SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marcin Ejsmont za Annę Roman-Plutę na czele działu strategii w Change Serviceplan

Od stycznia Marcin Ejsmont objął stanowisko dyrektora strategii agencji Change Serviceplan (Group One). Zastąpił Annę Roman-Plutę, która rozstała się z firmą.

Marcin Ejsmont i Wojciech Putrzyński, CEO Change ServiceplanMarcin Ejsmont i Wojciech Putrzyński, CEO Change Serviceplan

- Bardzo się cieszę, że Marcin dołączył do naszego zespołu - mówi Wojciech Putrzyński, CEO Change Serviceplan - Jego wszechstronne doświadczenie, również w sferze planowania działań on-line, na styku kreacji, mediów i technologii bardzo pasuje do naszej koncepcji rozwoju spółki i całej grupy, w ramach której funkcjonujemy. Jestem przekonany, że obecność Marcina będzie wartością dodatną naszych usług.

Marcin Ejsmont ostatnio pracował jako planning director w J. Walter Thompson, dokąd przeszedł z Grey Group. Ponad 10-letnie doświadczenie w branży reklamowej gromadził także w agencjach Brain, Testardo Gram i V&P.

Ejsmont jest konsultantem państwowych projektów komunikacyjnych m.in. dla Millward Brown, w ramach zleceń Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, ukończył także studia doktoranckie w Szkole Głównej Handlowej (Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie).

Realizował projekty dla takich marek jak Allianz, Bank PKO BP, Ferrero, Foodcare, KGHM, Lotos, m-Bank, Play, Plus czy Wedel.

Dołącz do dyskusji: Marcin Ejsmont za Annę Roman-Plutę na czele działu strategii w Change Serviceplan

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Elżbieta
To jest baaardzo nieładne sformułowanie w tytule tego materiału.Nie pierwszy zresztą raz...To niestosowne i nieeleganckie,gdy piszecie "X za Y".Oczywiście,że jest zawsze tak,że gdy ktoś z pracy odchodzi to na jego miejsce ktoś przychodzi.Jest więc jakieś zastępstwo.Ale dla naszego wspólnego szacunku można by było to napisać inaczej."X objął stanowisko...w firmie...".A drugiej wiadomości "Y rozstała się z firmą..."Każdego z nas może spotkać zwolnienie,rozstanie z firmą a tu na odchodne ktoś podcina nam skrzydła na przyszłość...
odpowiedź
User
xy
To jest baaardzo nieładne sformułowanie w tytule tego materiału.Nie pierwszy zresztą raz...To niestosowne i nieeleganckie,gdy piszecie "X za Y".Oczywiście,że jest zawsze tak,że gdy ktoś z pracy odchodzi to na jego miejsce ktoś przychodzi.Jest więc jakieś zastępstwo.Ale dla naszego wspólnego szacunku można by było to napisać inaczej."X objął stanowisko...w firmie...".A drugiej wiadomości "Y rozstała się z firmą..."Każdego z nas może spotkać zwolnienie,rozstanie z firmą a tu na odchodne ktoś podcina nam skrzydła na przyszłość...


podcięcie skrzydeł to praca w Change :)
odpowiedź
User
Me
Szkoda chłopaka, bo Marcin to bardzo mądry, miły człowiek.
odpowiedź