SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Joanna Lichocka: Będzie konkurs na nowego prezesa TVP

- Ogłaszając konkurs na nowy zarząd TVP zaczęliśmy niezwłocznie realizować obowiązki, jakie nakłada na nas ustawa o mediach narodowych - mówi Wirtualnemedia.pl Joanna Lichocka, członkini Rady Mediów Narodowych. Lichocka jest jednocześnie zaskoczona doniesieniami mediów o osobach, które rzekomo miały być we wtorek brane pod uwagę przez RMN jako kandydaci na tymczasowego prezesa TVP.

Uchwałę o odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP Rada Mediów Narodowych podjęła we wtorek po południu, po wysłuchaniu jego sprawozdania o sytuacji w Telewizji Polskiej. Wnioskowała o to Joanna Lichocka, a wniosek poparło czworo z pięciu członków Rady.

Następnie zarządzono przerwę w posiedzeniu, podczas której - jak poinformowała „Gazeta Wyborcza” - przewodniczący Rady Krzysztof Czabański z Joanną Lichocką pojechali gdzieś samochodem. Czabański wcześniej powiedział dziennikarzom, że są dwie osoby brane pod uwagę jako nowy prezes TVP. Komentujący sprawę na Twittterze dziennikarze jako najpoważniejszą kandydatkę wymieniali Małgorzatę Raczyńską-Weinsberg, która od lutego br. jest doradcą zarządu TVP, a w latach 2006-2008 była dyrektorem TVP1.

Wieczorem Czabański zaprezentował nowe stanowisko RMN. Zapowiedział, że uchwała Rady Mediów Narodowych o odwołaniu Jacka Kurskiego wejdzie w życie z dniem rozstrzygnięcia konkursu na nowego prezesa TVP.

"Mamy nadzieję, że prezes Kurski - zachęcamy jego oraz inne osoby do wzięcia udziału w konkursie, i myślę, że (...) jak każdy uczestnik konkursu ma szansę go wygrać" - dodał Czabański.

Pytany przez dziennikarzy, czy to prawda, że pierwotnie uchwała o odwołaniu Kurskiego miała wejść w życie w trybie natychmiastowym odpowiedział: "Nie, to nieprawda".

Nieco inną wersję zdarzeń przedstawia Juliusz Braun, członek RMN zgłoszony przez PO. - Przed południem RMN uchwaliła, że odwołuje prezesa Jacka Kurskiego. Z taką informacją wyszedł do dziennikarzy przewodniczący, co więcej wyszedł z informacją, że popołudniu RMN wybierze osobę, która obejmie funkcję prezesa Telewizji Polskiej. Potem była bardzo długa przerwa i zgłoszona została propozycja, aby w trybie uzupełnienia tej uchwały napisać, że co prawda odwołujemy, ale dopiero w połowie października - poinformował dziennikarzy Juliusz Braun. Jak dodał, pierwsza uchwała dotycząca pierwotnie natychmiastowego odwołania Jacka Kurskiego, została przyjęta na wniosek Joanny Lichockiej, która negatywnie oceniała jego działania. Zdaniem Brauna, cała procedura została przeprowadzona niezgodnie z prawem.

Jak informuje Wirtualnemedia.pl Joanna Lichocka, konkurs na nowego prezesa Telewizji Polskiej zostanie rozpisany jeszcze w sierpniu br., a rozstrzygnięty najpóźniej do 15 października br. - Rada Mediów Narodowych nie ma w ustawie zbyt wielu zadań, ale jednym z najważniejszych jest wybór w drodze otwartych konkursów nowych władz mediów publicznych. Po prostu podczas wtorkowego posiedzenia RMN stwierdziliśmy, że powinniśmy przystąpić niezwłocznie do realizacji tego zadania. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego ani gwałtownego - stwierdza Joanna Lichocka.

- Mam odczucie, że dziennikarze, którzy z nami rozmawiają, chyba nie do końca uwierzyli w to, co mówiliśmy, kiedy pracowaliśmy nad ustawą o mediach narodowych i kiedy ją uchwalaliśmy. Ja powtarzałam wtedy, że nie może być na dłuższą metę tak, żeby mediami publicznymi zarządzały osoby - nawet najwspanialsze i najbardziej kompetentne - ale mianowane przez rząd, przez ministra skarbu. Podkreślaliśmy, że to rozwiązanie jest rozwiązaniem tymczasowym. Było ono podjęte dlatego, że media publiczne zdominowane przez nominatów PO i PSL służyły do walki partyjnej oraz politycznej i po prostu trzeba było to przerwać. Ale od początku mówiliśmy, że jest to tymczasowe i jak tylko powstanie Rada Mediów Narodowych, to niezwłocznie ten stan rzeczy przerwiemy. Zaczęliśmy więc od Telewizji Polskiej - mówi Lichocka.

Posłanka PiS z zaskoczeniem reaguje na doniesienia medialne z wtorku, 2 sierpnia br., według których Rada Mediów Narodowych miała w trybie natychmiastowym odwołać ze stanowiska prezesa TVP Jacka Kurskiego i przedstawić nowego kandydata, który miałby pełnić jego obowiązki do chwili rozstrzygnięcia konkursu. - Ja o niczym takim nie wiem. Choć ustawa tego nie zabrania, to my nie mówiliśmy, że będziemy „na pstryknięcie placów” powoływać nowego prezesa TVP ani nikogo, kto miałby pełnić jego obowiązki. Myślę, że te spekulacje medialne wynikają częściowo z niedoczytania ustawy, ale także z niedowierzania, że nasze deklaracje przerodzą się w czyn. Myślę, że część dziennikarzy myślała - po doświadczeniach poprzednich ekip rządzących - że to było z naszej strony tylko takie „gadanie” i nic z niego nie wyniknie. To chyba stąd wziął się chaos w doniesieniach medialnych na ten temat - zauważa Joanna Lichocka.

- Jacek Kurski może oczywiście przystąpić do rozpisanego przez nas konkursu, może nawet go wygra, bo udowodnił, że ma wysokie kompetencje do kierowania Telewizją Polską. Jeśli wygra otwarty i merytoryczny konkurs - jego pozycja będzie zupełnie inna niż teraz, kiedy jest prezesem mianowanym przez rząd. Również odpowiedzialność Rady Mediów Narodowych za te media będzie zupełnie inna, kiedy TVP będzie rządził prezes wybrany w transparentnym konkursie - mówi Lichocka.

Joanna Lichocka nie odniosła się do raportu o stanie TVP, przedstawionego podczas posiedzenia Rady Mediów Narodowych przez Prezesa TVP Jacka Kurskiego. - Bez względu na to, jak Jacek Kurski przedstawiłby swoje sprawozdanie ze stanu TVP, to my i tak byśmy podjęli decyzję o rozpisaniu konkursu na nowego prezesa - podkreśla Lichocka.

Konkurs na nowy zarząd Polskiego Radia zostanie rozpisany najprawdopodobniej po rozstrzygnięciu konkursu na prezesa TVP.

Dołącz do dyskusji: Joanna Lichocka: Będzie konkurs na nowego prezesa TVP

43 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pytam !!!
Czy uwierzysz w to JOasiu, że to TY masz złe odczucie ??? WSZYSCY ( nie tylko dziennikarze) dokładnie zrozumieli i PRZEJRZELI TWOJE ZAMIARY !!! Tłumacząc się teraz bronisz SWOJEJ dooopy !!

P.S Prezes Kaczyński takie NIEOBLICZALNE i NIEODPOWIEDZIALNE osoby jak Joanna powinien jak najszybciej i NAJDALEJ WYAUTOWAĆ ze swojego najbliższego otoczenia i od wpływu na media. BRAWO PREZES JACEK KURSKI , który "przechylił Telewizję Polską " w odpowiednią stronę!!

odpowiedź
User
Pytam !!!
A może Joanna zdecyduje się czy chce wypełniać OBOWIĄZKI POSŁA czy zasiadać na nowo utworzonym stołeczku SOWICIE DODATKOWO WYNAGRADZANYM !! Czy Joanna DOSTRZEGA, że TOWARZYSTWO Z NOWO POWSTAŁYCH STOŁECZKÓW, do którego sama też należy JEST WINNE NĘDZY m.In. TEJ PANI:"72 lata temu Sabina Rzeczkowska uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Gotowała posiłki, opatrywała rannych, pomagała walczącym jak tylko potrafiła. Dziś 90-letnia kobieta sama potrzebuje pomocy. Niska emerytura ( 960zł !!!!!!!!!!!) nie pozwala jej na opłacenie narosłych zaległości za prąd i gaz. Dlatego kobieta postanowiła napisać list. Jego treść chwyta za serce. Starsza pani opisuje swoje trudności finansowe, pisze jak "musi uważać na siebie, żeby nie dostać wylewu, gdy otwiera kopertę z rachunkiem za prąd i gaz". W przepełnionych emocjami słowach kobieta prosi, by spółka umorzyła dług, bądź choć rozłożyła na raty dług "na tyle, na ile im nie zaszkodzi". http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/warszawa/dramatyczny-list-uczestniczki-powstania-warszawskiego-do-rwe/0vkw33w
odpowiedź
User
rozbawiony piSSem
Proszę się nie czepiać genialnej Licho...
Tylko ona przeczytała ustawę bo pozostali nie potrafią czytać :D
I choćby na kolanach, z różańcami, z pełnymi frazesów narodowo-patriotycznych gąb psalmy śpiewali bolszewizm tych narodowych socjalistów widać jak na tacy: walka klasowa, intrygi frakcyjne, instrumentalizacja prawa, walka...kotów pod dywanami :D :D :D
odpowiedź