Dorota Gawryluk: Sprzeciwiam się pyskówkom, ale to nie znaczy, że prowadzę letnie rozmowy na kanapie (wywiad)

„ja mam takie poglądy, wspieram tę opcję. Najgorsza jest hipokryzja” – dlaczego wywiadowca nie poprosił o taką deklarację wywiadowaną? Że pisuje do prawicowych magazynów, to mało konkretne. Przecież Jedyny Prawy i Sprawiedliwy właśnie tej pani udzielał wywiadu, innym nie raczył. Może był pewien, że będzie bezpieczny?

A jedyny Podmiot Obywatelski ostatnio jak był w Polsce to odwiedził tylko studio TVN24, stacja tak się tym faktem podnieciła, że przerwała normalny program, zrobiła wydanie specjalne, dała komentarze do wywiady, potem komentarze do komentarzy, a po "Faktach" powtórzyła jeszcze raz. Maraton. No i co z tego? Nic, bo jak się spojrzy w badania "czy czekasz na powrót Tuska z Brukseli" to 50% nie czeka, 30 czeka, a 20 nie ma zdania. No to właśnie TVN24 ma za zadanie zrobić tak, żeby te 20% miało zdanie takie jak te 30%.

Tak dla przypomnienia red. Ł Brzezickiemu i D Gawryluk. Polacy mają dość występów marnych
aktorów sceny politycznej. Bez względu jaka to telewizja radio czy inne medium oraz kto prowadzi
program. Powiem czym żyją aktualnie Polacy na prowincji poza Warszawą. W ramach objazdu
kraju w dniu 15 marca w Turku 30 tys mieście powiatowym gościli Tomasz Lenz, Iwona Śledziń-
ska Katarasińska i Zdzisław Gawlik czołowi politycy PO. Na spotkaniu członkowie lokalnej PO
jasno dali do zrozumienia, że sztandary takie jak zamach na Trybunał Konstytucyjny, ograniczenie
swobód i wolności obywatelskich a nawet reforma oświaty nie interesują ich. Dopytywali się
polityków o stosunek do 500 plus i do innych programów socjalnych oraz czym chcecie wygrać naj-
bliższe wybory samorządowe i parlamentarne. I tu nie otrzymali jednoznacznej odpowiedzi.
Tylko jak w medialnych politycznych programach puste nic nie znaczące hasełka. Mam wątpliwość
czy zapowiadany program Pani D Gawryluk wzbudzi w telewidzach, rodakach zainteresowanie
i osiągnie sukces.

jedna z nielicznych kobieta z klasą i kulturą

Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest blisko 20 mln kobiet... to strasznie koledze współczuję takiego ich odbioru. Pozostaje chyba zamknąć się gdzieś w ziemiance.