SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Polityka” rozstaje się z dziennikarzem śledczym Grzegorzem Rzeczkowskim

Tygodnik „Polityka” żegna się z Grzegorzem Rzeczkowskim, związanym z nim przez 12 lat. - Rozglądam się za nowymi możliwościami - stwierdził Rzeczkowski. - Nie jesteśmy w sytuacji, w której musimy przeprowadzać redukcję zatrudnienia - zapewnia Jerzy Baczyński, naczelny tygodnika.

Dołącz do dyskusji: „Polityka” rozstaje się z dziennikarzem śledczym Grzegorzem Rzeczkowskim

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Do
Chyba to była dobra decyzja.
odpowiedź
User
Per
Widzę, że w wielu miejscach już był. A co do wypowiedzi ponizej o zabieganiu o rozgłos, to ja jeszcze jednego z Polityki o podobnych skłonnościach znam ...
odpowiedź
User
ziobro zdziwienia
"Polityka" to pierwsza poważna współpraca Rzeczkowskiego, więc mówiąc o jego dorobku Baczyński kadzi przede wszystkim sobie.
Mówi w domyśle tak: jeśli powspółpracowałeś 12 lat z Polityką, to jak Ci się samochód zepsuje w środku nocy na Wygwizdowie w gminie wyszków, to na hasło: Współpracowałem z Polityką przez 12 lat, każdy samochód Ci się zatrzyma nadłoży drogi i dowiezie Cię tam gdzie sobie tego rzyczysz. Przecież to są jakieś jaja :) Co to za dorobek? Wczesniej Grześ no gdzie był? W redakcji przerabaijacej newsy z netu czyli Polska Metropolia :) Warszawska... Jakość litratury faktu pana Grzesia redakcja Polityki doceniła na tyle, że go zwoliła :) Wzieli go na terminowanie, no ale ileż można dawać szanse de facto stażyście. Zaczął pisarzyć, to jednak pa. Pracuj sobie na siebie, za swoje. Trudno by ktoś zgadzał się płacić przez wiele miesięcy gościowi który nie skupiał się na tekstach tygodnika, tylko pisał sobie wynurzenia blogowe nazywane książką przechodzące bez jakiegokolwiek echa, bo chce byś pisarzem. Trochę to wszystko śmieszne.
odpowiedź