SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Brand 24 i Michał Sadowski zablokowani na Facebooku i Instagramie. „Wrzuceni do jednego wora z podejrzanymi aplikacjami”

Profile firmy Brand24 oraz jej prezesa Michała Sadowskiego na Facebooku i Instagramie zostały zablokowane. To konsekwencja prasowej publikacji sugerującej, że Brand24 w niedozwolony sposób pozyskuje dane do swojej usługi. - Chcemy zrozumieć powody z których wynika blokada. Zostaliśmy wrzuceni do jednego wora z podejrzanymi aplikacjami - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Sadowski, a eksperci wskazują na ryzyko opierania swojego biznesu na partnerstwie z Facebookiem czy Google. We wtorek kurs giełdowy Brand 24 zmalał o 15 proc.

Dołącz do dyskusji: Brand 24 i Michał Sadowski zablokowani na Facebooku i Instagramie. „Wrzuceni do jednego wora z podejrzanymi aplikacjami”

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Protestant
wszystkie narzędzia analityczne scrapują FB i zapisują część danych do swoich własnych baz. I tu mamy zagrożenie dla prywatności. Bo większość użytkowników FB nie życzy sobie, żeby ich dane (jakiekolwiek - meta dane, grafiki, linki) były udostępniane poza FB. Skandal z Cambridge Analytics tego właśnie dotyczył - że dane płynęły poza sieć społecznościową. FB mocno utrudnia działanie takich firm jak Brand24 - i słusznie zresztą, bo te firmy nie przynoszą wartości dodanej użytkownikom a jedynie marketerom i działom PR firm. Można się spodziewać, że im dalej w las tym będzie gorzej dla takich firm.
odpowiedź
User
Beta
jesli ktoś ma jeszcze jakies akcje B24, to współczuje.
Jesli odcieli API, (a nawet jesli nie to zapewne sie tak stanie predzej czy pozniej), to zostaje tylko zarabianie na zdjeciach i filmikach Michała, bo z firmy nic nie zostanie.
odpowiedź
User
Ojoj
Skąd my to znamy. Kiedyś było tak z SEO: pojawiło się mnóstwo firm-krzaków, które obiecywały kokosy i przez rok-dwa rzeczywiście pomagały we wzrostach. A później Google stosowało kolejne algorytmy ograniczające spam i przedsiębiorstwo, które korzystało z takich firm-krzaków, spadało w niebyt. Pół biedy, gdy była to firmowa strona z adresem. Gorzej, gdy chodziło o sklep internetowy, a takich sytuacji też się trochę przytrafiło.

Wygląda na to, że teraz mamy do czynienia z dokładnie tym samym schematem. Obawiam się, że firma Brand 24 właśnie się skończyła.
odpowiedź