SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze i rodzice bohaterki „Zatoki świń” protestują przeciw ekranizacji książki przez HBO

„Wzywamy stację HBO do zaprzestania jakichkolwiek prac nad ekranizacją książki »Zatoka świń«” - piszą w liście otwartym dziennikarz Onetu Mikołaj Podolski, redaktor naczelny „Reportera” Janusz Szostak i rodzice jednej z bohaterek książki. Jak mówi Wirtualnemedia.pl Podolski, ten list jest "wyrazem bezsilności".

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze i rodzice bohaterki „Zatoki świń” protestują przeciw ekranizacji książki przez HBO

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Czarny Kapturek
ale przecież historia będzie zmieniona, ludzie pod wymyślonymi nazwskami, więc o co halo, wyczuwam wielkie zazdro o kasę HBO
Jaka zmieniona historia? Wierzysz w bajki? Przeczytaj co robi Głuchowski. Bierze istniejącego człowieka, z którym nawet nigdy nie rozmawiał, wymienia go z imienia i nazwiska, wciska mu w usta wymyślone przez siebie wypowiedzi, wplątuje go w zdarzenia, w których nie brał udziału, wymyśla mu motywację, przeszłość, relacje rodzinne i miesza go z błotem, bo jego reportaż ma być ciekawszy a postacie bardziej dramatyczne. Nie napisze potem nigdzie, gdzie i co zmienił ani w ogóle że coś wymyślił na temat tej osoby. Żadnych wyjaśnień. Potem w dodatku Głuchowski wymyśla, że to on popchnął sprawę do przodu, mimo iż wszyscy wymienieni temu wyraźnie zaprzeczają. No mitoman. Czytelnik to czyta i myśli, że to wszystko prawda. To jest problem tych wszystkich ludzi, którzy piszą te listy. Się wcale im nie dziwię. Każdy by miał pretensje. Nie rozumiem tylko czemu HBO z kimś takim współpracuje. Myślałem, że to poważna stacja.
odpowiedź
User
dj
ale przecież historia będzie zmieniona, ludzie pod wymyślonymi nazwskami, więc o co halo, wyczuwam wielkie zazdro o kasę HBO
Jaka zmieniona historia? Wierzysz w bajki? Przeczytaj co robi Głuchowski. Bierze istniejącego człowieka, z którym nawet nigdy nie rozmawiał, wymienia go z imienia i nazwiska, wciska mu w usta wymyślone przez siebie wypowiedzi, wplątuje go w zdarzenia, w których nie brał udziału, wymyśla mu motywację, przeszłość, relacje rodzinne i miesza go z błotem, bo jego reportaż ma być ciekawszy a postacie bardziej dramatyczne. Nie napisze potem nigdzie, gdzie i co zmienił ani w ogóle że coś wymyślił na temat tej osoby. Żadnych wyjaśnień. Potem w dodatku Głuchowski wymyśla, że to on popchnął sprawę do przodu, mimo iż wszyscy wymienieni temu wyraźnie zaprzeczają. No mitoman. Czytelnik to czyta i myśli, że to wszystko prawda. To jest problem tych wszystkich ludzi, którzy piszą te listy. Się wcale im nie dziwię. Każdy by miał pretensje. Nie rozumiem tylko czemu HBO z kimś takim współpracuje. Myślałem, że to poważna stacja.


Ale znasz scenariusz czy tak sobie gadasz?
odpowiedź
User
Tytus
To ile musi być syfu, o którym nie wiemy? Wyborcza pokłóciła się z zarządem i pisała listy jak to ważna jest dla niej „prawda”, nie kasa. Czyżby?
odpowiedź