SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czytamy mowę ciała Putina. Kiedy kłamie i się stresuje? "Ruchy kciukiem są od niego niezależne"

- Gdy do Putina przyjechał Macron, po raz pierwszy zobaczyliśmy charakterystyczny długi stół. Dzięki temu Putin osiągnął efekt: najpierw jestem ja, potem długo, długo nic, i gdzieś na końcu prezydent Francji. To jest właśnie świadome zarządzanie wizerunkiem i deprecjonowanie rozmówcy. Kilka dni później miał spotkanie z prezydentem Bolsonaro, o którym mówi się, że nie jest zaszczepiony. Witał się z nim "na misia", tak jak ostatnio z Łukaszenką. Czyżby koronawirus nie z każdym przywódcą niósł takie samo zagrożenie? - pyta retorycznie Daria Domaradzka Guzik, ekspertka od mowy ciała, trenerka wystąpień publicznych i komunikacji.

Dołącz do dyskusji: Czytamy mowę ciała Putina. Kiedy kłamie i się stresuje? "Ruchy kciukiem są od niego niezależne"

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Bill
Ekspertka, mówicie?
odpowiedź
User
grzegorz
A skąd wiecie ze to jest Putin? Znając życie Putin ma jak Stalin sobowtórów dla bezpieczeństwa zeby go nikt nie zlikwidował.
odpowiedź
User
Twój nick
Olaf Scholz i Macron wyglądał przekomicznie przy tym długim stole podczas spotkania z Putinem. Jednak liderzy Niemiec i Francji są na usługach Rosji… tu przełomu nie należy się spodziewać.
odpowiedź