HBO Max tworzy nowy serial z uniwersum Batmana

Kiedy w zeszłym roku Matt Reeves wypuścił na ekrany kin „Batmana”, zapoczątkował budowę zupełnie nowego Gotham. Ukochane miasto Bruce’a Wayne’a często zmienia swój charakter, bywa przedstawiane jako jaskrawy, oświetlony neonami pejzaż z komiksami (filmy Joela Schumachera), tętniące życiem współczesne środowisko miejskie („Mroczny Rycerz. Trylogia”), czy też szalony nowojorski rollercoaster z lat 70. i 80. („Joker”).

Oswald Cobblepot, czyli Pingwin (Colin Farrell) zyskuje pozycję głównego bohatera w swoim własnym serialu, którego premiera odbędzie się w 2024 r. Akcja serialu „Pingwin” rozpocznie się kilka dni po zakończeniu „Batmana” Matta Reevesa. Zobaczymy, jak Pingwin wspiął się na sam szczyt podziemia Gotham City i jak się odnalazł w nowych okolicznościach. Jego znakiem rozpoznawczym jest cylinder, monokl i parasolka, ale na zdjęciach promocyjnych, które opublikował magazyn Empire, widzimy bohatera w białym garniturze, prawie jak przeciwieństwo tego, co sobą prezentuje jako zaciekły wróg Batmana. W mediach pojawiały się informacje, że charakteryzacja do roli Pingwina zajmuje aktorowi za każdym razem kilka godzin.

„Pingwin” jest opisywany jako „kolejny rozdział sagi o Batmanie”. Serial na HBO Max zadebiutuje jesienią 2024 roku. Wcześniej w tę rolę wcielali się m.in. Danny DeVito, Burgess Meredith oraz Robin Lord Taylor.