Na publikację „Naszego Dziennika” pt. „Wiceminister w areszcie” zwrócił uwagę dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Tekst jest promowany na pierwszej stronie gazety. Autor artykułu Zenon Baranowski podaje, że były wiceminister sprawiedliwości, adwokat i doradca prezydenta Andrzeja Dudy przy ustawach sądowych Michał Królikowski został aresztowany w związku z działalnością mafii paliwowej. Dziennikarz „Naszego Dziennika”, opisując kulisy śledztwa, cytuje Prokuraturę Krajową.
Informacje o aresztowaniu zdementował sam Michał Królikowski. - Nie zostałem zatrzymany, nie byłem nawet przesłuchiwany w tej sprawie. Będę domagał się sprostowania i odszkodowania, bo to wpływa na prowadzoną przeze mnie działalność gospodarczą i autorytet naukowy - powiedział na antenie Polsat News Michał Królikowski, który jest adwokatem.

Doniesieniom „Naszego Dziennika” zaprzecza też rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Michał Królikowski jako adwokat reprezentował oskarżonych o wyłudzenia VAT w aferze paliwowej. Sprawa, na którą powołuje się "Nasz Dziennik", dotyczy przelania na konto Królikowskiego kwoty miliona złotych. Adwokat informował już, że odbyło się to w ramach tzw. depozytu adwokackiego. - Przygotowałem swoją żonę i dzieci na to, że mogę być zatrzymany, a swoich pracowników w kancelarii, że może wejść CBŚP i zajmować akta klientów - tłumaczył we wrześniu w RMF FM.
Prokuratura Krajowa ustaliła w śledztwie, że część środków, które miały być depozytem adwokackim, mecenas Królikowski mógł przekazać na swoje cele prywatne. PK miała sprawdzać te ustalenia.











