SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Donald Trump zwrócił się do sądu o nakaz odblokowania jego konta na Twitterze

B. prezydent Donald Trump zwrócił się w piątek do sędziego federalnego stanu Floryda o wstępny nakaz przywrócenia konta na Twitterze zablokowanego po zamieszkach na Kapitolu 6 stycznia. Trump napisał we wniosku, że blokadę konta wymusili wpływowi kongresmeni.

Dołącz do dyskusji: Donald Trump zwrócił się do sądu o nakaz odblokowania jego konta na Twitterze

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
grzesiek
Trzymam kciuki za Trumpa. Ciekawe co by się stało gdyby jakiemus liberałowie z UE zablokowali tak konto, a nie daj Boże Merkel. A jak zablokowali konto Trumpowi, ktory słynie z tradycyjnych poglądów to znalezli się tacy politycy jak Tusk, ktorzy otwierali korki od szampana. Bo oni są zwolennikami wolnosci słowa pod warunkiem ze podzielasz ich poglądy. A jak masz inne zdanie to jestes faszystą, bolszewikiem i populistą.
odpowiedź
User
Edward
Co najlepsze Talibowie mogą mieć konta na Twitterze, a Trump nie... to prawdziwe nieporozumienie!
odpowiedź
User
xxx
I ma racje. Co to za demokracja? Pff


A co się stało? Ktoś mu broni głosić te jego brednie? Nie zauważyłem.


Jeśli Twitter nie ulegnie, to otwarta droga do wykluczania na każdym polu. Na takiej podstawie, można też powiedzieć, że głosisz brednie więc nie będziesz miał telefonu bo a nuż kogoś przekonasz. Demokracja zjada się sama.

Możnaby przymknać oko gdyby, gdyby go zbanowali na 2-3 miesiące, ale dożywotni? Co za absurd.

Niech sąd go skaże za podkręcanie nastrojów w wyniku czego doszlo do szturmu na Kapitol i ofiar śmiertelnych - no ale to trzeba udowodnić.


co trudne do udowodnienia nie będzie :)
Facet głosi kłamstwa, upokarza, zagrzewa do nienawiści, ale jasne - demokracja. Wolność to odpowiedzialność. To dotyczy również wolności słowa. Po stronie Donalda Trumpa nie ma śladu odpowiedzialności, dojrzałości czy refleksji.
odpowiedź