SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W ubiegłym roku ceny w sklepach podskoczyły o 12,5 proc. Najmocniej w Dino i Carrefour

Średnia wartość koszyka zakupowego w 13 największych sieciach handlowych w Polsce wzrosła od stycznia do grudnia 2022 roku o blisko 30 zł, czyli 12,5 proc. Wszystkie z badanych sieci podnosiły ceny - wynika z raportu autorstwa ASM Sales Force Agency. Największe skoki cen zaobserwowano na przestrzeni ubiegłych 12 miesięcy w Dino i Carrefour, a także w kanale e-grocery.

Wojna w Ukrainie, wysokie ceny paliw, ryzyko niedostępności źródeł energii, galopująca inflacja, widmo recesji – wszystko to miało ogromny wpływ na wzrost cen i zmiany przyzwyczajeń zakupowych Polaków. Wyraźnie widać już trend zmniejszania lub ograniczania zakupów. Podczas gdy świadomość kupujących wzrosła, a zakupy stawały się bardziej przemyślane, przedsiębiorcy oraz sieci handlowe musieli szukać rozwiązań, które pozwoliłyby im utrzymać klientów i odpowiedni wolumen sprzedaży.

- Mniej więcej rok temu, zapowiadany przez ekspertów wzrost cen był już wyraźnie zauważalny. Jednak pod koniec lutego 2022, wraz z atakiem Rosji na Ukrainę, sytuacja gospodarcza skomplikowała się jeszcze mocniej. Zerwane łańcuchy dostaw, zaniepokojenie i widmo recesji, musiały wywrzeć wpływ na kształtowanie się trendów na rynkach. Z naszej analizy wynika, że najbardziej w ujęciu rocznym drożały tłuszcze, nabiał, używki oraz produkty sypkie. Konsumenci w 2022 roku byli zmuszeni przyzwyczaić się do rosnącej z miesiąca na miesiąc inflacji i wszystko wskazuje, że w 2023 roku nie ulegnie to zmianie – dwucyfrowa inflacja będzie nam towarzyszyć, a podwyżki będą uszczuplać nasze portfele podczas codziennych zakupów – mówi Zbigniew Sierocki, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency.

Największe skoki cen w Dino i Carrefour  

Analitycy z ASM Sales Force Agency w przygotowanym raporcie szczegółowo zbadali dynamikę cen w poszczególnych miesiącach 2022 roku w 12 sieciach handlowych i kanale e-grocery. Średnia wartość koszyka zakupowego wzrosła z 238,64 zł w styczniu do 268,49 zł w grudniu, co daje wzrost o 29,85 zł, czyli 12,5 proc. Niemalże z miesiąca na miesiąc analitycy odnotowywali wzrost cen – jedynie w maju i lutym klienci mogli odetchnąć i zobaczyć niższe kwoty na paragonach, na co z pewnością miało wpływ wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej.

Największy wzrost cen od stycznia do grudnia odczuli kupujący w kanale e-grocery (19,01 proc.) oraz w sieciach: Dino (16,38 proc.) i Carrefour (16,37 proc.). Najbardziej stabilną politykę cenową natomiast prowadziły: Selgros C&C (3,85 proc.) i Lidl (4,15 proc.).

Auchan liderem niskich cen

Auchan konsekwentnie buduje swoją pozycję lidera najniższych cen. W 2022 roku średnia wartość koszyka zakupowego w Auchan wyniosła 216,47 zł, co zapewniło sieci najlepszy wynik nie tylko w swoim kanale dystrybucji – hipermarketach, ale też w całym zestawieniu.

Na drugim miejscu uplasował się Lidl, z koszykiem o wartości 231,07 zł, a także najlepszym wynikiem w swoim kanale dystrybucji – dyskontach. Trzecią pozycję na podium zajęło Makro C&C, gdzie klienci za te same produkty musieli zapłacić 244,45 zł, co także sieci zapewniło pierwszy wynik w swoim kanale dystrybucji – C&C. Badanie wykazało, że najtańsze zakupy można było zrobić w dyskontach, gdzie średnia wartość koszyka zakupowego wyniosła 243,57 zł. Nieco drożej było w hipermarketach (244,40 zł) oraz C&C (252,32 zł) i supermarketach (258,73 zł).

W zestawieniu najmniej atrakcyjnie cenowo wypadł kanał e-grocery, który ze średnią wartością koszyka równą 282,85 zł zajął ostatnią trzynastą pozycję, z różnicą do lidera wynoszącą 66,38 zł, czyli 30,66 proc..

Gdzie warto kupować produkty sypkie, a gdzie omijać mrożonki

Realizowane przez ASM Sales Force Agency badanie uwzględnia najpopularniejsze artykuły FMCG podstawowych dziesięciu kategorii: chemia domowa, kosmetyki; dodatki; mięso, wędliny, ryby; mrożonki; nabiał; napoje; produkty tłuszczowe; słodycze; produkty sypkie; używki, piwo. Spośród wszystkich sieci najniższe ceny w aż 9 na 10 grup produktowych oferował Auchan.

Największą różnicę w wartościach można zaobserwować przy produktach sypkich (18,81 proc. poniżej średniej wszystkich sieci), dodatkach (16,92 proc. poniżej średniej wszystkich sieci) oraz chemii domowej i kosmetykach (16,68 proc. poniżej średniej wszystkich sieci). Jedynie produkty tłuszczowe klienci mogli znaleźć taniej w innej sieci – Makro C&C.

Po drugiej stronie szali – w roli lidera najwyższych cen – niechlubnie uplasował się kanał e-grocery. Oferowane produkty w 8 z 10 badanych grup były najdroższe. Jedynie produkty sypkie wypadły drożej w Intermarché, a produkty tłuszczowe w Netto. Największą różnicę w wartościach można zaobserwować przy mrożonkach (22,87 proc. powyżej średniej wszystkich sieci) oraz mięsie, wędlinie i rybach (17,38 proc. powyżej średniej wszystkich sieci).

Przyszłość segmentu sieci handlowych według ekspertów

Analitycy ASM Sales Force Agency przewidują, że kolejne lata dla konsumentów będą pełne wyrzeczeń. Według prognoz w ciągu całego 2023 roku będzie się utrzymywać dwucyfrowa inflacja. Ceny nadal będą rosnąć, chociaż tempo wzrostu może być niższe. Eksperci podkreślają, że kwoty, które obecnie konsumenci wydają na zakupy, za kilka miesięcy będą tylko wspomnieniem. Zwracają także uwagę na zjawisko tzw. downsizingu, czyli celowego zmniejszania opakowań w skali niewidocznej na pierwszy rzut oka dla klientów.

Podczas zakupów stacjonarnych i internetowych klienci powinni zachować czujność i dokładnie sprawdzać gramaturę lub objętość produktów. Taka polityka producentów choć może wzbudzać niechęć konsumentów, nie jest niedozwolona. W obliczu kilkunastoprocentowej inflacji tego typu zabiegi przyniosą producentom zysk jedynie w ograniczonym zakresie.

Dołącz do dyskusji: W ubiegłym roku ceny w sklepach podskoczyły o 12,5 proc. Najmocniej w Dino i Carrefour

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
WC
Napędzają inflację w Polsce.
odpowiedź
User
Witamy Komunę
Wojna w Ukrainie, wysokie ceny paliw, ryzyko niedostępności źródeł energii, galopująca inflacja, widmo recesji – wszystko to

jest od dawna zaplanowane przez światowych zaprzańców wprowadzających rękoma polskich sprzedawczyków zielony socjalizm. To,że biedniejemy jest winą konkretnych ludzi z imienia i nazwiska.
odpowiedź
User
Stan
Co za chora mania że za wszystko odpowiada wojna ukraincow. Ropa jest tańsza niż przed rokiem o 5 %, gaz kosztuje tyle samo a za wszystko odpowiada Rosja. To dlaczego paliwo podrożało o 10 gr, bo PiS podniósł opłate paliwowa. Morawiecki chwali się że będą dopłaty do gazu dla małych piekarni, po co dopłaty skoro gaz kosztuje tyle co przed wojną i tak kłamstwo za kłamstwem.
odpowiedź