SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Koniec współpracy Janusza Majcherka z radiową Dwójką. „Są granice kompromisu”

Janusz Majcherek zerwał trwająca od lat 90-tych współpracę z Polskim Radiem po tym, jak zrecenzowano jego wypowiedz dotyczącą antysemityzmu. - Decyzja jest ostateczna, są granice kompromisu - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Majcherek.

Dołącz do dyskusji: Koniec współpracy Janusza Majcherka z radiową Dwójką. „Są granice kompromisu”

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pankracy
Przeciez to nie pierwszy raz gdy dwójka - a raczej jej szefowie- cenzują audycje.... W 2015 roku dyrektor Dwójki zadecydował , ze przestawienie reżyserowane przez Pawła Łysaka "Czterech spiacych" jest tak merytorycznie słąbe, że nie zasługuje na zaszczyt bycia przedstawionym w tak szacownym programie. Decydent oznajmił wówczas, ze tak długo pracuje w Polskim Radiu, że jest w stanie wartość takiego przedstawienia ocenić. Może czas zmienić Dwójkowego decydenta? Obecna Dwójka jest: nie do słuchania.... Nuda, nuda, nuda nuda, jak mawiał inż. Mamoń. Słuchalem Dwójki ( już nie), ale nie kojarzę decydnta Gottesmana. Rozumiem,że to ktoś z nadania? Rozumiem, ze to ktoś , kto tyle lat....,że wie lepiej?????


Info z 7.09.2015 r.:
" Usiłowaliśmy sobie wyobrazić, co by się zdarzyło, gdyby pomnikowe postaci żołnierza radzieckiego i małego powstańca obudziły się we współczesnej Warszawie - mówiła reżyserka słuchowiska, które Dwójka przygotowała wspólnie z Teatrem Powszechnym" ... Słuchowisko zostało pokazane w ramach Festiwalu Otwarta Ząbkowska. Zostanie ono odtworzone na antenie Programu 2 Polskiego Radia 17 września 2015 r. o godz. 18.00".

Czy to aby nie było za poprzedniej władzy?
Retorycznie zapytam.
odpowiedź
User
Udo
Wstyd się przyznać, ja myślałem, że ten kanał to już zamknęli. Nie poznałem nigdy nikogo, kto by choć raz słuchał Dwójki. No, chyba że przypadkiem, podczas szukania stacji w samochodzie...
odpowiedź
User
znawca
audycje w których nie ma kluczowego gościa, bądź ok, jest. ale prosi się o niemówienie pewnych rzeczy, bądź podmontowuje, bądź prosi gościa by przyszedł i jeszcze raz może nagrał ale bez tego, tego i tego - to już taka tradycja w PR2 chyba..
z jednej strony stacja trzyma poziom, bo zainteresowani muzyką tzw. poważną rzeczywiście mogą coś dla siebie tam znaleźć (i nie jest to pop muzyki poważnej jak w rmf classic).
z drugiej - istnienie tego rodzaju cenzury - ciągle jeszcze dziś(!) jest przerażające. zarządzanie przez strach - brawo! zresztą jak w pozostałych stacjach PR. wszyscy się boją. "żeby tylko nie nas". jak ktoś rękę podniesie (jak panowie ze związków rok temu) to mu ta władza tę rękę odrąbie.
XXI wiek. masakra. jak tu robić dobre, żywe i autentyczne radio?
odpowiedź