Stacja Echo24 zamknięta. „Niewystarczające zapotrzebowanie lokalnego rynku na reklamę tv”

Z końcem marca zamknięto dolnośląski kanał informacyjno-publicystyczny Echo24, żegnając się z jego wszystkimi pracownikami. - Spółka postawiła sobie założenie, że przez dwa lata będzie sprawdzać zapotrzebowanie lokalnego rynku na reklamę telewizyjną w naszej stacji. Niestety, po tym okresie okazało się ono niewystarczające - uzasadnia Paweł Janosik, prezes Echo24. Jedynym udziałowcem spółki znów jest ATM Grupa.

Dołącz do dyskusji: Stacja Echo24 zamknięta. „Niewystarczające zapotrzebowanie lokalnego rynku na reklamę tv”

13 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2018-04-13 08:45

Pryzmat Warszawy

Tak to jest, jak się tworzy stację patrząc przez pryzmat Warszawy, TVP płacącej za każdego oglądającego TVP Parlament itd. Z perspektywy fury pieniędzy na lokalna TV też trzeba wydać furę pieniędzy. Muszą być redy, drony, wielkie studia. Tylko że tak naprawdę lokalnego newsa to ludzie obejrzą nawet wtedy, gdy będzie kręcony betoniarką.

W lokalnej TV nie liczy się sprzęt, lecz tani lotni dziennikarze, którzy czuwają w terenie. I wtedy to się kręci.

0 0

odpowiedź

2018-04-13 16:41

Mogli zrobić trochę disco polo, trochę wróżek a pasmo regionalne z 2 h na dzień i byłoby ok. Na co tam te 40 osób? $ osoby kamerę trzymały? To nasz ośrodek TVP pewnie tyle nie ma osób.
zdziwiłbyś się ile osób pracuje w ośrodku TVP...

W niektórych ośrodkach pracuje nawet 80 osób, ale oni dostają ok. 10 mln na rok z naszych podatków (abonamentu)

0 0

odpowiedź

2018-04-13 16:47

Aktualizator

Tak to jest, jak się tworzy stację patrząc przez pryzmat Warszawy, TVP płacącej za każdego oglądającego TVP Parlament itd. Z perspektywy fury pieniędzy na lokalna TV też trzeba wydać furę pieniędzy. Muszą być redy, drony, wielkie studia. Tylko że tak naprawdę lokalnego newsa to ludzie obejrzą nawet wtedy, gdy będzie kręcony betoniarką.

W lokalnej TV nie liczy się sprzęt, lecz tani lotni dziennikarze, którzy czuwają w terenie. I wtedy to się kręci.

"tani"? tani jest do bani

0 0

odpowiedź