było wiele), tak masowo i do końca eksploatowanej przez media, do tego stopnia, że dziennikarze sami byli zdziwieni efektami. Ale z punktu widzenia PR LOT osiągnął bardzo wiele. Nie mogę się jednak powstrzymać od komentarza, że jakość wielu publikacji była niestety strasznie żenująca, wskazując na to, że lotnictwem nie każdy dziennikarz powinien się zajmować, dla dobra swojego i odbiorców, i że nawet kilkudniowy pobyt w Seattle nie pomógł wielu dziennikarzom w zdobyciu jakże skomplikowanej wiedzy  co to jest samolot.
Drugi wart odnotowania sukces to schłodzenie bezbrzeżnego entuzjazmu dla mediów społecznościowych. Coraz mniej ludzi powtarza bzdury w rodzaju „jak cię nie ma na Facebooku to cię nie ma w ogóle”, choć jeszcze rok temu w Polsce to właśnie  był kanon wszelkiej komunikacji. Coraz więcej ludzi dostrzega wady polskich mediów społecznościowych, w których manipulowane profile i treści lawinowo narastają, fałszując naturalny przepływ informacji. Nawet sama branża PR, tak jednoznacznie nastawiona na najprostszy marketing w sieci, powoli dostrzega, że media społecznościowe są po prostu innym kanałem komunikacji ale nie cudownym środkiem na sprzedaż wszystkiego. Troszkę znormalnieliśmy w tej dziedzinie i to właśnie jest sukces.

Największa porażka 2012 roku
Nie odnotowałem nic, co zasługiwałoby na opisanie w tej kategorii. Na potwierdzenie czy sprawa Rzeczpospolitej, która moim zdaniem dotyczy fundamentów informacji, okaże się sukcesem czy porażką nas wszystkich, trzeba jeszcze poczekać. W tej chwili reakcje mediów świadczą, że efekt finalny jest nieprzewidywalny. Ze spraw małych ale zabawnych: historia „amerykańskiego korespondenta” TVN, który nadawał z Ursynowa, pięknie ilustrująca kompetencje polskich mediów.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku, najważniejszy transfer roku
Człowiek to chyba Hajdarowicz. Wprawdzie postąpił dokładnie tak jak postępują w takiej sytuacji właściciele i szefowie mediów na całym świecie, ale zrobił to dramatycznie wbrew racji stanu polskiego dziennikarstwa, przyzwyczajonego do tego, że mediom wolno wszystko. Kwestia czy to co zrobił wywrze widoczny, długotrwały skutek w polskim systemie informacji medialnej jest otwarta i pewnie, wobec absolutnej niechęci mediów do ponoszenia odpowiedzialności, sprawdzimy to dopiero za rok.

Nie pamiętam jednego szczególnego transferu, który miałby istotny wpływ na branże w tym roku. Ale za to obserwowaliśmy zjawisko masowych małych transferów z dziennikarstwa do PR, zarówno do agencji jak i na stanowiska rzeczników prasowych i szefów komunikacji w dużych firmach. Zjawisko to uważam za szkodliwe i deprecjonujące nie tylko PR ale cały system informacji. Tylko w Polsce dziennikarza uważa się za gotowego specjalistę PR, podczas kiedy może on być co najwyżej materiałem do długiej i intensywnej edukacji, zanim zrobi się z niego sprawnego komunikatora. 

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Nie wiadomo. Agencje oficjalnie publikują bardzo optymistyczne dane, które zaprzeczają definicji tego co podobno robią. Z drugiej strony nieoficjalnie ludzie komunikują pogłębienie zapaści. Jak w rzeczywistości wygląda kondycja branży nie wiadomo, bo nie ma wiarygodnych badań. Wiadomo natomiast, że w polskim PR największe pieniądze robi się nie na PR ale na innych działaniach nic z tym nie mających wspólnego i często niezależnych od stanu gospodarki.  Niech więc każdy wierzy w to co chce.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Mam nadzieję, że branża przetrwa bez większych wstrząsów pogłębiający się kryzys gospodarczy, choć jest to nadzieja wątła, bo przecież komunikacja nie jest ceniona w Polsce i jeśli trzeba coś ciąć to tnie się przede wszystkim PR. Ciekawe, bo na świecie mamy zjawisko odwrotne – PR uznawane jest za jedną z najlepszych inwestycji czasu kryzysu.

Co do zmian to obawiam się, że niestety pogłębi się widzenie PR jako taniego i płaskiego narzędzia marketinowego a nie intelektualnej przecież funkcji zarządzania biznesem. W ślad za tym pewnie pogłebią się liczne problemy branży jak choćby możliwość szczerego partnerstwa z mediami  dla dobra odbiorcy.

Co do nowych trendów to na szczęście na świecie nie widać nic dostatecznie akrobacyjnego, co miałoby szansę stać się w najbliższych miesiącach nową modą absolutną w Polsce. No chyba, że sami wymyślimy coś niepowtarzalnie zabawnego, zwłaszcza z gatunku tzw. marketingu politycznego.


Konrad Ciesiołkiewicz, dyrektor PR i sponsoringu Orange Polska

Najważniejsze wydarzenie
W tym roku wybór najważniejszego wydarzenia na rynku wydaje się łatwiejszy niż w latach ubiegłych. Rok 2012 był czasem poważnych rebrandingów na polskim rynku. W niektórych przypadkach można mówić o rezygnacji z marek lokalnych na rzecz globalnych, w innych zaś o wzmacnianiu marek firm poprzez odświeżenie wizerunku. W tym roku na rebranding zdecydowała  się m.in. Telekomunikacja Polska (dziś Orange Polska), odświeżenia dokonały także PZU, Bank Pekao czy Warta.

Duży wpływ na rynek miał także turniej Euro 2012. Polska po raz pierwszy była organizatorem tak ważnej i prestiżowej imprezy sportowej. Euro 2012 było nie tylko wielkim świętem sportu, ale także szansą dla całego kraju i firm, które chciały i mogły zarobić na tej imprezie. Dla nas wszystkich był to również kontakt z zupełnie inną Polską. Euro 2012 wywołało pozytywną mobilizację społeczną. Polacy poczuli się - zwłaszcza przez pierwsze kilkanaście dni - radosną wspólnotą.

Sukces i porażka branży
Sukcesem, a równocześnie porażką branży jest jej podejście do social media. Dziś są one już standardem, a nie nowością. Polskie PR w szybkim tempie w zupełności się z nimi oswoiło. W kwietniu fanpage Serca i Rozumu osiągnął magiczną liczbę 1 mln fanów na Facebooku – jako pierwszy korporacyjny fanpage w Polsce. Dziś fanpage’ów z taką ilością fanów jest już kilka. Za tą gotowość na nowe i elastyczność branży należą się wyrazy uznania.

Porażką jest wciąż traktowanie w dyskusji publicznej przez wielu, PR-u jako inwektywy, fałszu, nieprawdy. Wszyscy bierzemy za to odpowiedzialność.

Czy kryzys wpłynął na branżę?
Według najnowszych danych rynek reklamy w Polsce ma się w tym roku skurczyć o ponad 5 proc. Nie spodziewam się tak mocnych spadków w branży PR. Mimo przygotowywania się firm na nadejście recesji i dokładnego przyglądania się wydawanym funduszom (także na komunikację i promocję), branża PR już w 2009 roku udowodniła, że dzięki swojej elastyczności szybko potrafi wyciągać wnioski i dostosować się.

Osoba lub osoby, które wywarły największy wpływ, transfer roku
Bez wątpienia Steve Jobs - jego postać wciąż ma wpływ na modę na smartfony i wprowadzenie ich pod polskie strzechy.

Użytkownicy Internetu, a szczególnie Twittera i Facebooka, których wypowiedzi zajmują w mediach tradycyjnych coraz więcej miejsca.

Z kolei największym transferem roku jest odejście z zarządu Agory Tomasza Józefackiego, odpowiedzialnego za sukcesy Agory w Internecie i przejście do Benefit Systems na funkcję wiceprezesa. Ten zaskakujący fakt nabiera szczególnego sensu, kiedy obserwujemy rewelacyjną dynamikę wzrostu tej giełdowej spółki, będącej klasą samą w sobie. Przejście Tomasza Józefackiego może oznaczać przygotowanie firmy do nieuchronnego starcia z nowymi wyzwaniami i konkurencją, jakie pojawią się zapewne w różnych postaciach.

Trendy 2013
W tym roku popularność smartfonów i tabletów wzrosła lawinowo. W tej chwili połowa sprzedawanych telefonów to smartfony. W 2013 r. żniwa będą trwały. A to oznacza dla PR-u jeszcze silniejsze zbliżenie i komunikowanie się z klientem końcowym, co jeszcze niedawno było domeną sprzedaży. Większą popularność zyskają narzędzia umożliwiające dotarcie do „homo smartfonus”. Zmiany mogą być widoczne także w sposobie konsumpcji mediów (zwłaszcza w kontekście pogłosek o słabszej kondycji finansowej mediów drukowanych). Dalszy rozwój odnotują też social media. Spodziewam się jednak nie tyle zmiany ilościowej, co jakościowej. Dziś już nie wystarczy „czegoś” lub „jakoś” zaproponować. Różnica pomiędzy słowem „jakoś”, a „jakość” to tylko jedna litera. A jak dużo zmienia. 


Paweł Usakowski, dyrektor operacyjny ŁubuDubu PR

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku

Euro 2012, dlatego że wokół tego cyklu mniej lub bardziej udanych sportowo eventów piłkarskich działo się najwięcej wydarzeń z kategorii PR-u i jego pogranicza. Przy okazji Euro promowaliśmy się na świecie jako kraj, promowały się miasta, media, komentatorzy, polski rząd, autostrady czy drogi szybkiego i wolniejszego ruchu, sponsorzy, kibice i wszyscy, którzy mieli pomysł na przejażdżkę na grzbiecie tego czarnego konia. Jedni dojechali do mety, inni spadli po drodze, ale generalnie mistrzostwa w kopaniu piłki były największym wydarzeniem tego roku dla wszystkich, którzy żyją z PR-u i zamierzają w nim wytrwać do emerytury.

Największy sukces w branży w 2012 roku
Sukcesem branży już kolejny rok z rzędu jest liczba powstających jak grzyby po deszczy większych, mniejszych i najmniejszych agencji public relations, gdyż oznacza to, że ten obszar komunikacji ma się dobrze i ma zapewniony stały dopływ świeżej krwi. Wszyscy starają się znaleźć miejsce na tym konkurencyjnym rynku i to jest dla niego dobre. Innym sukcesem jest również rosnąca liczba transferujących się do PR-u dziennikarzy. Jednocześnie chciałbym naiwnie wierzyć, że dostrzegają oni jego siłę i rysujące się przed nimi możliwości dalszej kariery. Chociaż raczej chodzi o ucieczkę tam gdzie, przynajmniej na razie, względnie bezpieczniej czyli z, nazwijmy to, „zmieniających się dynamicznie mediów” do biznesu.

Największa porażka w branży w 2012 roku
Największą porażką branży PR w Polsce od lat, więc także i w tym mijającym roku, jest trudność zawalczenia z pokutującym jeszcze tu i ówdzie poglądem, że PR to taka cudowna maszynka, w której jak się z jednej strony włoży 50 groszy, to coś tam zabulgocze, zaszumi, zaskrzypi i z drugiej strony wypadnie na tackę nowiutka błyszcząca złotówka. Nadal zbyt częste jest utożsamianie PR-u z reklamą stricte sprzedażową przez niektórych rozważających skorzystanie z tej formy budowania wizerunku. Oczywiście również w przypadku reklamy sprzedażowej złotówki nie namnażają się automatycznie jak szalone, ale jednak PR to nieco inna sprawa - potrzebuje trochę czasu.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku.
Człowiekiem roku w branży szeroko pojętej komunikacji jest według mnie Maciej Budzich, blogger, vlogger, dziennikarz, mówca, obserwator, komentator, pasjonat i co tam jeszcze komu mogłoby przyjść do głowy przy określaniu jego zakresu aktywności. Od wielu lat buduje swoją tożsamość, ale mam wrażenie, że ten roku jest jego rokiem. Nie jest PR-owcem, ale „mediowcem” i w dużym stopniu przyczynia się do kształtowania w ten a nie inny sposób rynku szeroko pojętych mediów, które z kolei mają istotny wpływ na to, w jakim kierunku rozwija się rynek public i media relations. Z premedytacją nie określam go mianem blogera, bo to określenie jest już jak dla mnie zbyt archaiczne i zbyt mało pojemne dla wszystkiego, co robi ten człowiek i jemu podobni. Od niedawna coraz częściej słychać o nim krytyczne głosy hejterów, których kłuje w oczy jego popularność, co jest najlepszym dowodem na osiągnięcie w życiu czegoś więcej niż zajęcie drugiego miejsca w konkursie na najlepszego sobowtóra Elvisa Presleya. A do tego jeszcze słucha m.in. Sepultury i Dead Can Dance, co samo w sobie już pozwala myśleć o nim dobrze.

Najważniejszy transfer to z kolei przejście Pawła Klimiuka z Onetu do Grupy Allegro, gdzie również objął stanowisko rzecznika prasowego. Mocny transfer z jednej mocnej korporacji do drugiej, jeszcze mocniejszej.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Kryzys zasuwa po nieboskłonie od kilku lat, kreśląc esy-floresy na wszystkich planach, strategiach i przewidywaniach”. Zarówno w tej branży jak i w wielu innych, nie tylko związanych z komunikacją marketingową. A życie jak się toczyło, tak się toczy, także to biznesowe i komunikacyjne. Kryzys, który od 2007 roku wali w nas wszystkich bez opamiętania, ma jednak paradoksalnie i swoje dobre strony - na przykład zwiększa się przekonanie firm, że warto inwestować w budowę wizerunku nieco bardziej perspektywicznie, długofalowo i efektywnie. A tym samym rola PR-u rośnie, bo właśnie do tego jest stworzony.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
W 2013 roku w branży nie wydarzy się absolutnie nic rewolucyjnego, bo i dlaczego miałoby się wydarzyć, jeśli od lat ta branża rozwija się dość spokojnie i chwała jej za to. A co do trendów, które zaznaczają się od dawna i tylko dalej będą się rozwijały to oczywiście social, socialu, socialem, socialowi. Social stał się bożkiem wszystkich, którzy zajmują się marketingiem i komunikacją. I będzie się rozwijał dalej, chociaż może wreszcie przestanie być utożsamiany z Facebookiem. Taką przynajmniej mam nadzieję, życząc w 2013 roku wszelkiej pomyślności Instragramom, Pinterestom i czającym się za kurtyną nowym graczom, którzy wkroczą dopiero na scenę.
 


Grzegorz Miller, CEO Monday PR

Najważniejsze wydarzenie w 2012 roku
Zdecydowanie największym wydarzeniem medialnym tego roku były zorganizowane w Polsce Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 – na sześć miesięcy zdominowały one komunikację w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Obserwowaliśmy sporo bardzo udanych kampanii, które w trwały sposób wpłynęły na postrzeganie zaangażowanych marek.

Niestety niewiele mniej widoczne były problemy z oddaniem do użytku infrastruktury transportowej przed Euro, co przekładało się na problemy wizerunkowe Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad i rządu oraz spółek odpowiadających za budowę. Na to nakładały się także problemy finansowe i liczne bankructwa firm, które pozyskały w założeniu lukratywne kontrakty.

Z mojego punktu widzenia bardzo ważnym wydarzeniem były Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Domów Dziecka w Piłce Nożnej „Nadzieja na Euro”, które były wspaniałą inicjatywą i które dały uczestnikom wielką radość oraz możliwość kontaktu z profesjonalnym światem piłkarskim. Zrealizowany przez nas projekt został nagrodzony dwiema statuetkami Złotego Spinacza, co dodatkowo podkreśla jego wartość.

Największy sukces w 2012 roku
Dla nas największym sukcesem z pewnością jest uzyskanie dwóch Złotych Spinaczy za projekt Mistrzostwa Polski Domów Dziecka w Piłce Nożnej „Nadzieja na Euro”. Z pewnością sukcesem wizerunkowym dla Polski jest udana organizacja Euro 2012 i znakomite przyjęcie zagranicznych kibiców przez Polaków, co skutkuje pozostawieniem dobrego wrażenia wśród setek tysięcy osób, które odwiedziły nas w czerwcu.

Za bardzo ważne osiągnięcie uważamy też awans Monday PR w rankingu magazynu Press – aktualnie zajmujemy 2 miejsce w zestawieniu agencji o największej dynamice oraz 19 miejsce w zastawieniu agencji według przychodów w 2011 roku.

Największa porażka 2012 roku
Na rynku public relations trudno mi znaleźć jakiś projekt, który byłby zdecydowaną porażką. Z pewnością dużą porażkę wizerunkową zanotowały władze państwa oraz prokuratura w związku z nieprawidłowościami przy kontroli nad sektorem parabanków oraz powiązaniach Amber Gold z urzędnikami państwowymi. Nie sposób też zapomnieć o nieudolnych działaniach wizerunkowych PZPN-u i NCS-u, które prowadzone były w związku ze skandalem z dachem Stadionu Narodowego w roli głównej.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Wszystko okaże się rankingu branży w przyszłym roku, natomiast z pewnością był to trudniejszy rok niż dwa poprzednie. Spirala strachu przed kryzysem, nakręcona przez media i podsycana przez wypowiedzi nieodpowiedzialnych polityków, stworzyła atmosferę zagrożenia zarówno wśród społeczeństwa, jak i w radach nadzorczych korporacji. W efekcie decyzje zakupowe w obu grupach są podejmowane dużo ostrożniej, a i wydawane budżety są mniejsze. Z drugiej strony mieliśmy Mistrzostwa Europy, które zdecydowanie zwiększyły przychody branży PR oraz reklamowej i zmniejszyły efekt spowolnienia.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Myślę, że będzie to czas zwiększania nacisku na integrację komunikacji typu media relations oraz social media relations w obrębie jednej agencji public relations w celu większej spójności komunikacji oraz efektywności. Na znaczeniu zyskają blogerzy i vlogerzy oraz wszelkie inne formy komunikacji z klientami końcowymi, które będą wpływać na wizerunek i decyzje zakupowe. Jeżeli chodzi o budżety na public relations, to pozostaną one bez zmian w wymiarze finansowym. Powinna się natomiast zmienić ich struktura - większe środki powinny być przeznaczone na komunikację w mediach społecznościowych oraz na kontakty z blogerami.


Barbara Labudda, prezes zarządu Synertime

Najważniejsze wydarzenia w 2012 roku
Z punktu widzenia kraju, jego promocji i wizerunku, to oczywiście najważniejszym wydarzeniem było Euro 2012. Długo wyczekiwane, nie tylko przez fanów piłki nożnej, ale także przez sponsorów i miasta, które mogły wypromować się na rynku międzynarodowym pokazując walory turystyczne jak i prezentując swoich mieszkańców, jako ludzi przyjaznych i życzliwych obcokrajowcom. Świetna okazja dla marek, aby zachęcić do swoich produktów i aktywna praca PRowców, którzy wspierali bardzo silnie rynek i media.

Jeśli zaś chodzi o wydarzenie w branży public relations, to zdecydowanie najważniejszym była zmiana na stanowisku Prezesa Zarządu ZFPR. Po wielu latach świetnego kierowania Związkiem przez Pawła Trochimiuka zdecydował się tym razem nie kandydować, a jego miejsce zajął Rafał Szymczak. Tego typu zmiana to zawsze dobra okazja do rozwoju i spojrzenia na organizację z innej perspektywy – co może zaowocować ciekawymi inicjatywami i nowymi obszarami aktywności Związku.

Największy sukces w 2012 roku
Podczas Euro 2012 wielki sukces odniosło Tyskie, pomimo tego, ze nie było głównym sponsorem mistrzostw. Sprytna kampania „Piąty stadion”, wykorzystała wizerunek Zbigniewa Bońka, Portugalczyka Louisa Figo i Holendra Marco van Bastena – legend piłki nożnej. Miała jedno proste, ale bardzo trafne przesłanie  „wszyscy  jesteśmy kibicami!”. Nie ważne czy masz bilet czy nie, kibicujmy razem. Cóż to za piękna Big Idea! Dzięki świetnej strategii i kreatywnym narzędziom komunikacji strzelili marketingowego gola w bramkę obu głównych sponsorów Euro – Warki  oraz Carslberga. Szacunek!

Największa porażka 2012 roku
Największa porażka to Amber Gold. W niemal każdym aspekcie. Pokazała, jak łatwo pozyskać zaufanie klientów bazując jedynie na promocji i kampanii marketingowej. To przerażająca perspektywa, która powinna być przestrogą dla naszej branży. Afera bursztynowego złota odbiła się nie tylko na żądnych tego kruszcu, ale też na firmie obsługującej Amber Gold pod kątem marketingowym. W związku z zadłużeniem Amber Gold oraz ogłoszoną upadłością, zbankrutowała również firma Excelo, która z powodu braku środków finansowych nie mogła realizować powierzonych zadań. Kampanie reklamowe dla OLT Express oraz Amber Gold zostały zrealizowane, jednak w wyniku upadłości firmy nie zostały opłacone.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku, najważniejszy        transfer roku
Tomasz Lis opuścił szeregi magazynu „Wprost” i został redaktorem naczelnym „Newsweeka”.  Zaraz za nim do tego samego, oczywiście zupełnie przypadkowo, powędrowali główni dziennikarze z redakcji „Wprost”, żeby nie powiedzieć – prawie cały zespół. Nic więc dziwnego, że obecny redaktor naczelny „Wprost” jest niepocieszony i publicznie wypowiada się o nieetycznym zachowaniu Lisa, który chytrze przeciąga na swoją stronę dawnych kolegów z  redakcji. Czy faktycznie na tyle redakcja była związana z Lisem, że poszła za nim wiernie do „Newsweeka”? Jedno jest pewne, dzięki tej aferze i ciągłych potyczkach słownych między redaktorami, „Newsweek” zwiększył swoje obroty. Wilk/lis jest więc syty – niestety, owca nie została cała bo „Wprost” odnotowuje drastyczny spadek. Czy „Wprost” utrzyma się na rynku w przyszłym roku? Zobaczymy.

Kryzys w 2012 roku – jak mocno wpłynął na branżę?
Przy tak dużym kryzysie, który stopniowo załamuje tradycyjne kanały komunikacji (prasę i telewizję), zrobiło się miejsce na nową formę przekazu jaką są social media. Branża PR otwiera się na media społecznościowe nie tylko od strony agencji, ale i klientów – czego wymiernym skutkiem są rosnące – niejako pod prąd kryzysu – budżety na promocję w sieci.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
To będzie rok mobilny. W związku z coraz większym zainteresowaniem nośnikami informacji typu Tablet, iPad oraz stałym przymierzaniem się do upadłości prasy papierowej i zastąpieniem jej internetową, w 2013 roku rozkwitną wszyscy, dla których interaktywność jest drogą dotarcia do klientów. To będzie rok poszerzenia mobilnych aplikacji oraz usług oferujących wszelkie media w jednym urządzeniu.

  • 1
  • 2

Dołącz do dyskusji: Rok 2012 pod lupą branży PR - prognozy na 2013

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl