SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Beata Łyżwa-Sokół szefową działu Foto w portalu Sestry. Start projektu opóźniony

Była szefowa działu Foto i Agencji Wyborcza.pl, Beata Łyżwa-Sokół, dołączyła do zespołu międzynarodowego internetowego serwisu Sestry, kierowanego do Ukrainek mieszkających w Polsce.

Sestry to projekt internetowy, ale z czasem ma także ruszyć magazyn papierowy pod tym tytułem. Portal będzie miał za zadanie skupienie społeczności czytelniczek nie tylko z Polski i Ukrainy, ale także emigrantek naszego wschodniego sąsiada, rozsianych w krajach UE, w Kanadzie i USA. To pierwszy międzynarodowy magazyn publicystyczny online dla Ukrainek.

Redakcja w 90-ciu procentach składa się z dziennikarek-uchodźczyń, za inicjatywą stoi zaś grupa byłych redaktorów i dziennikarzy z „Gazety Wyborczej” i „Wysokich Obcasów” – m.in. Jerzy Wójcik, Joanna Mosiej-Sitek czy Aleksandra Klich (b. wicenaczelna „GW”). Całość strategicznie wspierają: założona przez nich Media Liberation Fund oraz Kulczyk Foundation, której szefową jest Dominika Kulczyk.

Łyżwa-Sokół kieruje Foto

Jak ustaliliśmy - do zespołu redakcyjnego w ostatnim czasie dołączyła długoletnia szefowa działu Foto w „Gazecie Wyborczej”, Beata Łyżwa-Sokół. – Będę w Sestrach odpowiadała za to, za co w „Wyborczej”, czyli za fotografie, a to jest najbardziej bliskie mojemu sercu – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Łyżwa-Sokół. – Zależy nam na współpracy z ukraińskimi fotografkami i fotografami, sieć takich współpracowników właśnie układam i jestem po rozmowach z wieloma z nich. Najważniejsza jak zwykle będzie jednak dobra fotografia, dlatego nie zamykamy się na współpracę z autorami z obu stron granicy. Redakcja stawiać ma na osobiste, bardzo dobre historie, a ja będę dbała o to, aby były one znakomicie zilustrowane. Zależy mi na tym, aby historie ukraińskich kobiet ukazujące się w serwisie Sestry.eu miały oprawę, tak jak na to zasługują – pointuje nasza rozmówczyni.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Beata Łyżwa-Sokół trafiła do „Gazety Wyborczej” w 2006 roku, 10 lat później została szefową Agencji Wyborcza.pl i całego działu Foto. Jesienią ub. roku skorzystała z programu dobrowolnych odejść z Agory i pożegnała się z firmą. - Mam inne marzenia i chcę sprawdzić, co mogę zrobić gdzieś indziej, wykorzystując swoje ogromne doświadczenie, wiedzę i pasję – mówiła nam odchodząc. 

Start opóźniony, powodem – technologia

Portal miał ruszyć w sierpniu br. Jak się jednak dowiadujemy – start został opóźniony o kilka tygodni z przyczyn technicznych (strona, serwery itp.). Redakcja jest już niemal skompletowana, na jej czele stoi dziennikarka z ukraińskiej Espreso TV - Maria Górska.

Sestry to kolejna inicjatywa Kulczyk Foundation skierowana do kobiet z Ukrainy. Z inicjatywy Dominiki Kulczyk powstało już m.in. Siostrzeństwo Polsko-Ukraińskie. Do tej koalicji kobiet z Polski i Ukrainy należą m.in. Olga Tokarczuk, Oksana Zabużko, Agnieszka Holland, Janina Ochojska, Henryka Bochniarz czy Ewa Ewart.

Stojąca za "Sestrami" Media Liberation Fund to fundacja, założona przez Jerzego Wójcika i Joannę Mosiej-Sitek, której celem jest promowanie wolności mediów i zwiększanie udziału kobiet w debacie publicznej. Biorąca udział w pracach redakcyjnych Aleksandra Klich była wieloletnią redaktor naczelną Wysokich Obcasów i wicenaczelna "Wyborczej"; teraz ma wspierać redakcję magazynu ze strony polskiej. W listopadzie ub. roku Klicz odeszła z "GW", wkrótce potem została dyrektorką biblioteki w Rybniku. Z tej funkcji, jak się dowiadujemy, nie zamierza rezygnować.

Dołącz do dyskusji: Beata Łyżwa-Sokół szefową działu Foto w portalu Sestry. Start projektu opóźniony

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tamara
No to uważajcie ukraińskie siostry na tę Klich…
odpowiedź
User
Aga
Ileż te upadłe gwiazdy z GW kosztują ten projekt? Jaką wartość oni tam wnoszą, że opłaca się ich dalej "skupować"? Układ sił jak z powiedzenia "góra urodziła mysz"... Dopisywanie jakiś niesamowitych teorii i PRowych bzdur nie powiększy skali tego projektu - ot, portalik na wzięcie kaski z jakiegoś funduszu. Swego czasu w dużych grupach mediowych stawiało się takich portalików kilka w kwartał. Mecyje!
odpowiedź
User
Alojzy
Weźcie ze sobą jeszcze Pasia, bo się męczy biedny w tej GW.
odpowiedź