SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Szef serwisów ekonomicznych Wirtualnej Polski ustalił, że OKO.press błędnie przypisało doradcy ministra prowadzenie firmy

Tomasz Grynkiewicz, redaktor naczelny stron ekonomicznych Grupy Wirtualna Polska, ustalił, że firmę, którą serwis OKO.press przypisał doradcy ministra rolnictwa Sebastianowi Łukaszewiczowi, założył inny człowiek o takim samym imieniu i nazwisku. - 5 minut na Facebooku wystarczy, by nabrać podejrzeń, czy nie przestrzelono z zarzutami. Tyle zajmuje znalezienie drugiego Sebastiana Łukaszewicza - napisał Grynkiewicz.

Dołącz do dyskusji: Szef serwisów ekonomicznych Wirtualnej Polski ustalił, że OKO.press błędnie przypisało doradcy ministra prowadzenie firmy

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Też Tomasz
Gość z klasą, taki styl dziennikarstwa mi się podoba. Wskazał błąd, ale nie wykorzystał do jakiegoś pocisku, tylko rzeczowo wskazał jak może być lepiej. Oby więcej takich - brawo Panie Tomaszu! :)
PS: Mój imiennik - hehehe :)
odpowiedź
User
wlad
na stronie OKO.press zobaczymy informacje o redakcji : "Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO założyli weterani dziennikarstwa – Helena Łuczywo, Seweryn Blumsztajn, Jacek Rakowiecki, Jan Ordyński i Piotr Pacewicz". Czy w takim skłądzie może paść choć jedno słowo prawdy ?
odpowiedź
User
Yogidługonogi
Pan Tomasz Grynkiewicz wyszedł z błędnego założenia, że zanikające OKO Press chciało dołożyć wszelkich starań, tylko nie wyszło. Wystarczy spojrzeć na listę założycieli (przytoczoną przez przedmówcę), żeby wiedzieć, z jakimi profesjonalistami mamy do czynienia. Owszem, chcieli dołożyć, ale PiSowi. A przy okazji chcieli zrobić jak najwięcej szumu, zgodnie z zasadą "nieważne: źle czy dobrze, byle po nazwisku wymienilli". Tyle, że topniejące, starzejące się audytorium nie ma potrzeby wchodzić na kolejną Wyborczą, Newsweeka czy WSI24. Ot, los upadłych gwiazd, pozbawionych monopolu narracyjnego.
odpowiedź