SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

2 mln widzów „Milionerów” w TVN, 59,37 mln zł z reklam. Jesienią kolejna edycja

„Milionerów” w wiosennej ramówce br. oglądało średnio 1,98 mln osób, czyli niemal tyle samo ile rok temu. TVN w czasie emisji teleturnieju zajął drugie miejsce w rynku telewizyjnym. Wpływy z reklam wyniosły 59,37 mln zł. Nowe odcinki produkcji stacja pokaże w jesiennej ramówce.

Dołącz do dyskusji: 2 mln widzów „Milionerów” w TVN, 59,37 mln zł z reklam. Jesienią kolejna edycja

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Eee
Pan Urbański ma wielką klasę, a do tego program jest wartościowy i wnosi coś do życia.
Niesamowite, że jesienią "Milionerzy" będą świętować swoje 20-lecie, a wciąż - mimo minimalnych zmian - tak dobrze ogląda się ten format.


20-lecie, z czego na antenie są ok. 10 lat. To żaden jubileusz. O wiele bardziej wartościowy i z prowadzącym z największą klasą jest obchodzący dziś prawdziwe 25 lat "Jeden z dziesięciu".
odpowiedź
User
Pdk
Zawsze wolałem "Jeden z dziesięciu". Tam jest porządna dynamika gry, a nie ślęczenie nad 1 pytaniem prawie pół odcinka. Po za tym pytania są normalne i na wyższym poziomie, a nie o to, co lubi oglądać Kaczyński nocą, o alimenty Kijowskiego, dupy biskupa czy siostry Kardashianki. No i w "1 z 10" udział wziąć może każdy - murarz, elektronik samochodowy, ślusarz i bezrobotny. A nie tylko nowobogaccy z prestiżowymi zawodami i z prestiżowych uczelni.
odpowiedź
User
xxx
Zawsze wolałem "Jeden z dziesięciu". Tam jest porządna dynamika gry, a nie ślęczenie nad 1 pytaniem prawie pół odcinka. Po za tym pytania są normalne i na wyższym poziomie, a nie o to, co lubi oglądać Kaczyński nocą, o alimenty Kijowskiego, dupy biskupa czy siostry Kardashianki. No i w "1 z 10" udział wziąć może każdy - murarz, elektronik samochodowy, ślusarz i bezrobotny. A nie tylko nowobogaccy z prestiżowymi zawodami i z prestiżowych uczelni.


Nie tak za dawno był listonosz i sam Urbański się zachwycał, że bardzo dawno nie było kogoś takiego, tzn. reprezentanta normalnego, tradycyjnego zawodu. W "Jeden z dziesięciu" najczęściej wygrywają osoby bez studiów lub w średnim wieku, a w Milionerach ci niby wykształceni młodzi odpadają na najprostszych pytaniach.
odpowiedź