SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Co dalej z tygodnikiem "Przekrój"

„Przekrój”: przed laty za czasów „krakowskich” - czytany przez miliony, obecnie - podupadający, szukający miejsca na rynku. Czy uda się uratować tytuł, który jeszcze nie tak dawno kształtował intelektualnie Polaków?

Dołącz do dyskusji: Co dalej z tygodnikiem "Przekrój"

33 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Korneliusz
Byłem wiernym czytelnikiem przez kilka lat. Kupowałem każdy numer i przeglądałem na światłach przed przejściem dla pieszych. Teraz muszę zrezygnować. Pismo z liberalnego stało się lewackie. Artykuły z Krytyki Politycznej lub LeMondeDiplomatique przypominają przemówienia na wiecach rewolucyjnych. Nie chcę takiego Przekroju.
odpowiedź
User
nie wierze
w dlugie zycie Przekroju, choc mam do tytulu sentyment. Czemu? W zalewie nadmiaru informacji gazeta moze sie sprzedawac tylko wtedy, gdy ma dobrych autorow i dobre teksty. Takich nie bylo w koncowce Krakowa (BTW, kto zacz Elżbieta Zechenter-Spławińska? pierwsze slysze), za to pojawily sie za czasow edipressu. No ale gdy za GH autorzy zaczeli odchodzic (a to z powodu niezbyt kompetentnych naczelnych, a to z powodu obnizek pensji i wierszowek), co pozostalo czytelnikom? Nowych fajnych autorow nie bedzie przy stawkach jakie obecnie proponuje Przekroj (400 zl za strone w pismie a i tak placone z baaaaaaardzo duzym poslizgiem). Proste
odpowiedź
User
karo
Wystarczy rzucić okiem na ostatni numer i wszytko jasne. Zrobili z tego pismo dla lesbijek, feministek i gejów...Wąziuteńka grupa docelowa. Pszczelarzy jest więcej. Co za pomysł, żeby odciąć się od większości mężczyzn i kobiet, którym dobrze jest w naturalnych rolach!
odpowiedź