SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Vogue Polska" ze sprzedażą na poziomie 80 tys. egz. "Nawet przy wysokich rabatach na reklamę obroni się na rynku"

Średnia sprzedaż pierwszych pięciu numerów miesięcznika „Vogue Polska” wynosiła 82 742 egz., z czego 76 723 egz. sprzedawało się w kioskach i salonach prasowych, a 6 019 w prenumeracie - podała wydająca pismo spółka Visteria. - To bardzo dobry wynik. I chociaż wynik ten jest sporo niższy niż miesięcznika „Twój Styl” to jeżeli ta sprzedaż się utrzyma, wydawca tytułu nie musi martwić się o reklamodawców - komentują eksperci dla Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: "Vogue Polska" ze sprzedażą na poziomie 80 tys. egz. "Nawet przy wysokich rabatach na reklamę obroni się na rynku"

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sandzi
Następny ekspert koziej dupy 😁😁
TO gowno za rok się zamknie szkoda papieru tylko gdzie są ekolodzy dlaczego nie przywiązują się DO drzew które są marnowane NA tego typu gazetki
odpowiedź
User
Ekozyr
Problem z tym magazynem jest taki, że....tam nie ma co czytać. Raptem dwa artykuliki, dość mizernie sklecone i niekoniecznie wyższych polotów. Za to mamy zalew jeśli nie tsunami reklam, oczywiście produktów najdroższych z naj i ...nic więcej. Ten magazyn wcale nie jest o modzie, mało tam dyskusji o trendach, o historii o różnych sposobach ubioru na przestrzeni lat. Trudno też znaleźć tam cokolwiek interesującego. Ot, taka wydmuszka opakowana w luksusowy papier.....
odpowiedź
User
Aha ahaa
Oo rety jakie te wypociny są niespójne...
3 numery, 5 numerów raport, kontrola, nie ma kontroli...na końcu, że muszą przetrwać rok, wtedy zobaczymy. Straszna wazelina i zachowawczość autora tego "dzieła" i wypowiadających. Bo mogą reklamę wykupić, lub kto wie, robotę dać w końcu kulczuki... Żenua! A wiadomo, że z każdym numerkiem bliżej gruntu. I nic interesującego tam nie ma. Jeśli będą to publikować dalej, to na zasadzie - jak program wojewodzkiego, który przynosi straty, ale nie można go zdjąć. Zatem krzywe uśmiechy do fleszy, a w fabryce kamienikupa.
odpowiedź