SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marketingowcy w innym świecie niż Polacy w czasie pandemii

Pandemia Covid-19 mogła pogłębić rozdźwięk pomiędzy stylami życia przedstawicieli warszawocentrycznej branży marketingowej oraz przeciętnych Polaków - to wniosek z badania agencji mediowej Wavemaker. Specjaliści zajmujący się reklamą, mimo udogodnień związanych ze swoją zdalną pracą, w ciemnych barwach kreślą obraz życia Polaków. Fałszywie oceniają też, czego w pandemii brakuje przeciętnemu konsumentowi.

Dołącz do dyskusji: Marketingowcy w innym świecie niż Polacy w czasie pandemii

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
SOTOKAN
Moja obserwacja jest taka: im więcej do powiedzenia w działach strategii będą mieć 30-letnie dzieci, oderwane od realnego świata, nierozumiejące tego że budżet istotnej części społęczeństwa jest skupiony na biedronkowym/lidlowym/nettowym koszyku (ale niech i będzie: kerfurowym), a nie na tatuażach z postaciami z bajek PRL-tym częściej będzie obnażana indolencja branżuni.
Klimat openspejsów, kuchni, korytarzy i palarni agencji małych i duzych znam, to się wypowiadam.
Dzieciaki, spędźcie kiedys wakacje na polskiej wsi, w małym miasteczku, zamiast szukac absolutu podczas wakacji w Birmie-za gruby hajs.
odpowiedź
User
Jay
Moja obserwacja jest taka: im więcej do powiedzenia w działach strategii będą mieć 30-letnie dzieci, oderwane od realnego świata, nierozumiejące tego że budżet istotnej części społęczeństwa jest skupiony na biedronkowym/lidlowym/nettowym koszyku (ale niech i będzie: kerfurowym), a nie na tatuażach z postaciami z bajek PRL-tym częściej będzie obnażana indolencja branżuni.
Klimat openspejsów, kuchni, korytarzy i palarni agencji małych i duzych znam, to się wypowiadam.
Dzieciaki, spędźcie kiedys wakacje na polskiej wsi, w małym miasteczku, zamiast szukac absolutu podczas wakacji w Birmie-za gruby hajs.


Święte słowa. Homogeniczność tej branży leży najpewniej u podstaw wielu odklejonych od rzeczywistości kampanii. I podejrzewam, że pandemia dodatkowo ten "marketing zza biurka" umocni. Szkoda.
odpowiedź
User
Tomo
Moja obserwacja jest taka: im więcej do powiedzenia w działach strategii będą mieć 30-letnie dzieci, oderwane od realnego świata, nierozumiejące tego że budżet istotnej części społęczeństwa jest skupiony na biedronkowym/lidlowym/nettowym koszyku (ale niech i będzie: kerfurowym), a nie na tatuażach z postaciami z bajek PRL-tym częściej będzie obnażana indolencja branżuni.
Klimat openspejsów, kuchni, korytarzy i palarni agencji małych i duzych znam, to się wypowiadam.
Dzieciaki, spędźcie kiedys wakacje na polskiej wsi, w małym miasteczku, zamiast szukac absolutu podczas wakacji w Birmie-za gruby hajs.


True. Branżunia zawsze była odklejona.
odpowiedź