O tym, że pracownicy mediów od wtorku będą mogli pracować w parlamencie na dotychczasowych zasadach, zapewnił w poniedziałek i zeszłą sobotę marszałek Senatu Stanisław Karczewski podczas spotkań z przedstawicielami różnych redakcji. We wtorek rano potwierdzili to na Twitterze prezydent Andrzej Duda i Kancelaria Sejmu.
Jednak szybko okazało się, że nie działają jednodniowe akredytacje, a dziennikarze nie mają wstępu na galerię przy sali plenarnej Sejmu. Biuro prasowe niższej izby parlamentu tłumaczyło, że wynika z faktu, że pikieta na sali plenarnej z udziałem posłów PO i Nowoczesnej jest wbrew przepisom, a galeria jest otwarta tylko podczas posiedzeń Sejmu.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/dziennikarze-po-spotkaniu-ws-zasad-pracy-w-parlamencie-poprzednie-propozycje-tak-niezyciowe-ze-nawet-bez-burzy-politycznej-by-nie-przeszly ##

W czwartek szefowie Press Club Polska wysłali w tej sprawie pismo do marszałka Senatu. Przypomnieli mu, że zobowiązał się do przywrócenia dotychczasowych zasad pracy mediów w parlamencie, tymczasem nie działają jednodniowe przepustki, z których często korzystają ekipy telewizyjne. Poprosili marszałka o pilną interwencję.
Do piątku nadal nie można było uzyskać jednodniowych akredytacji. Według ustaleń Onetu nie będą one dostępne aż do 11 stycznia, kiedy zacznie się kolejne posiedzenie Sejmu. Posłowie PO i Nowoczesnej zapowiedzieli, że będą cały czas okupować salę plenarną.

Niektórzy dziennikarze podali, że z przepustek jednodniowych mogą korzystać przedstawiciele TV Trwam i TV Republika. - Telewizja Republika weszła do Sejmu, mimo braku stałej przepustki. Operator Justyny Dobrosz-Oracz (dziennikarki Wyborcza.pl) i inni dziennikarze nie zostali wpuszczeni - napisał w czwartek na Twitterze Michał Wilgocki z „Gazety Wyborczej”. - 2 telewizje wchodzą na przepustki jednorazowe. Trwam i Republika. Nie mam pretensji do dziennikarzy tych mediów ale do marsz. Kuchcińskiego - dodał w sobotę Jacek Czarnecki z Radia ZET.











