SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Samobójstwo na TikToku - serwis myśli o PR zamiast powiadomić policję. „Bezmyślność i brak profesjonalizmu”

Gdy rok temu nastolatek w Brazylii popełniał samobójstwo, oglądało go kilkuset użytkowników TikToka. Władze serwisu poinformowane o tym zajściu zamiast poinformować policję, obmyślały strategię PR i przygotowywały oświadczenie, którego nigdy nie opublikowały. Pilnowały, by film nie trafił do innych social mediów. - To skrajny brak profesjonalizmu i bezmyślność. W sytuacjach kryzysowych konieczna jest empatia, której tu zabrakło. TikTok pokazał, że w poważnych sytuacjach bardziej niż o bezpieczeństwo użytkowników dba o własne interesy - komentują eksperci z polskich agencji PR.

Dołącz do dyskusji: Samobójstwo na TikToku - serwis myśli o PR zamiast powiadomić policję. „Bezmyślność i brak profesjonalizmu”

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
marketer
Ale właściwie dlaczego serwis ma być odpowiedzialny? Czy reporterzy Reutersa czy AFP są pociągani do odpowiedzialności za nieudzielenie pomocy ofiarom relacjonowanych działań wojennych czy katastrof naturalnych? Ofiarom które niejednokrotnie fotografowali?

Odpowiedzialnych jest te kilkaset osób które to śledziły, miały tę wiedzę jako pierwsze i nic nie zrobiły - na co są mocne dowody w postaci logów.
odpowiedź
User
wujek
No tak... a jak ktoś skoczy z mostu, to szukają architekta mostu. Plus architekt mostu musi zgłosić to na policję. Tik tok czy inne social media to kanał-narzędzie, nie może brać w 100% odpowiedzialności za głupotę / dramaty ludzi.
odpowiedź
User
mm
No tak... a jak ktoś skoczy z mostu, to szukają architekta mostu. Plus architekt mostu musi zgłosić to na policję. Tik tok czy inne social media to kanał-narzędzie, nie może brać w 100% odpowiedzialności za głupotę / dramaty ludzi.

Wydaje mi się że o coś innego w tym wszystkim chodzi. Wyobraź sobie że przez przypadek , oglądasz w sieci relację gdzie gość zapowiada że skoczy z mostu, który zaprojektował Janusz Bąbel. Nie znasz gościa w realu, nie wiesz kim jest, gdzie mieszka, a most który widzisz w relacji jest ci nieznany. Znasz tylko architekta. Możesz olać sprawę lub też skontaktować się z architektem i liczyć na to że on już skieruje właściwe służby na miejsce zdarzenia. I pewnie o to w tym wszystkim chodzi. Przedstawiciele TikToka mieli możliwość zlokalizowania samobójcy i gdyby szybko zareagowali to może udało by się uniknąć tragedii. A i znając obecne trendy panujące w sieci to pewnie wystarczyło by tylko zbanowanie gościa w trakcie nadawania relacji.
odpowiedź