SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czy potencjał reklamowy Facebooka został wyczerpany?

Coraz częściej pada pytanie, jaką rolę na rynku reklamowym odgrywa Facebook? Czy jest w pełni wykorzystywany, dlaczego tak trudno ocenić efekty działań na nim prowadzonych, a może się już po prostu „skończył”? O tym rozmawiamy z ekspertami rynku reklamowego.

Dołącz do dyskusji: Czy potencjał reklamowy Facebooka został wyczerpany?

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gość
Ci rzekomi znawcy FB--sami nie wiedzą -co piszą..Czyli??piszą ""niby""mądrze--nie znając się na efektach ""działania" tego portalu..Chciałbym znać ich ocenę / statystyki-zestawienia - wymierne efekty działania ""bycia""na FB etc..Ja także umiem pisać ""ładnie" / w rozumieniu znajomości tematu /--ale gdy czytam tych ludzi..to aż mi się nieomal chce--uciąć sobie z nimi "debatę""na temat ich fachowości - znajomości / profesjonalnej / marketingu / w każdym szczególe i sposobie działania etc...szkoda słów...|Umiem też pisać ""nieomal" nieczytelnie dla innych"""-ale gdy śledzę te wypowiedzi -to mam wrażenie,iż Ci ludzie nie wiedzą co mówią --nie wspomnę--jaką mają wiedzę profesjonalną...
odpowiedź
User
as z rękawa
Tak - reklama na Facebooku nigdy się nie opłacała. Nawet wizerunkowo. Zaprzeczają temu tylko pseudo specjaliści od "social media - czyli od facebooka bo o innych nie mają pojęcia" - bo każdy Klient wydając budżet na promocję w social media, zostawia tyle kasy ile by zostawił na np reklamę w WP czy Onecie z tym, że promo na FB w większości wypadków jest darmowe lub kosztuje grosze. Reszta kasy zostaje w agencjach. Głupie było by nie lobbowanie zajebistości Facebooka skoro tyle na tym można zarobić w agencji. Prawda jest taka, że dla reklamodawcy to się po prostu nie opłaca. Sorry ale za 100-200k to można naprawdę poszaleć np na adwordsie. Nie są to moje wymysły - są to twarde dane.
odpowiedź
User
Balally
O zupenie nowych horyzontach w wykoryzstaniu facebooka do promocji traktuje nowa powieść Piotra Czerwińskiego pt. "Pigułka wolności". Jak się podpiąć pod pozornie szczeniacką inicjatywę społeczną, dorobić jej ideologię i użyć do globalnej promocji - dla fachmanów z tej branży lektura obowiązkowa - bo ta historia jest też świetnym instruktażem, co możemy jeszcze wycisnąć z Facebooka. A możemy wiele!
odpowiedź