SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ziemkiewicz wygrał z Michnikiem - nie musi przepraszać za „terroryzowanie pozwami” i „usłużnych sędziów”

Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że publicysta „Do Rzeczy” i TV Republiki Rafał Ziemkiewicz nie musi przepraszać redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika za stwierdzenie, że ten „terroryzuje swoich oponentów” przy pomocy „usłużnych, rozgrzanych sędziów”.

Adam Michnik pozwał Rafała Ziemkiewicza za stwierdzenie z felietonu opublikowanego wiosną ub.r. w „Gazecie Polskiej”. Ziemkiewicz komentował w nim przegraną Jarosława Marka Rymkiewicza w procesie z Agorą dotyczącym określenia redaktorów „Gazety Wyborczej” mianem „duchowych spadkobierców Komunistycznej Partii Polski”. Publicysta stwierdził, że Adam Michnik zwykł terroryzować swoich przeciwników pozwami sądowymi, wykorzystując do tego „usłużnych, rozgrzanych sędziów” (przeczytaj więcej na ten temat).

Michnik uznał, że te słowa naruszyły jego dobra osobiste, bo zarzucały mu stosowanie terroru. Przed sądem domagał się od Ziemkiewicza przeprosin i wpłaty 50 tys. zł na Zakład dla Niewidomych w Laskach.

Publicysta „Do Rzeczy” bronił się, twierdząc, że słowa o „usłużnych, rozgrzanych sędziach” to przypomnienie komentarza Bronisława Komorowskiego do wygranego procesu z Jarosławem Kaczyńskim w czasie kampanii prezydenckiej w 2010 roku. Natomiast stwierdzenie o „terroryzowaniu” to hiperboliczne podkreślenie częstotliwości, z jaką Adam Michnik wytacza procesy o ochronę swoich dóbr osobistych. Ziemkiewicz podkreślił, że jako publicysta ma prawo do takiego wyrazistego przedstawiania własnych opinii.

Sąd Okręgowy w Warszawie w czwartek oddalił pozew Adam Michnika, orzekając, że stwierdzenia Rafała Ziemkiewicza nie przekroczyły granic dopuszczalnej krytyki - gwarantowanej przez swobodę wypowiedzi, nie naruszyły dóbr osobistych redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” ani nie miały dla niego negatywnych konsekwencji.

Orzekająca w sprawie sędzia zwróciła uwagę, że pisząc o terroryzowaniu, Ziemkiewicz nie miał na myśli metod terroru, tylko zgodne z prawem procedury sądowe, a słowa o „usłużnych, rozgrzanych sędziach” nie sugerują korumpowania ich przez Michnika, tylko są aluzją do wypowiedzi Bronisława Komorowskiego. Sędzia zaznaczyła, że jako redaktor naczelny dużego dziennika Adam Michnik musi być ponadprzeciętnie odporny na krytyczne opinie, które nie wywołują dla niego negatywnych skutków, zwłaszcza te ukazujące w mediach, takich jak „Gazeta Polska”, które sam negatywnie ocenia.

Wyrok nie jest prawomocny. Ponieważ na jego ogłoszeniu nie był obecny pełnomocnik Adama Michnika, nie wiadomo, czy odwoła się do sądu apelacyjnego.

Dołącz do dyskusji: Ziemkiewicz wygrał z Michnikiem - nie musi przepraszać za „terroryzowanie pozwami” i „usłużnych sędziów”

31 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
prof. dr rehab.
„Negatywne treści na temat Adama Michnika, redaktora naczelnego »Gazety Wyborczej«, oraz wydawcy tej gazety Agory SA są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, 26 września 2005 r., sygn. III C 1225
odpowiedź
User
Ukazy farbowanych lisów
Ziemkiewicz , pyta IDZIE NOWE ? - nie to raczej temida ma dość robienia z siebie pośmiewiska a z prawa "jedynie słusznych dyrektyw " !
odpowiedź
User
czas na mem
Adam Michnik terroryzuje swoich oponentów przy pomocy usłużnych, rozgrzanych sędziów.
odpowiedź