SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Borys Budka wygrał proces z Telewizją Polską ws. „paragonu hańby”. TVP Info ma pokazać sprostowanie

Sąd Okręgowy w Gliwicach nakazał Telewizji Polskiej sprostowanie publikacji zarzucających Borysowi Budce z Platformy Obywatelskiej kłamstwo w trakcie debaty wyborczej TVP na temat paragonu z apteki opiewającego na 2 tys. zł. Budka pozwał w tej sprawie publicznego nadawcę w trybie wyborczym.

Proces wytoczony przez Borysa Budkę w trybie wyborczym dotyczy publikacji TVP po debacie wyborczej w miniony wtorek. Poseł PO w jej trakcie pokazał zdjęcie paragonu z apteki za dwa opakowania leku Valcyte dla osób po przeszczepie. Cena na paragonie wynosiła ponad 2 tys. zł.

- Oto paragon hańby tego rządu. Ponad 2000 zł dla dziecka po przeszczepie, które rodzice muszą wydać tylko dlatego, że ten rząd zamiast dofinansować służbę zdrowia woli wydawać na nagrody dla swoich ministrów - stwierdził polityk na Twitterze.

Autentyczność paragonu natychmiast zaczęli podważać dziennikarze TVP. Samuel Pereira, szef portalu TVP.info, zadzwonił do apteki, z której pochodzi rachunek, i usłyszał, że Valcyte jest refundowany, a jego opakowanie kosztuje 3,20 zł. Zarzucił politykowi PO rozpowszechnianie fake newsów, w podobnym tonie opisano to w TVP Info oraz programach informacyjnych TVP1 i TVP2.

Borys Budka zapewniał, że przedstawił prawdziwe informacje. Tłumaczył, że lek po 1 tys. zł za opakowanie został kupiony dla 4-letniego dziecka, a jest refundowany tylko dla osób przez 110 dni od przeszczepu.

W poniedziałek Budka poinformował, że w sprawie publikacji zarzucających mu kłamstwo skierował dwa pozwy w trybie wyborczym - przeciw Telewizji Polskiej i Samuelowi Pereirze, który zarzucał mu fake newsa ws. paragonu także na swoim profilu twitterowym. -  Mam nadzieję, że sąd  podzieli prawomocne stanowisko Sądu Okręgowego w Warszawie co do dopuszczalności trybu wyborczego i wkrótce TVP i Pereira będą prostować nieprawdziwe informacje podawane na mój temat - stwierdził.

TVP ma wyemitować sprostowanie

We wtorek rano Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał orzeczenie w procesie wytoczonym TVP. Nakazał nadawcy sprostowanie materiałów zarzucających Borysowi Budce kłamstwo, uzasadniając, że godzą one w jego dobre imię i zaufanie społeczne. Zwrócił też uwagę, że polityk przedstawił w debacie autentyczny paragon i nie odnosił się do ceny leku po refundacji.

- Wygrywam w I instancji sprawę z TVP. Sąd w całości zgodził się z moim wnioskiem. Muszą wyemitować sprostowania w TVP Info i na swoim portalu - poinformował Budka na Twitterze. - Rozprawa przeciwko Pereirze dziś o 15.00. Trzymajcie kciuki! - dodał.

Zgodnie z orzeczeniem sprostowanie ma zostać wyemitowane w TVP Info dwukrotnie: ok. godz. 21:30 i 23:00, natomiast u góry strony głównej TVP.info ma być wyświetlane przez dwie doby.

Orzeczenie nie jest prawomocne, TVP może się od niego odwołać. Samuel Pereira zapowiedział, że firma złoży apelację

Według danych Nielsen Audience Measurement we wrześniu br. przeciętna widownia minutowa TVP Info wynosiła 226 201 widzów, a udział w rynku oglądalności - 3,74 proc.

Natomiast serwis TVP.info w lipcu br. zanotował 2,79 mln realnych użytkowników i 19,6 mln odsłon (według badania Gemius/PBI).

Pereira do Budki: która informacja w TVP o paragonie jest nieprawdziwa?

Krótko po ogłoszeniu orzeczenia sądowego Samuel Pereira przypomniał na Twitterze fragment debaty, kiedy Budka pokazał paragon i zarzucił obecnemu rządowi niedofinansowanie służby zdrowia.

- Proszę wskazać która z podanych przez TVP informacji jest nieprawdziwa? Konkretnie - zwrócił się do posła PO. - Oskarżył Pan rząd o niedofinansowywanie służby zdrowia w kontekście konkretnego leku, który rząd dofinansowuje. Czyli minął się z prawdą - ocenił szef TVP.info.

Orzeczenie skomentował też Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. - Kuriozalne wyroki sądów na dziennikarzy - wydawane z pominięciem wniosków TVP, praktycznie bez możliwości przedstawienia racji - to najlepszy dowód na to, że w Polsce istnieje „nadzwyczajna kasta”, która stawia się ponad prawem. Ze sprawiedliwością nie ma to nic wspólnego - stwierdził na Twitterze.

Samuel Pereira i Borys Budka o procesie sądowym w tej sprawie dyskutowali na Twitterze już w poniedziałek. - W sprawie Pereiry sąd żąda jego adresu zamieszkania pomimo, że wypowiadał się jako pracownik TVP i adres TVP wskazaliśmy we wniosku. Proszę więc Samuela Pereirę o adres na DM (direct message, czyli wiadomość prywatna na Twitterze - przyp.). Bo chyba nie boi się stanąć przed sądem? - spytał poseł Platformy.

- Hmm, dlaczego dziennikarz miałby się bać polityka PO? Co do adresu, to dla bezpieczeństwa moich dzieci nie podam. Może Pan zapomniał, ale za waszych rządów miałem w moim bloku wizytę nieznanych sprawców, która skończyła się groźbami na drzwiach - odpowiedział mu Samuel Pereira.

Wyliczył też, jakie jego zdaniem są cele pozwu skierowanego w tej sprawie przez Budkę. - 1. Odwrócenie uwagi od manipulacji z paragonem 2. Zakneblowanie mi ust 3. Zastraszenie każdego, kto chciałby patrzeć PO na ręce 4. Odwrócenie uwagi od #TasmyNaumanna 5. Zemsta na mnie za opisanie afery Brejzy i innych - stwierdził.

W „Wiadomościach” przeproszono Konfederację

W obecnej kampanii Telewizja Polska przegrała już prawomocnie proces w trybie wyborczym z Konfederacją. Ugrupowanie domagało się sprostowania i przeprosin materiału w „Wiadomościach”, w którym omawiając wyniki sondażu wyborczego dla „Super Expressu”, w dwóch przedstawionych grafikach pominięto Konfederację.

Sądy obu instancji przyznały rację ugrupowaniu. W miniony czwartek na początku „Wiadomości” pokazano zasądzone przeprosiny, jednocześnie w tym samym materiale i jego zapowiedzi określono orzeczenie sądu jako kuriozalne i sugerowano, że Konfederacja może liczyć na przychylność niektórych sędziów.

Liderzy ugrupowania ocenili, że wyrok sądu został wykonany nienależycie. Zapowiedzieli kolejne działania prawne wobec publicznego nadawcy. - Złożymy w sądzie wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego zmierzającego do tego, aby przeprosiny zostały opublikowane ponownie, tym razem w formie prawidłowej, zgodnej z wyrokiem, nieopatrzonej kłamstwami, manipulacjami i autorskimi komentarzami redaktorów Telewizji Polskiej - opisał Michał Wawer, pełnomocnik Konfederacji.

Dodał, że ugrupowanie skieruje też kolejny pozew w trybie wyborczym, dotyczący „kłamstw i manipulacji” w czwartkowym materiale „Wiadomości”. - Możecie państwo być pewni, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wszyscy wyborcy oglądający TVP w przyszłym tygodniu jeszcze dwukrotnie usłyszeli przeprosiny od TVP do Konfederacji - podkreślił Wawer.

Dołącz do dyskusji: Borys Budka wygrał proces z Telewizją Polską ws. „paragonu hańby”. TVP Info ma pokazać sprostowanie

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Fan TVN-u
Tylko PiS!!!
odpowiedź
User
Gie
Czy gdzieś w cywilizowanym świecie są telewizje publiczne które przegrywają pozwy w trybie wyborczym? TVP jak i jej dziennikarze powinni być bezstronni. Jeśli ktoś mógłby zarzucać Budce kłamstwo to powinni to być politycy PiS, czyli konkurenci, a nie dziennikarze. A dziennikarz jeśli ma jakieś zastrzeżenia to powinien zrobić o tym leku materiał.
odpowiedź
User
Andrzej
TVP Wstyd. Tak powinna brzmieć nazwa telewizji publicznej.
odpowiedź