SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wydawca „Wprost” analizuje, czy pozwać Durczoka za groźby i szantaż we wpisie o ich spotkaniu

Michał M. Lisiecki, wydawca tygodnika „Wprost”, nie zamierza polemizować z Kamilem Durczokiem, który poinformował w niedzielę, że ma nagraną ich rozmowę sprzed prawie 5 lat stawiającą Lisieckiego w złym świetle. Prawnicy biznesmena analizują natomiast wpis pod kątem Prawa prasowego i Kodeksu karnego.

Dołącz do dyskusji: Wydawca „Wprost” analizuje, czy pozwać Durczoka za groźby i szantaż we wpisie o ich spotkaniu

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Prasoznawca
"Wprost wpis" to jakiś nowy tytuł prasowy?
odpowiedź
User
irenka
Zastanawia mnie jakim cudem Latkowski z tak kryminalną przeszłością trafił do mediów i jeszcze został naczelnym?
A Lisiecki niech się nie ośmiesza jakimiś " groźbami", kupa smiechu z tych załosnych ludzi.
odpowiedź
User
DziennikarzDurczok
Charakter wypowiedzi K.Durczoka można zakwalifikować zarówno jako groźbę bezprawną karaną na podstawie art. 191 par. 1 kodeksu karnego, ale także można rozpatrywać w granicach przestępstw przewidzianych w prawie prasowym tj. szantaż wobec dziennikarza (art. 43 Prawa prasowego) i tłumienie krytyki prasowej (art. 44 Prawa prasowego).

A co mówi kk 191 par.1?

Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
odpowiedź