SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wiceminister kultury: realny problem monopol niemieckich koncernów medialnych. Nie widzę powodu, dlaczego tak miałoby być

Dekoncentracja mediów nie musi oznaczać ich repolonizacji, chociaż w prasie regionalnej i lokalnej doszło do nadmiernego monopolu trzech koncernów z Niemiec. To jest realny problem - mówił w niedzielę dla Polskiego Radia 24 wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Przypomniał też, że jego resort przygotowuje ustawę o dekoncentracji mediów.

Jarosław Sellin, fot. Ministerstwo KulturyJarosław Sellin, fot. Ministerstwo Kultury

Wiceminister zapytany o kwestię repolonizacji, powiedział, że ministerstwo pracuje nad projektem dekoncentracji mediów. - Przy okazji może się okazać, że efektem będzie repolonizacja, ponieważ w pewnym obszarze mediów, konkretnie w prasie regionalnej i lokalnej doszło do nadmiernego monopolu trzech koncernów, konkretnych, medialnych i w dodatku te trzy koncerny są z jednego kraju, czyli z Niemiec - powiedział Sellin.

Dodał też, że - jego zdaniem - jest to realny problem. - Żadne poważne państwo Europy, mimo zasady wolnego przepływu osób, kapitału, usług itd. na coś takiego by sobie nie pozwoliło i udowadnia to, że sobie nie pozwala. Nie ma takiej sytuacji ani w Niemczech ani we Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii - we wszystkich dużych, poważnych krajach, nie widzę powodu, dlaczego taka sytuacja ma być w Polsce - podsumował Sellin.

Jako wzór rozwiązania tego zagadnienia wskazywał na Niemcy, gdzie specjalna komisja wydaje co trzy lata raporty dotyczące finansów koncernów medialnych. - Nie mówię, że my tym samym pójdziemy tym wzorem, bo są dwa wzory troszkę rozbieżne - francuski i niemiecki - ale niewykluczone, że taki mechanizm też by się w Polsce przydał - stwierdził Jarosław Sellin.

Prace nad ustawą o dekoncentracji w mediach (zwanej także repolonizacyjną) trwają już od jakiegoś czasu, jednak nabrały tempa w resorcie po upublicznieniu listu Marka Dekana, szefa Axel Springer Media, do pracowników polskiego oddziału tej firmy. - Nigdy nie zapominajmy o podstawowych wartościach, jakie reprezentujemy: opowiadamy się za wolnością, rządami prawa, demokracją i ZJEDNOCZONĄ EUROPĄ. Pamiętajmy, że większość naszych czytelników i użytkowników należy do tej miażdżącej większości, która popiera członkostwo Polski w UE. Podpowiedzmy im co zrobić, żeby pozostać na pasie szybkiego ruchu i nie skończyć na parkingu - pisał w liście prezes Dekan.

Po upublicznieniu tej korespondencji przeprosił w osobnym liście, lecz sprawą i tak zajęła się sejmowa komisja kultury i środków masowego przekazu.

Członkini tej komisji, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl powiedziała, że jeśli będzie trzeba, znajdzie się sposób na odbieranie gazet zagranicznym grupom medialnym. - To decyzja o charakterze strategicznym - podkreślała.

Z badania domu mediowego UM (grupa IPG Mediabrands) wynika, że repolonizację mediów popiera blisko 60 proc. Polaków, zaś wśród zwolenników obecnego rządu pomysł ten ma 78,5 proc. poparcia.

Dołącz do dyskusji: Wiceminister kultury: realny problem monopol niemieckich koncernów medialnych. Nie widzę powodu, dlaczego tak miałoby być

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hd
Czyli z tego, co mówi pan Sellin wynika, że ewentualne regulacje będą dotyczyć wyłącznie prasy regionalnej i lokalnej, bo tylko tam jest ten rzekomy "monopol"?
Ciekawe, jak prasa regionalna i lokalna wygląda w rzeczywistości, bo państwo z PiS notorycznie kłamią na wszelkie tematy, więc i tutaj trudno im wierzyć na słowo.
odpowiedź
User
Aspen
Pan Sellin założy polską gazetę i sprzeda 100 tys. egzemplarzy miesięcznie.
A jak nie sprzeda, to może zrozumie, że polskość nie ma nic do rzeczy, liczy się JAKOŚĆ.
odpowiedź
User
pstry koń
ciekawe czy Jarek wie jaka jest kara za wprowadzanie w błąd komisji sejmowej?
odpowiedź