SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Anna Dryjańska chce od Rafała Ziemkiewicza 100 tys. zł za wpis twitterowy, ten pozwie ją za tekst na naTemat.pl

Dziennikarka naTemat.pl Anna Dryjańska poinformowała, że w procesie, który wytoczy publicyście „Do Rzeczy” Rafałowi Ziemkiewiczowi za wpis twitterowy o niej, będzie domagać się 100 tys. zł dla organizacji feministycznej. Ziemkiewicz zapowiedział, że w takim razie pozwie Dryjańską za stwierdzenia z tekstu na naTemat.pl dotyczące jego córek.

Anna Dryjańska zapowiedziała pozwanie Rafała Ziemkiewicza za wpis twitterowy o niej zamieszczony w piątek 14 października. Komentując relację „Wiadomości” TVP1 ze współorganizowanej przez Dryjańską manifestacji pod domem Jarosława Kaczyńskiego w proteście przeciw jego słowom o ograniczeniu aborcji, publicysta napisał: „Właśnie widziałem w tv p. Annę Dryjańską. To wyjątkowa czelność że pyskuje pod domem Jaro, sama jest zdeformowana, a jednak ją mama urodziła”.

Wielu dziennikarzy aktywnych na Twitterze skrytykowało ten wpis. - Ja hrabiego nigdy nie udawałem. A chamstwo niech się chamstwem odciska. Inaczej te wulgarne prymitywne feminazistki wejdą nam na głowy. Uznałem, że wobec pind elegancja mnie nie obowiązuje ("pindy" to określenie z mojego opowiadania z 1990 - znowu byłem prorokiem) - tłumaczył Rafał Ziemkiewicz.

Dryjańska zapowiedziała pozwanie publicysty za ten wpis. Poinformowała, że zgłosiła się do niej prawniczka, która będzie ją reprezentowała społecznie. Natomiast w środę poprzez serwis Zrzutka.pl w ciągu godziny zebrała 5,6 tys. na koszty sądowe. - Jesteście wspaniałe i wspaniali!!! Będę Was informować co dalej - skomentowała.

W rozmowie z Zuzanną Ziomecką udostępnioną na Wyborcza.pl w sobotę Anna Dryjańska poinformowała, że będzie domagała się od Rafała Ziemkiewicza zapłaty 100 tys. zadośćuczynienia na rzecz organizacji zajmującej się ochroną praw i godności kobiet.

 

We wtorek Dryjańska w serwisie naTemat.pl zamieściła tekst oparty na mailu, który otrzymała od niepełnosprawnej kobiety oburzonej wpisem Ziemkiewicza. - Od kilku dni przychodzi do mnie wiele wiadomości związanych z tą wypowiedzią - zaznaczyła.

 

Rafał Ziemkiewicz w sobotę zapowiedział, że jeśli dostanie pozew od Anny Dryjańskiej, wytoczy jej proces za wtorkowy tekst. Konkretnie chodzi o zdanie z maila od anonimowej kobiety: „Nie da się walczyć z kimś takim jak Ziemkiewicz, tylko zostaje nadzieja, że może i jemu się urodzi jeszcze dziecko albo jego córki urodzą zdeformowane dzieci”

- Jeśli dostanę pozew od Anny Dryjańskiej, to na pewno wystąpię z pozwem wzajemnym, m.in. za arcynikczemne słowa o moich córkach, zamieszczone na portalu Tomasza Lisa - i zasłanianie się listem „anonimowej kobiety” nic tu osobie kolportującej te zniewagi nie pomoże. Jest moim zamiarem, aby pieniądze, które zebrały na złą sprawę aborcyjne fanatyczki, trafiły wyrokiem sądu na konto fundacji p. Anny Dymnej, opiekującej się ludźmi cierpiącymi na syndrom Downa - zapowiedział Rafał Ziemkiewicz. - Zaprawdę godne, słuszne i sprawiedliwe będzie, aby feministki zmuszone zostały do udzielenia pomocy tym „zdeformowanym płodom”, którym odmawiają prawa do życia - dodał.

 

Za tydzień Rafał Ziemkiewcz będzie brał udział w Targach Książki w Krakowie. W mijającym tygodniu grupa feministek zapowiedział demonstrację podczas jego spotkania autorskiego. - 30 października kobiety spotkają się na Targach Książki. Tam w południe pod hasłem „Idź pan do domu i nie deformuj!” przywitają publicystę Rafała Ziemkiewicza - opisano w jednej z zapowiedzi protestu.

Co na to Ziemkiewicz? - Podobno nie ma popularki bez tzw. psychofanów. Wolałbym co prawda mieć ich lepszego sortu, niż przeciwniczki rodzenia „kalek i bękartów”, ale trzeba brać co jest. Zapraszam na Targi Książki w Krakowie - skomentował na swoim profilu facebookowym. - W pierwszym odruchu pomyślałem, że też zabiorę ze sobą parasol do samoobrony, ale ostatecznie zdecydowałem się, że zgodnie z naszą seksistowsko-maczystowską szowinistyczną tradycją przyjadę z bukietem kwiatów - zapowiedział.

 

Dołącz do dyskusji: Anna Dryjańska chce od Rafała Ziemkiewicza 100 tys. zł za wpis twitterowy, ten pozwie ją za tekst na naTemat.pl

37 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wiedzma
Rafał Ziemkiewicz, a jakiego Ty jesteś sortu, skoro tak łatwo przychodzi Ci ludzi obrażać
odpowiedź
User
Ałtor
Rafał Ziemkiewicz, a jakiego Ty jesteś sortu, skoro tak łatwo przychodzi Ci ludzi obrażać

Jedynego poprawnego sortu - "Buce Rzeczpospolitej"
odpowiedź
User
YKK
Znany bojownik o wolność i demokrację, niejaki pan Dwa Podbródki. To ten co chciał nam wykuwać nowe "ędeckie elyty". Już mu kiedyś mówiłem, że nie wolno całego życia podporządkować kompleksowi małego członka.
odpowiedź