SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

RPO kontra UOKiK ws. kupna Polska Press przez Orlen. Skarga do sądu „niezrozumiałym działaniem”

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar skierował do sądu odwołanie od zgody prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstnego na przejęcie wydawnictwa Polska Press przez państwową spółkę PKN Orlen. - Ostatnie działania RPO kwestionujące decyzję niezależnego organu traktuję jako niezrozumiałe. Nie zgadzam się ze stanowiskiem RPO i nie widzę podstaw do takiego postępowania - komentuje prezes UOKiK-u.

Dołącz do dyskusji: RPO kontra UOKiK ws. kupna Polska Press przez Orlen. Skarga do sądu „niezrozumiałym działaniem”

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pinky
RPO jest nieswiadomym(?) pisowcem, przecież nie można aż tak ośmieszać idei wolności i demokracji...
0 0
odpowiedź
User
oj zrozumiałym, zrozumiałym...
Brawo. Od początku to była decyzja czysto polityczna i wstyd dla UOKiK. Dwie identyczne sprawy rozpatrzone skrajnie różnie. Eurozet bez zgody, bo zaburzy konkurencję, ale już gdy to samo z prasą robi Orlen, zmieniając na rynkach lokalnych zdrową konkurencję między tytułami na walkę drobnych wydawców z państwowym molochem, dosypującym kasy i reklam, zabierając cień szansy na sprawiedliwy podział tortu reklamowego w lokalnej prasie i praktycznie gwarantując bankructwo tytułów konkurencyjnych do tego, co powstanie po przejęciu reszty przez Orlen - tu UOKiK problemu nie widzi. Choć jest o wiele poważniejszy. Nieuczciwe rozpatrzenie wątpliwości wokół tego przejęcia aż razi w oczy.
0 0
odpowiedź
User
RN25
Nie wyobrażam sobie, żeby po przeczytaniu całego lub nawet fragmentarycznego uzasadnienia RPO można było dojść do tak absurdalnych wniosków. Nie chodzi o ideę wolności ale do niedopuszczalnego ograniczenia wolności prasy i innych środków społecznego przekazu, a w konsekwencji także do naruszenia wolności wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji czego najwyraźniej chce pis.
0 0
odpowiedź