SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Łukasz Błąd po 23 latach kończy współpracę z Polskim Radiem

Dziennikarz i satyryk Łukasz Błąd zakończył trwającą ponad 20 lat współpracę z Polskim Radiem. Z anteny Trójki zniknęły prowadzone przez niego „Urywki z Kalendarza”, a z Polskiego Radia Rzeszów - program satyryczny „Strefa Kabaret”. - Ustaje mój rejs na falach Polskiego Radia. Bardzo dziękuję Radiowcom, Artystom i Słuchaczom – skomentował dziennikarz.

Dołącz do dyskusji: Łukasz Błąd po 23 latach kończy współpracę z Polskim Radiem

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Manius
Dziś w Trójce był jego program "Powtórka z rozrywki", więc nie zakończył współpracy
odpowiedź
User
gosc

Powtorka z rozrywki" to najslabszy punkt ramowki,byl i jesli znika to z korzyscia dla umyslow i poczucia estetyki sluchaczy. Zarty i skecze tam powtarzane to robienie w bambuko sluchaczy a wszystko pod ochrona,ze ludzie nie beda protestowac przeciwko temu szajsowi z bojazni bycia posadzonym o brak poczucia humoru. Dobre sobie!! Walic ich za traktowanie ludzi jak glupcow..
odpowiedź
User
eeee
Czabanski w wywiadzie dla Sieci powiedział ważne rzeczy - to towarzystwo traktował "3" jako prywatny folwark. Nie torelowali nawet jednego komentatora, który nie miałby ich lewicowo-liberalnych poglądów. Dla nich Dyrekcja Polskiego Radia to był i jest okupant, którego można i trzeba sabotować. Bukartyk czy Błąd pialii propeowskie konspiracyjne songi jak warszawskie kapele w 1942 roku. Chyba wszyscy już jesteśmy tym towarzystwem zmęczeni.


My wszyscy to znaczy kto? Wy wszyscy prawacy?

Proszę nikogo nie obrażać. Wyzywacie się od lewaków i prawaków, a nie widzicie tego, że są jeszcze osoby które mają poglądy po środku oraz ludzie bezstronni, nie popierający jakiejkolwiek partii. Marginalizujecie ich głos i nie widzicie ich argumentów. Trzecia strona też ma coś do powiedzenia.
odpowiedź