SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Wiadomości”: do manifestacji zachęca Bartosz Kramek z Fundacji Otwarty Dialog, gdzie działa też ojciec Dominiki Wielowieyskiej

W „Wiadomościach” opisano kierownictwo Fundacji Otwarty Dialog, której przedstawiciel Bartosz Kramek radzi, jak poprzez sprzeciw wobec reformy sądownictwa można „wyłączyć rząd”. Podkreślono, że w radzie fundacji zasiada ojciec Dominiki Wielowieyskiej z „Gazety Wyborczej”. - Tak, mój 90-letni Tata zrobi Majdan :) - kpi z tego dziennikarka.

Informacje o Fundacji Otwarty Dialog znalazły się w materiale Marcina Tulickiego „Kto pisze scenariusz rebelii”. - „Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!". Pod takim hasłem w Internecie pojawiła się instrukcja co robić, aby obalić polski rząd. Jej autorem jest Bartosz Kramek związany z Fundacją Otwarty Dialog, która m.in. czynnie wspierała kijowski Majdan. Teraz ukraińskie doświadczenia Kramek chce wykorzystać w Warszawie. Przeciwnicy polskiego rządu piszą: „nie możemy ustąpić” i usprawiedliwiają radykalne metody walki - powiedział Krzysztof Ziemiec w zapowiedzi materiału.

W relacji podkreślono, że Bartosz Kramek jest członkiem rady Fundacji Otwarty Dialog, tak samo jak Andrzej Wielowieyski, ojciec dziennikarki „Gazety Wyborczej” Dominiki Wielowieyskiej, „znanej z niezwykle krytycznego stosunku wobec polskiego rządu”. Dodano, że w radzie jest też mec. Maciej Świeca, biznesowo powiązany z gen. Markiem Dukaczewskim, byłym szefem WSI, natomiast prezesem fundacji jest Lyudmyla Kozlowska, prywatnie żona Bartosza Kramka. Pokazano zdjęcia Kozlowskiej z Goerge’em Sorosem, „hojnym sponsorem lewicowych środowisk na całym świecie”.

- To silne wsparcie i zagraniczne doświadczenie Kramek chce wykorzystać do zmiany władzy w Polsce. Pretekstem jest reforma sądownictwa, które według Kramka powinien się przeciwstawić silny front łączący wiele grup społecznych - stwierdził reporter „Wiadomości”.

- Ojciec Dominiki Wielowieyskiej zasiada w Radzie Fundacji Otwarty Dialog, która nawołuje do majdanu w Polsce i obalenia rządu. Czerska też nawołuje - skomentował ten materiał Michał Adamczyk, prowadzący „Wiadomości”. - Prezes Kurski nagradzał Michała Adamczyka. Nic dziwnego, że dziś Michał mu dzielnie służy - odpowiedział na to Bartosz T. Wieliński z „Gazety Wyborczej”, nawiązując do nagród w łącznej kwocie 225 tys. zł przyznanych przez prezesa TVP 19 dziennikarzom.

Inni komentujący przypomnieli, że w październiku i listopadzie ub.r. w „Wiadomościach” pojawiła się seria materiałów w negatywnym tonie opisującym organizacje pozarządowe. Informowano, że dotacje publiczne trafiły m.in. do organizacji związanymi z byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego Jerzym Stępniem, córką obecnego prezesa TK Różą Rzeplińską oraz Zofią Komorowską, córką byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Skargę na te materiały skierowała do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Helsińska Fundacja Praw Człowieka, oceniając, że są one „działaniem na szkodę dobra publicznego, którego media publiczne zobowiązane są chronić”. Natomiast pod koniec listopada w programie „Gość Wiadomości” ostro skrytykował je wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.

- Są strzałki! Zuchy, będzie premia od prezesa. A może i rajstopy dla pań oraz wódeczka dla panów? - skomentował sobotni materiał Dariusz Ćwiklak z „Newsweek Polska”. - Musi być naprawdę źle, skoro wróciły strzałki - stwierdził Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”.

- Podobno byłam bohaterką „strzałek” w Wiadomościach. Tradycyjne podziękowania dla Paczki (Marzeny Paczuskiej, szefowej programu - przyp.) za promocję. Tak, mój 90-letni Tata zrobi Majdan :) - napisała o tym materiale Dominika Wielowieyska.

Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszej połowie br. średnia oglądalność głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,75 mln widzów.

Dołącz do dyskusji: „Wiadomości”: do manifestacji zachęca Bartosz Kramek z Fundacji Otwarty Dialog, gdzie działa też ojciec Dominiki Wielowieyskiej

75 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ała
Rzecz w tym, że do manifestacji nikt nie musi zachęcać. Nawet ten człowiek, o którym nigdy nie słyszałem.
To może być dla PiS niepojęte, lecz ludzie przychodzą protestować sami. Z głębokiej potrzeby serc a. W dziesiątkach miast. Tysiącami.

To dla PiS niepojęte. Nie wszyscy są na sprzedaż za 500 pożyczonych u obcych bankierów złociszy.
odpowiedź
User
hana
Przecież to wszystko prawda ta fundacja i inne są sponsorowane przez Sorosa i działają na szkodę Polski , nie rozumiem czemu kłamiecie . Jestem osobą która głosowała na PO ale teraz się tego wstydzę , wiem też że w szeregach PIsu jest dużo agentów którzy robią wszystko aby tę partię ośmieszyć , w tej chwili nie ma takiej partii na którą bym zagłosowała ale naród się budzi bo jeśli ja się obudziłam i przejrzałam na oczy to i spora część ludzi mojego pokroju też . W tej chwili obserwuję czujnie wszystkie media włącznie z niezależnymi w internecie i zaczynam sama wydiągać wnioski a nie przyjmuję narzucane mi poglądy z upolitycznionych i sponsorowanych z zagranicy mediów , i tego życzę Polakom obudźcie się i zacznijcie myśleć samodzielnie nie pozwólcie sobą manipulować !!!!!!!
odpowiedź
User
Fux
Jak widać manifestacje na pełnym spontanie, drogie nagłośnienie, wszyscy jednakowe świeczki i tylko twarze i nazwiska wciąż te same... Tam tatuś w fundacji, tam wujek... Liberałowie za publiczne pieniądze. Czyżby nagle nie mogli sobie poradzić w innej rzeczywistości? To trzeba zmienić pracę, wziąść kredyt albo emigrować.
odpowiedź