SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Między inspiracją a plagiatem. Czy wszyscy w branży kreatywnej kopiują?

Chyba każdy, kto ma związek z branżą kreatywną, w mniejszym lub większym stopniu zetknął się ze zjawiskiem kopiowania. Czasami samemu w jakimś stopniu kopiując lub będąc kopiowanym, a zapewne najczęściej po prostu rozpoznając plagiat w czyjejś pracy. I każdy, kto tego doświadczył zapewne też wie, jak trudne czasami jest rozstrzygnięcie na ile nowy projekt jest inspiracją, a na ile kopią - opisuje Jan Kuczyński z Clipatize.

Dołącz do dyskusji: Między inspiracją a plagiatem. Czy wszyscy w branży kreatywnej kopiują?

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Bartek
Polecam wyrok Sądu Najwyższego (2016 r.) w sprawie mojego ojca przeciw jednej z największych firm ubezpieczeniowych.
Ojciec opracował dla nich (na taki wew. "konkurs") projekt ubezpieczenia rowerzystów, zastrzegając swoje prawa autorskie (przez kilkanaście lat sądy rozstrzygały w ogóle czy projekt ubezpieczenia to może być utwór - oczywiście, że może (bo ojciec dobrał sam różne unikatowe ryzyka, włożył w to swoją wiedzę dot. ubezpieczeń i własną ideę, którą przekuł w projekt) i to na szczęście potwierdziło się). Firma ojcu rzuciła jakieś ochłapy, zmieniła sformułowania, dołożyła jedno własne ryzyko i kto inny się pod ubezpieczeniem podpisał...
Sąd Najwyższy zatwierdził w tym roku, że inspirować się wolno... także jestem bardzo ciekawy co czeka po takim rozstrzygnięciu tzw. polską kreatywność. Czy kreatywni ludzie będą ujawniać w kraju swoje unikatowe pomysły narażając się na ich "kradzież"...
Cała sprawa ojca nadaje się na książkę - np. na wynik mają wpływ biegli, którzy sami przyznają, że nie mają pojęcia o ubezpieczeniach i w zapisach dwóch ubezpieczeń patrzą ile słówek się powtarza... w ten sposób innymi słowami to można napisać od nowa "Władcę Pierścieni"... biegli w swojej książce, z której uczą się studenci piszą jedno, a w opinii dla sądu drugie...
Jak ktoś mi mówi, że w PL jest sprawiedliwość, to od tego roku już wiem, że nie ma.
odpowiedź
User
mundus
takie plagiaty trudniej jest wykryć niż plagiaty tekstów, bo nie ma takich programów antyplagiatowych jak na przykład Genuino i w zasadzie trzeba polegać na tym, że ktoś kiedyś widział oryginał i ma dobrą pamięć wzrokową
odpowiedź
User
dariamikus
Kopiowanie jest słabe, nigdy tego nie zrozumiem. Poza tym jak szanująca się agencja może pozwolić sobie na plagiat? Niepojęte. Dlatego swoją identyfikację wizualną zleciłam profesjonalistom - Fama z Warszawy zrobiła dobrą robotę!
odpowiedź